8
17.02.2020, 17:00Lektura na 2 minuty

Rainbow Six Siege zawita na konsole nowej generacji, Ubisoft obiecuje, że nie pozwoli podzielić społeczności

Pecetowców to jednak nie dotyczy.


Paweł „Cursian” Raban

Wielbiciele Siege’a rozmyślają zapewne właśnie na zdolnościami operatorów, którzy dołączą do ekipy wraz z najnowszą aktualizacją, ale Ubisoft wybiega wyobraźnią znacznie dalej. Odpowiedzialny za grę Leroy Athanass wspomniał w wywiadzie dla portalu windowscentral, że dzieło jego ekipy będzie jednym z pierwszych tytułów na nowych konsolach Microsoftu i Sony.

Przenosiny na nowe środowisko nie muszą jednak wcale oznaczać, że właściciele PS4 i XBO zostaną skazani na samotność, bo firma zamierza zrobić wszystko, by zgormadzona wokół gry społeczność nie uległa rozdrobnieniu. Athanass zadeklarował crossplay pomiędzy poszczególnymi generacjami - oznacza to, że jeśli kupicie PS5, wciąż będziecie mogli bawić się z kumplami, którzy pozostaną przy starszych konsolach. Jeśli zaś chodzi o tradycyjnie rozumiany crossplay, a więc wspólną zabawę pomiędzy grającymi na sprzęcie różnych firm, sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, choć Ubisoft jest nastawiony jak najbardziej przychylnie:


Ponownie: to bardziej dyskusja pomiędzy Microsoftem and Sony. My bardzo chcielibyście crossplayu – wspólnego matchmakingu dla grających na Xboksach i PlayStation. Jesteśmy gotowi to wesprzeć. Miejmy nadzieję, że tak się stanie, bo jak już mówiłem, taki jest obecnie trend w branży i nie ma nic, co mogłoby go powstrzymać. To tylko kwestia czasu.


W tej świetlanej przyszłości nie będzie jednak zapewne miejsca dla pecetowców, a to ze względu na kontrolery. Athanass uważa, że domyślnie grający na padach i myszach powinni być grupowani osobno ponieważ „gryzoń” dawałby zbyt wielką przewagę. Nie wyklucza jednak, że crossplay między PC a konsolami mógłby się pojawić jako opcja dla chętnych. Znacznie pewniejszym kierunkiem rozwoju będą jednak międzyplatformowe konta gracza, które pozwolą przenosić odblokowaną na danym profilu zawartość pomiędzy różnymi sprzętami. Miałoby to działać na zasadach zbliżonych do tego, co znamy z Fortnite’a. Na tę chwilę to jednak jeszcze pieśń przyszłości. 


Czytaj dalej

Redaktor
Paweł „Cursian” Raban

Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.

Profil
Wpisów3207

Obserwujących6

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze