5
11.11.2019, 06:00Lektura na 7 minut

[PRZEGLĄD TYGODNIA] Kojima style, potrzeba prędkości i bany...

...dużo banów.


Tomasz „Ninho” Lubczyński

Jako szef newsroomu przez cały tydzień trzymam rękę na pulsie. Wszystko to, co czytacie na cdaction.pl, przechodzi przez moje ręce(*). Akceptuję i podrzucam tematy newsmenom, jeśli trzeba to i sam wrzucę jakąś ŁAMIĄCĄ WIADOMOŚĆ. 

Innymi słowy, nie tylko trzymam pieczę nad przepływem informacji na stronie, ale też cały czas muszę trzymać rękę na pulsie, by być na bieżąco ze wszystkimi informacjami z branży.

Trudno więc znaleźć odpowiedniejszą osobę do podsumowania najważniejszych wydarzeń mijających siedmiu dni. I tak powstał... "Przegląd tygodnia". Zapraszamy do lektury, do porannej kawy jak znalazł!

(*) więc ew.zażalenia proszę składać na te właśnie ręce pod adresem: Tomasz.Lubczynski@cdaction.pl.



Poniedziałek rozpoczynamy od The Last of Us Part II, a dokładniej kolejnego zapewnienia ze strony scenarzystki gry, Halley Gross. Kobieta po raz enty potwierdziła, że przemoc ma wywierać wpływ również na gracza. W jaki sposób? Ano, przeciwnicy mają mieć imiona, a koledzy będą reagować na ich śmierć. Brzmi na zdecydowanie mniejszą rzecz, niż próbują nas przekonać developerzy.

Inna sprawa, że przemoc na pewno wywrze na mnie wplyw podczas rozgrywki. Wystarczy, że przypadkiem zabiję jakiegoś atakujacego mnie psiaka. Tak, zamierzam przejść całą drugą część, bez zrobienia krzywdy choćby jednemu czworonogowi. Tak, Neil Druckmann zaznaczył, że będzie istniała taka mozliwość. I super.

Więcej o TLoU Part II:

  • Gustavo Santaolalla udostępnił fragment soundtracku [WIDEO]
  • Edycje specjalne i kolekcjonerskie prezentują się naprawdę dobrze
  • Zobaczcie gameplay i zapłaczcie nad brakiem trybu multiplayer [WIDEO]
  • Premiera przełożona na późną wiosnę
  • WTOREK_4buo.jpg


    We wtorek zostawiam was w rękach Witolda i jego optymistycznego newsa o Horizon Zero Dawn:


    Na pewno są wśród was liczni fani przygód Aloy. Nieco zaskakująco przed dwoma laty gra studia znanego do tej pory przede wszystkim z serii Killzone podbiła listy bestsellerów i zachwycała graczy oraz krytyków. Właściwie od samego początku było wiadomo, że kiedyś doczekamy się sequela – i patrząc na wyniki sprzedaży, nie ma co się dziwić. Mijają jednak kolejne miesiące, a Guerrilla Games uparcie milczy. Przed rokiem patrzyliśmy, jak developer werbuje kolejnych pracowników do niezapowiedzianego projektu i spodziewaliśmy się, że jeszcze w 2019 cokolwiek o nim usłyszymy. Zamiast tego w zeszłym miesiącu po raz kolejny zwróciliśmy uwagę na ogłoszenie o pracę, w którym studio poszukuje osób z doświadczeniem w tworzeniu otwartych światów. I tym razem nowe informacje czerpiemy z podobnego źródła. Twórcy Horizona poszukują bowiem kogoś na stanowisko „Technical Vegetation Artist”. Najważniejsze jest to, że taka osoba wejdzie w skład jednego z czterech zespołów (dokładniej: odpowiedzialnego za roślinność) „zajmujących się tworzeniem oszałamiającego środowiska w Horizon”. Nie muszę chyba tłumaczyć, że raczej nie chodzi o prace nad pierwszą częścią, prawda? Możemy więc chyba (po raz kolejny) uznać, że Horizon Zero Dawn 2 powstaje. Najpewniej nie zagramy w niego przed premierą PS5 (przyznajcie, byłby to niezły tytuł startowy), ale nie obrazilibyśmy się na oficjalną zapowiedź już teraz.


    SRODA_4buo.jpg


    Środę sponsoruje natomiast "Wiedźmin" Netfliksa. Przez cały tydzień pojawiały się bowiem informacje o nadchodzącej produkcji. Najpierw, już w poniedziałek, dowiedzieliśmy się, że niemal pewny jest drugi sezon, a showrunnerka, Lauren Hissrich przyznała, że fabuła została rozpisana na... siedem sezonów:


    Zaplanowałam historię na 7 sezonów. W tej chwili skupiam się na tym, jak przygotować historię, która utrzyma przy sobie widzów przez taki czas. Najgorsze, co moglibyśmy zrobić, to włożyć całą energię tylko w pierwszy sezon i nie zastanawiać się, w jaki sposób te postaci mogą się rozwinąć.


    Później dowiedzieliśmy się natomiast, że klimat serialu będzie utrzymany raczej w konwencji horroru, niźli fantasy. Nic tylko się cieszyć i wyczekiwac premiery, czyli 20 grudnia.Najwieksi Najzamożniejsi fani mogą w tym czasie zaopatrzyć się w kolekcjonerskie, wiedźmińskie monety. Dokładnie dwie: tańsza za 1400 zł, droższa za jedyne... 14 tysięcy. Po szczegóły odsyłam do newsa Witolda.

    wiedzmin-moneta-2-1_179yl.jpg

    Więcej o "Wiedźminie":

  • Wiedźmin na ukończeniu, poznaliśmy możliwą datę premiery
  • Showrunnerka opowiada o roli Jaskra w serialu Netfliksa
  • Według showrunnerki serial nie będzie podobny do "Gry o tron"
  • Wiedźmin: Netflix zapowiada produkcję dla dorosłych
  • Znamy premierę "Wiedźmina"
  • CZWARTEK_4buo.jpg


    Zostawiam was w dobrych rękach. Witold bardzo dokładnie wytłumaczy wam, dlaczego Chiny wprowadzają godzinę policjną na granie dla nieletnich:


    Niezaprzeczalnie największy rynek gier wideo świata różni się zasadniczo od zachodnich. Już nawet nie chodzi tu o cenzurę i szereg wymagań, które musi spełnić każda produkcja, aby trafić do sklepów. Przede wszystkim bardzo dobrze widoczna jest dominacja pecetów i urządzeń mobilnych, a także zupełnie inna kultura grania. Problem z kontrolowaniem spędzanego czasu na tej czynności jest wśród Chińczyków dość popularny, szczególnie pośród młodzieży. A ponieważ mało jest na świecie tak troskliwych rządów jak władze ChRL-u, już od dawno zapowiadano podjęcie stanowczych kroków, aby zaradzić problemowi. Trzeba przyznać, że Komunistyczna Partia Chin się nie patyczkuje. Zgodnie z nowymi wytycznymi dla firm zajmujących się grami sieciowymi wszyscy gracze poniżej 18 roku życia mają być banowani za granie między 22 a 8 rano. Dodatkowo w tygodniu mogą w ten sposób spędzić dziennie do 90 minut. W weekendy i święta jest już trochę lepiej: władze pozwalają wtedy pograć nawet 3 godziny. Ograniczenia obejmują również wydawanie pieniędzy w grach sieciowych. Młodzież od 8 do 16 roku życia może miesięcznie przeznaczyć na nie 200 juanów (ok. 110zł), a nastolatkowie w wieku 16-18 lat – 400 juanów. Zapewne zastanawiacie się, jak firmy dojdą do tego, czy ktoś nie wprowadza przypadkiem fałszywych danych przy logowaniu. Nie zdziwi was zapewne fakt, że władze we współpracy z policją tworzą system rejestracji oparty na prawdziwych nazwiskach – chcą też umożliwić spółkom zajmującym się grami (np. Tencentowi) sprawdzanie poprawności danych gracza przy użyciu państwowej bazy danych (w Chinach rozwiniętej jak chyba nigdzie indziej). Rzecznik prasowy rządu mówił w wywiadzie dla Agencji Informacyjnej Xinhua, że ta decyzja ma na celu „ochronę zdrowia fizycznego i psychicznego nieletnich”. Dodał również: Podkreśla to odpowiedzialność korporacji i pokazuje, że rząd wywiązał się ze swojego obowiązku rozwiązania problemu. Nie ma co ukrywać – w życiu wielu młodych Chińczyków zmieni się teraz naprawdę dużo. Czy zamiast grać zaczną teraz wychodzić na dwór kopać piłkę (czy czego tam chcą od nich władze)? Wątpliwe, chociaż nie zdziwiłbym się, gdyby przy tej okazji wzrosła popularność gier singlowych. Jak zawsze jednak, wydaje mi się, że chiński rząd wziął się za problem od niekoniecznie właściwej strony.



