[Na marginesie] Fanowski film The Last of Us oraz nowości w Overwatch
A oprócz tego Riot z kolejnym studiem i kultowy Tintin z własną grą.
Ekspansja Riot Games nie ustaje: oprócz tworzenia nowych gier (Legends of Runeterra, Valorant) firma otwiera także kolejne studia. Tym razem przyszła pora na Singapur – powstała tam filia skupi się na nadchodzących produkcjach, chociaż nieco uwagi poświęci też na wsparcie już istniejących tytułów. To drugie biuro Riotu w Azji – pierwsze od 4 lat działa w Hongkongu.
Nie myślcie sobie, że Overwatch jest martwy – co to, to nie. No dobra, może odrobinę, jednak Jeff Kaplan (stosownie do okoliczności nieogolony) robi dobrą minę do złej gry i opowiada nam o nowościach w grze Blizzarda. Wśród omawianych tematów znalazły się warsztat, kwestia kolejek oraz nowy system komunikacji (wzorowanym na tym z Apeksa).
Powstaje gra na podstawie kultowych „Przygód Tintina”! Jeżeli nie słyszeliście nigdy o sympatycznym reporterze, Milusiu czy kapitanie Baryłce, szybko nadrabiajcie; pozostali powinni się zaś zainteresować szykowaną przez Microids adaptacją. Trafi ona na pecety oraz konsole, reprezentować będzie gatunek action-advcenture i... wiemy na razie tyle.
Na deser: nie możecie doczekać się The Last of Us Part II? Nie wy jedni, czego dowodem fanowski film The Last of Us BOUND. Zobaczycie go poniżej:
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.