Minecraft ukończony bez... chodzenia [WIDEO]
Z serii „Wielkie osiągnięcia ludzkości”.
Gra Notcha (nawet jeżeli został od niej definitywnie odsunięty) nieprzerwanie od ponad dekady bije kolejne rekordy popularności. Mogło by się wydawać, że Minecraft stracił już koronę, ale hej – wciąż bawi się przy nim 112 milionów osób miesięcznie, a produkcja nieustannie się rozwija: czy to o dodatkowe płatne elementy – ostatnio Kacze opowieści! – czy o obsługę ray-tracingu (w przyszłości).
Przy takiej popularności normalnym jest przeświadczenie, że w tytule Mojangu widzieliśmy już chyba wszystko. Wiernie odwzorowane budowle z prawdziwego życia (i nie tylko – patrzcie na Stormwind i Orgrimmar), najróżniejsze ambitne konstrukcje czy nawet działające komputery – w Minecrafcie było wszystko. Czy jednak kiedykolwiek wcześniej ktoś przeszedł* grę, nie przechodząc ani metra?
Czasem zastanawiam się, gdzie byłaby ludzkość, gdyby Minecraft tak nie absorbował największych umysłów tego świata.
*W takim wypadku to chyba nie jest odpowiednie słowo.