[Na marginesie] Krykiet z krokietem pomylisz, to miskę cykuty wyliż

Todd Phillips, reżyser świetnie przyjętego „Jokera”, pod koniec sierpnia stwierdził, że z chęcią nakręci „cokolwiek, co będzie chciał Joaquin Phoenix”. Dorzucił też, że gdyby tylko Warner coś im zaproponował, mogliby razem zrobić coś „pretety cool”. Świat zinterpretował to jako otwartość na sequel „Jokera”. Twórca jednak postanowił w końcu zdementować te doniesienia, twierdząc, że tylko żartował, a jego film jest zamkniętą całością. Ale pracować z Phoeniksem chce dalej, dobre i to.

Na Switcha zmierzają trzy pierwsze odsłony Dragon Questa, serii tyle ważnej dla gatunku jRPG-ów, co u nas niepopularnej. Porty na nową konsolę Nintendo będą bazować na konwersjach na telefony sprzed 15 lat. Na rynek trafią 27 września.

Niejaki Manekimoney postawił sobie za cel dość wyjątkowe zadanie: przejść Resident Evil 4 z zerową celnością. Co dość zabawne: udało mu się, a po drodze... zabił 797 przeciwników. Wszystko dlatego, że gra nie traktuje jako strzelania zadawania ciosów nożem (co oczywiste), rzucania harpunami i granatami czy wystrzeliwania min (co już nieco mniej), a także używania wyrzutni rakiet. Cóż, gratulujemy.

Pamiętacie jeszcze o Vision? Nie? Nic dziwnego, w końcu przez te 4 lata od pierwszej zapowiedzi dowiedzieliśmy się niewiele na temat tego niezwykle ambitnego tytułu o podróżach w czasie. Doczekaliśmy się jednak teraz poważnego gameplayu i, kurczę, wygląda to zaskakująco dobrze. Ale data premiery wciąż pozostaje nieznana.

Cricket Through the Ages od Devolver Digital ma wszystko, czego potrzeba, żeby nie odnieść żadnego sukcesu w Polsce. Raz: opowiada o krykiecie, sporcie na tyle popularnym w naszym kraju, że prawie zawsze mylonym z krokietem (i nie mam na myśli tu ani pysznego dania, ani podcastu, a grę z młotkami i małymi bramkami). Dwa: wyjdzie tylko na Apple Arcade, czyli mobilnej abonamentowej usłudze twórców iPhone'a. Alel jej, jest tak cudna, że żal o niej nie wspomnieć: