1
25.11.2019, 06:00Lektura na 11 minut

[PRZEGLĄD TYGODNIA] Łom, czarownica i stara szafa

Tytuł zupełnie nieprzypadkowy, tydzień zdominowała jedna wiadomość.


Tomasz „Ninho” Lubczyński

Jako szef newsroomu przez cały tydzień trzymam rękę na pulsie. Wszystko to, co czytacie na cdaction.pl, przechodzi przez moje ręce(*). Akceptuję i podrzucam tematy newsmenom, jeśli trzeba to i sam wrzucę jakąś ŁAMIĄCĄ WIADOMOŚĆ. 

Innymi słowy, nie tylko trzymam pieczę nad przepływem informacji na stronie, ale też cały czas muszę trzymać rękę na pulsie, by być na bieżąco ze wszystkimi informacjami z branży.

Trudno więc znaleźć odpowiedniejszą osobę do podsumowania najważniejszych wydarzeń mijających siedmiu dni. I tak powstał... "Przegląd tygodnia". Zapraszamy do lektury, do porannej kawy jak znalazł!

(*) więc ew.zażalenia proszę składać na te właśnie ręce pod adresem: Tomasz.Lubczynski@cdaction.pl.



W poniedziałek, trzeba przyznać, sypnęło ważnymi wiadomościami. O ile pierwsze przecieki na temat nowego Half-Life'a pozwolę sobie przemilczeć i zająć się cała sprawą już przy okazji wtorkowego oficjalnego ogłoszenia, to wieści z obozu Electronic Arts nie sposób pominąć. Po pierwsze, Anthem ma przejść tak poważne zmiany, że będzie można nazywać go niemalże nową grą:


Poważnej przebudowy doczekać mają się chyba wszystkie aspekty gry: informatorzy mówią o planach dotyczących poziomu trudności, systemów łupów i rozwoju, zadań czy oraz sposobu interakcji z innymi graczami. Spore zmiany potencjalnie czekają mapę świata – twórcy chcą np. podzielić ją na segmenty tak, aby gruntowne zmiany w jednej części, nie zwiększały ryzyka wystąpienia błędu w innych lokacjach. Do tego w planach jest pozbycie się obowiązkowych powrotów do fortu Tarsis (głównego huba) po każdej misji. Jednocześnie źródła zaznaczają, że pomysłów jest cala masa i studio sporo eksperymentuje, ale w tej chwili nie ma żadnych konkretów. Zmiany mają być jednak całościowe i uzasadniać w ten sposób określenia „Anthem Next” czy „Anthem 2.0”.


Kto by się tam jednak przyszłością Anthema przejmował, jeśli drugą informacją jest to, że POWSTAJE NOWA CZĘŚĆ MASS EFFECTA. A raczej znajduje się w powijakach i nie wiadomo, kiedy poznamy jakiekolwiek oficjalne szczegóły. Czekać jednak czekamy.

Smuggler najbardziej.

Więcej o Anthemie:

  • Anthem wśród 5 najlepiej sprzedających się gier w USA
  • Anthem dołącza do EA Access i Origin Access
  • Ben Irving, główny projektant Anthem, odchodzi z BioWare
  • Anthem: BioWare wciąż wierzy w „świetlaną przyszłość” gry
  • Electronic Arts: „Anthem nie spełnił naszych oczekiwań”
  • Anthem: Jak BioWare w 12 miesięcy zrobiło grę, którą powinno robić 6 lat



  • Jak już pisałem wyżej – w nocy z poniedziałku na wtorek potwierdziły się wcześniejsze przecieki i Valve oficjalnie ogłosiło produkcję nowej gry w uniwersum Half Life'a. Radości może i nie byłoby końca, gdyby nie fakt, że będzie to tytuł VR-owy. Do dzisiaj nie wiem, co o tym myśleć, choć zwiastun premierowy z fragmentami rozgrywki daje nadzieję, że źle nie będzie. 

    Zdecydowanie bardziej zastanawia mnie kwestia określania Alyx, bo taki podtytuł otrzyma nowy HL, pełnoprawną częścią serii. Sugeruje to naprawdę rozbudowaną produkcję, co przy dolegliwościach wielu osób w zetknięciu z VR-em pozwala na wątpliwości. Z jakich powodów postawiono natomiast na wirtualną rzeczywistość? Twórcy przyznali się w wywiadzie:


    Bardzo byśmy chcieli dostarczyć wersję gry, w którą można by grać myszką i klawiaturą, ale jak mówiliśmy, projekt zaczynał jako eksploracja możliwości VR-u. Im więcej używaliśmy kontrolerów i gogli, tym bardziej zdawaliśmy sobie sprawę, że tej liczby interakcji oraz możliwości, jakie one dają, nie jesteśmy w stanie przenieść na klawiaturę. Kiedy możesz ruszać rękoma niezależnie od głowy, a wszystko to w trójwymiarowej przestrzeni i w tym samym momencie... Po prostu nie możesz uzyskać podobnych efektów z myszką i klawiaturą.


    PS Po informacji, że rozważano, czy zamiast Half-Life'a nie zrobić VR-owego Portala, zacząłem się cieszyć z takiej, a nie innej decyzji developerów. Nie wyobrażam sobie śmigać przez portale z hełmem VR na głowie...

    PPS Mam jeszcze jedną teorię, czemu postawiono na tę technologię – widzieliście, ile kosztuje VR-owy set Valve? Jeśli nie, to nie sprawdzajcie. 5000 zł.



    W środę poznaliśmy nominacje do The Game Awards. Najwięcej zgarnęło Death Stranding (9), tuż za nim zaskakująco znalazł się Control (8), później natomiast The Outer Worlds (5). Po pełną, bardzo długą listę nominacji zapraszam TUTAJ, poniżej jedynie produkcje walczące o tytuł gry roku:

  • Control
  • Death Stranding
  • Resident Evil 2
  • Sekiro: Shadows Die Twice
  • Super Smash Bros. Ultimate
  • The Outer Worlds
  • Po niezbyt udanym starcie Google Stadii, przestajemy powoli martwić się jej nieobecnością w naszym kraju. Platforma zebrała mieszane recenzje, a najlepiej podsumowuje ją ten cytat:

    The Stadia nailed the impossible, and then failed the possible.

    Jeśli jeszcze wam mało, to zobaczcie zwiastun premierowy, straight outta the 90':

    Więcej o Google Stadii:

  • Pula startowych gier zwiększyła się o kolejną dziesiątkę
  • Google Stadia: „Developerów niepokoi to, że Google może ją po prostu skasować”
  • Bezprzewodowy kontroler na premierę wcale nie będzie taki bezprzewodowy
  • Zapisy gry przeniesiemy z innych platform na streamingową usługę
  • Ubisoft: Portowanie gier na Google Stadię nie jest drogie
  • Gry w streamingu wcale nie będą tańsze
  • CZWARTEK_4buo.jpg


    W czwartek zostawię was z Witoldem i jego newsem o przeciekach na temat tego, czym ma być PlayStation 5. Warto przeczytać:


    O PS5 niby wiemy dużo, ale tak naprawdę to nic. Usłyszeliśmy co nieco na temat wnętrzności konsoli, zdradzono nam trochę informacji o kontrolerze (nawet zobaczyliśmy, jak wygląda... no, prawie), a i mieliśmy okazję rzucić okiem na devkit „piątki”. Wciąż jednak Sony nie powiedziało nam najważniejszego: w co zagramy po premierze, ile zapłacimy za sprzęt i kiedy właściwie będziemy mogli w końcu to zrobić (no dobra, na to ostatnie odpowiedź brzmi „pod koniec 2020”). Kiedy oficjalne źródła milczą, trzeba sięgać po inne środki. Niejaki PSErebus, użytkownik Twittera, w przeszłości zasłynął podzieleniem się ze światem datą premiery The Last of Us Part II, zanim została ogłoszona przez Naughty Dog (tą pierwszą, nie przesuniętą). Dodaje mu to pewnej wiarygodności, chociaż chyba nie muszę przypominać, że tego rodzaju doniesienia zawsze należy traktować z pewną ostrożnością. Zdaniem PSErebusa Sony zamierza wypuścić PlayStation 5 na rynek 20 listopada 2020 w Stanach – o innych krajach wiadomo jedynie, że firma celuje z premierą w okres świąteczny (przypomnijmy: Amerykanie rozpoczynają go w okolicach Święta Dziękczynienia, czyli w listopadzie). Konsola ma kosztować 500 dolarów/euro i zawierać dysk SSD o pojemności 2TB. Tego samego dnia ma zadebiutować Gran Turismo 7. Dodatkowo użytkownik zdradził, że Xbox Scarlett ma być sprzedawany w identycznej cenie. Jeżeli tego byłoby mało, PSErebus potwierdził, iż PS5 będzie w kompatybilne wstecznie (o czym plotki krążą od dawna) z „prawie wszystkimi” nośnikami z PlayStation, PlayStation 2, PlayStation 3 i PlayStation 4. Gdyby okazało się to prawdą, „piątka” już na dzień dobry mogłaby się pochwalić porównywalną chyba tylko z pecetami biblioteką tytułów.


    Więcej o PlayStation 5:

  • PlayStation 5: Pierwsze zdjęcie devkitu
  • Pad do nowej konsoli na rysunkach patentowych

  • Ile kosztuje bezczelny plagiat gier Blizzarda? Według chińskiego sądu 565 tysięcy dolarów. O co chodzi? Wybaczcie mi, ale oddam głos niezastąpionemu i zdecydowanie lepiej poinformowanemu ode mnie Witoldowi:


    Amerykanie wraz ze swoim chińskim dystrybutorem wygrali właśnie sprawę przeciwko 4399 Network. Firma ta już wcześniej miała przyjemność procesować się z twórcami WoW-a, a szczególnie upodobała sobie jeden konkretny tytuł Zamieci: Overwatcha. Sąd Ludowy Nowej Dzielnicy Pudong (w Szanghaju) uznał, że dwie produkcje studia, Clash of Fighters oraz Gunplay Battlefront, skopiowały z FPS-a Blizzarda mapy, projekt postaci, gameplay oraz „inne elementy”. Oskarżeni bronili się, twierdząc, że Overwatcha także posiadał elementy występujące w grach wydanych wcześniej, ergo nie należały one do amerykańskiego developera. Twierdzili również, iż obie wspomniane produkcje są efektem ich innowacji, chociaż faktycznie „mogą przypominać w pewnych aspektach grę Blizzarda”. Trudno będzie nam to samym stwierdzić, ponieważ materiały z tytułów 4399 Network zniknęły z internetu... Ale przecież wciąż mamy dostęp do Heroes of Warfare, czyli dokładnie tego samego produktu, acz ze zmienioną nazwą (zresztą również zaskarżonego). Polecam zacząć oglądać tak na 2:20.



    Pal sześć bohaterów, jestem pewien, że wszyscy fani Overwatcha poczuli się jak w domu, kiedy zobaczyli mapę („wzorowaną” na Ilios). Déjà vu nie opuszcza nas nawet przez chwilę. Sąd zarządził, że 4399 Network musi zapłacić Blizzardowi 3 miliony juanów za Clash of Fighters, 500 tysięcy juanów za Gunplay Battlefront oraz ponad 470 tysięcy juanów za koszty sądowe, adwokatów etc. Łącznie: 3 miliony 970 tysięcy juanów (ponad 2,19 miliona złotych i blisko 565 tysięcy dolarów).


    W piątek doszły nas także słuchy, że remake trzeciego Resident Evila to tylko kwestia czasu. Nic dziwnego, zważywszy na to, że odświeżona wersja "dwójki" nie tylko sprzedała się w blisko 5 milionach egzemplarzy (lada chwila prześcignie oryginał), ale też zyskała uznanie w oczach krytyków. Dość napisać, że otrzymała nagrodę najlepszej gry na Golden Jostick Awards, a o to samo miano powalczy na bardziej prestiżowych The Game Awards. 

    Wracając jednak do Nemesisa i spółki – plotkę o postępującej produkcji RE3 rozpuścił Spawn Wave - youtuber, który jako pierwszy informował o Elden Ring, czyli kooperacji George'a R.R. Martina z FromSoftware. Biorąc to pod uwagę oraz fakt, iż w Capcomie musieliby zgłupieć, by o remake'u nie myśleć, pozwolę sobie uwierzyć w doniesienia. 

    W ramach bonusika, podrzucam filmik, który od jakiegoś czasu niezmiennie mnie bawi, a który docenią wszyscy fani serii:


    W sobotę przyjrzeliśmy się ocenom najnowszej odsłony polskiej serii Sniper Ghost Warrior. "Czwórka" zdaniem recenzentów jest zauważalnie lepsza od poprzedniej części – dość napisać, że na Metacriticu średnia wyniosła przyzwoite 71%. Nie będę się tutaj zagłębiał w recenzje poszczególnych redakcji, zainteresowanych odsyłam do odpowiedniego newsa. Tutaj jedynie kilka ocen:

  • IGN Italia: 8,2/10
  • Critical Hit: 7,5/10
  • GameGrin: 7,5/10
  • IGN: 7,3/10
  • PC Invasion: 7/10
  • Eurogamer Italy: 7/10
  • Everyeye.it: 6,5/10
  • Attack of the Fanboy: 6/10
  • Vandal: 5/10
  • Więcej o Sniper Ghost Warrior Contracts i CI Games:

  • Zobaczcie pół godziny cichego eliminowania przeciwników
  • SGW Contracts: Strzelanie jest ok, ale czasem trzeba sobie pobrudzić ręce [WIDEO]
  • Czy nowy Snajper będzie dobrą grą?
  • CI Games zanotowało ogromne straty
  • Na sobotę przygotowałem dla was jeszcze tytułową SZAFĘ. Jak bowiem inaczej nazwać maszynę, na której można było zagrać we wczesne wersje słynnego Ponga? Co do tego wątpliwości nie ma Smuggler, który przybliżył w ramach swoich retrohistorii jedną z pierwszych gier wideo w dziejach.

    NIEDZIELA_4buo.jpg

    Niedziela to tradycyjnie TOP 10 GIER NA STEAMIE W MINIONYM TYGODNIU:

  • Star Wars Jedi: Upadły Zakon
  • Valve Index VR Kit
  • Football Manager 2020
  • Halo: The Master Chief Collection
  • Age of Empires II: Definitive Edition
  • Planet Zoo*
  • Star Wars Jedi: Upadły Zakon - Edycja Deluxe
  • PlayerUnknown’s Battlegrounds
  • Planet Zoo*
  • Destiny 2: Shadowkeep
  • 5000 złotych za "valve'owski" VR, a i tak bestseller. Na bogato.

    *Mowa o różnych wydaniach tej samej gry.

    To by było na tyle, jeśli chodzi o "Przegląd tygodnia". Wracam do Football Managera. Jakkolwiek jest w tym roku wyjątkowo irytujący, to wciąga jak zawsze.

    (Tak, wiem, że pożegnanie identyczne do tego sprzed tygodnia, ale... nic się w tym czasie nie zmieniło. No może poza dodaniem Mistrzostwa Włoch do gabloty Interu Mediolan.)

    Dotychczasowe odsłony cyklu:

  • 11-17.11   #15 Miecze świetlne, dwa miecze wiedźmińskie i złote dżojstiki
  • 4-10.11     #14 Kojima style, potrzeba prędkości i bany...
  • 28.10-3.11 #13 Włókna śmierci, diaboł i Wiedźmak
  • 21-27.10  #12 Ellie, legion i inne sukkuby
  • 14-20.10  #11 Serce z kamienia, polski Punk i Konami-maszyna
  • 7-13.10    #10 Kojima, ciężki CoD i zwolnienia, sporo zwolnień
  • 30.09-6.10 #9 Książę, kowboj i pro player
  • 23-29.09    #8 Ellie, hełmy i Nocna Małpa
  • 16-22.09    #7 FIFA, Inkwizytor i stary Claptrap
  • 9-15.09      #6 Żebrowski, absurdy IFA i cyber-multi
  • 2-8.09        #5 Pszczoły, punk i Dying Light
  • 26.08-1.09 #4 Kolonia, dyskryminowanie i sikanie
  • 19-25.08    #3 Porno, G2A i dziurawa chmura
  • 12-18.08    #2 Groźby, miliony brutalnych gier, procenty i marihuana
  • 5-11.08      #1 Szmaty, diablo kosztowny mikser i brytyjski raj podatkowy

  • Redaktor
    Tomasz „Ninho” Lubczyński

    W CD-Action jestem od 2016 roku, wcześniej publikowałem m.in. w Przeglądzie Sportowym. W redakcji robiłem chyba wszystko – byłem sprzętowcem, prowadziłem działy info i zapowiedzi, szefowałem newsroomowi, jak i całej stronie. Następnie bezpieczną przystań znalazłem w social mediach, którymi zajmowałem się do końca 2022 roku, gdy odszedłem z CDA. Nie przestałem jednak pisać – wciąż możecie mnie więc czytać: zarówno na stronie www, jak i w piśmie.

    Profil
    Wpisów730

    Obserwujących7

    Dyskusja

    • Dodaj komentarz
    • Najlepsze
    • Najnowsze
    • Najstarsze