    W piątek pojawiły się natomiast pierwsze recenzje nowego Need for Speed. I co tu dużo mówić, tylko potwierdziły moje pogamescomowe obawy. Średnia ocen waha się pomiędzy 73-77%, a tak wyglądają te najważniejsze:

  • Game Over Online: 93/100
  • The Games Machine: 8,5/10
  • IGN: 8/10
  • VG247: 4/5
  • Hardcore Gamer: 4/5
  • GamesRadar+: 3,5/5
  • Stevivor: 7/10
  • Eurogamer Italy: 7/10
  • Everyeye.it: 6,5/10
  • USgamer: 3/5
  • Jeuxvideo.com: 11/20
  • Mogło być lepiej, mogło być gorzej.


    W sobotę zostawiam was z Dibalo IV, bo Diablo IV nigdy dość!

    NIEDZIELA_4buo.jpg

    Niedziela natomiast LoL-em stała, a dokładniej tamtejszymi Mistrzostwami Świata. W finale, po bardzo jednostronnym pojedynku (gładkie 3:0) zwyciężyło chińskie FunPlus Phoenix. Nie byłoby to warte wzmianki, gdyby nie fakt, iż w drużynie przegranej pierwsze sktrzypce grał Polak, Marcin "Jankos" Janowski. No cóż, może następnym razem...

    To by było na tyle, jeśli chodzi o "Przegląd tygodnia". Ciekawe, co przyniesie kolejne siedem dni?

    Dotychczasowe odsłony cyklu:

  • [PRZEGLĄD TYGODNIA] Trzysetny mamut, clickbaitowy stalker i darmowy Carl Johnson
  • [PRZEGLĄD TYGODNIA] Pszczoły, punk i Dying Light
  • [PRZEGLĄD TYGODNIA] Groźby, miliony brutalnych gier, procenty i marihuana
  • [PRZEGLĄD TYGODNIA] Szmaty, diablo kosztowny mikser i brytyjski raj podatkowy
  • [PRZEGLĄD TYGODNIA] Porno, G2A i dziurawa chmura
  • [PRZEGLĄD TYGODNIA] Kolonia, dyskryminowanie i sikanie
  • [PRZEGLĄD TYGODNIA] Żebrowski, absurdy IFA i cyber-multi

  • Redaktor
    Tomasz „Ninho” Lubczyński

    W CD-Action jestem od 2016 roku, wcześniej publikowałem m.in. w Przeglądzie Sportowym. W redakcji robiłem chyba wszystko – byłem sprzętowcem, prowadziłem działy info i zapowiedzi, szefowałem newsroomowi, jak i całej stronie. Następnie bezpieczną przystań znalazłem w social mediach, którymi zajmowałem się do końca 2022 roku, gdy odszedłem z CDA. Nie przestałem jednak pisać – wciąż możecie mnie więc czytać: zarówno na stronie www, jak i w piśmie.

    Profil
    Wpisów730

    Obserwujących7

    Dyskusja

    • Dodaj komentarz
    • Najlepsze
    • Najnowsze
    • Najstarsze