7
16.10.2019, 15:22Lektura na 2 minuty

Analogue Pocket: Game Boy powraca – tym razem w odświeżonej wersji premium

Dziesięć razy wyższa rozdzielczość, zabójczy design, nowoczesna bateria i – co najważniejsze – obsługa oryginalnych katridży do gier.


Stanisław „Wokulski” Falenta

Nie dziwię się, jeśli kliknęliście w tego newsa z pewną rezerwą. Ile razy już to przerabialiśmy – gry vintage na Switchu, gry vintage na telefonie, gry vintage na przenośnym automaciku do gier, nakładka pozwalająca grać w gry vintage czy nawet ostatnia aktualizacja archive.org (pozwalająca grać w gry vintage).

W tym jednym projekcie jest jednak coś, co wyróżnia go z zalewu podobnych inicjatyw. Firma Analogue postanowiła bowiem nie tylko wziąć na ruszt oryginalnego Game Boya i dodać kilka „bajerów”. Konsolka otrzymała całkowite, kompleksowe odświeżenie – pokuszę się o stwierdzenie, że większe niż PS i NES opatrzone dopiskiem Classic razem wzięte.

Urządzenie nazwane Analogue Pocket łączy duszę i obsługę oryginalnych gier na Game Boya z nowymi podzespołami, ekranem i obudową. Autorzy postanowili przerobić zaokrągloną zabawkę na coś, co wizualnie przypomina flagowce Apple lub Samsunga.

Game-boy-wiekszy-bajer_c0rhk.PNG

Prostą bryłę opatrzono ekranem o rozdzielczości 10 razy większej niż w oryginale, głośnikami stereo, dwustronnym złączem USB-C oraz przyciskami, które można mapować według własnego uznania.

Zawarty w środku emulator oraz stosowne adaptery pozwalają grać nie tylko we wszystkie oryginalne tytuły z konsoli Game Boy, ale i Sega Game Gear, SNK Neo Geo oraz Atari Lynx.

Firma odpowiedzialna za przedsięwzięcie jest producentem dosyć zaufanym, który obrał sobie jako profil działalności „odświeżanie starych gier z godnością”. Pod jej szyldem ukazały się dotychczas sprzęty podrasowujące możliwości Segi Mega Drive i NES-a.

Jako że zostało dopiero zapowiedziane, cena urządzonka nie jest jeszcze znana. Wnioskując po cenach wyżej wspomnianych produktów oraz zapowiedzianej jakości wykonania, możemy się niestety spodziewać okolic 700 złotych. Ciekawostka czy wartościowy zakup? Na to pytanie musicie sobie odpowiedzieć sami.


Redaktor
Stanisław „Wokulski” Falenta

Wielki entuzjasta gier z custom contentem. Setki godzin nabite w Cities: Skylines, Minecrafcie i Animal Crossing: New Horizons mówią same za siebie. Do tego rasowy Nintendron, który kupuje 10-letnie gry za pełną cenę i jeszcze się cieszy. Prywatnie lubi pływanie, sztukę i prowadzenie amatorskich sesji D&D.

Profil
Wpisów1004

Obserwujących8

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze