Disney i Marvel przesuwają premiery swoich filmów, znamy nowe daty
W tym roku zobaczymy mniej superbohaterów niż zazwyczaj.
Światowa pandemia nie ułatwia życia branży gier wideo, ale i tak nie mamy co narzekać w porównaniu z filmowcami. Jeżeli wszelkiej maści portale streamingowe mają się jeszcze bardzo dobrze (co nie jest chyba dla nikogo zaskoczeniem), to już bardziej tradycyjne formy dystrybucji wykrwawiają się na naszych oczach – sale kinowe na całym świecie są zamykane, a nikt chyba się nie łudzi, że wiosną w Polsce uda się komukolwiek wybrać do ulubionego studyjniaka czy multipleksu.
Stanęła również produkcja dziesiątek seriali i filmów, w tym m.in. drugiego sezonu „Wiedźmina” (Kristofer Hivju poinformował zresztą, że sam jest zakażony koronawirusem) czy „Batmana” lub „Stranger Things”. Sytuacja dotknęła także Disneya – jak donosi Hollywood Reporter, firma podjęła decyzję o przesunięciu premier swoich gotowych dzieł na inne terminy. „Czarnej Wdowy” nie zobaczymy więc w maju, a dopiero w listopadzie; siłą rzeczy „Eternals” trafią przez to na ekrany później, bo dopiero w lutym 2021. „Mulan”, która planowo miała ukazać się w końcówce marca, zobaczymy dopiero 24 lipca. „Free Guy” z Ryanem Reynoldsem, film opowiadający o NPC-u w grze, który odkrywa swoją prawdziwą naturę, pojawi się na rynku 11 grudnia. Nowy „Indiana Jones” premiery doczeka się zaś 29 lipca 2022.
Poniżej znajdziecie listę nowy dat debiutu filmów Marvela:
Wiadomo też, że prace nad serialem „The Falcon and the Winter Soldier” stoją w tej chwili w miejscu.
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.