[Na marginesie] Robale kontratakują, żadnej litości nie czują

VR jest jednym z priorytetów zespołu tworzącego nowego Flying Simulatora. Tak przynajmniej wynika z wywiadu udzielonego Der Standard przez Jorga Neumanna, dyrektora technologicznego gry. Developer zdradził też, że rozważane jest zaimplementowanie pór roku. Z jednej strony jest to łatwe (dodanie śniegu to błahostka, ale wiąże się to z wpływem na niektóre rzeki, dodaniem np. odśnieżarek na drogach czy nawet zmianą zachowania zwierząt – jak widzicie, Flying Simulator ma tak naprawdę być World Simulatorem).

Czy znajdę tutaj fanów Undead Nightmare z pierwszego Red Dead Redemption? Chociaż na papierze pomysł na dodatek do westernu skupiony wokół zombie wydawał się ekstremalnie zły, ostatecznie zdecydowana większość gracza była nim naprawdę pozytywnie zaskoczona. Teraz modderzy postanowili zrobić własną wersję tego DLC, ale w RDR 2. No dobra, tak naprawdę ograniczają się jak na razie do pojawiania się losowych grupek nieumarłych (do tego atakujących nożami, zamiast gryźć) w świecie gry. Od czegoś trzeba jednak zacząć, nie?

Kolejna postać zmierzają do wieloosobowego Shovel Knight Showdown. Premiera 10 grudnia.

The Surge 2 z kolejnym darmowym DLC. Tym razem dodano cztery implanty oraz nową zbroję JCPD Teamu Zola (z bonusem do staminy za zdobycie całego zestawu).

Oficjalny fanpage Starship Troopers wrzucił zapowiedź zapowiedzi czegoś od twórców gry strategicznej Order of Battle. Czyżby strategia z wielkimi robakami? Przekonamy się w przyszłym tygodniu.