[Na marginesie] Niesamowity wyczyn w Guitar Hero III oraz The Offspring w World of Tanks

Głupia sprawa. Okazało się, że część graczy była w stanie za pomocą wersji demonstracyjnej zyskać dostęp do pełnej wersji wydanego tydzień temu Trials of Mana. W związku z tym szybko zniknęło ze Steama i chociaż ma na niego wrócić, jak na razie twórcy nie potrafią sprecyzować kiedy (ma to nastąpić „niedługo”). Niektórzy jako winowajcę tego stanu rzeczy wskazują Denuvo, ponieważ w przeszłości zabezpieczenie powodowało podobne problemy – czy faktycznie tak jest, nie dowiemy się zapewne nigdy.

Brak aktualizacji i dość dziwna zapowiedź „dwójki” sprawiły, że Overwatch nie cieszy się w ostatnich miesiącach największą popularnością (chociaż do śmierci wciąż mu daleko). Odbija się to także na e-sportowej scenie: Jay „Sinatraa” Won, zawodnik ogłoszony MVP Overwatch League, porzucił grę Blizzarda na rzecz Valoranta. Jak długo z nim zostanie i czy premiera Overwatcha 2 nie skłoni go do powrotu, przekonamy się w przyszłości.

The Offspring raz jeszcze zawita do naszych garażów w World of Tanks! No, przynajmniej tak interpretowałbym poniższego posta:

Guitar Hero III, chociaż w przeciwieństwie do następców pozwalało nam grać na tylko jednym instrumencie, dla fanów pozostaje kwintesencją serii. Świetny dobór utworów, ciekawe walki z bossami i przede wszystkim wciąż świeża w tamtym czasie rozgrywka – wszystko to złożyło się na produkcję idealną. M.in. dlatego pamiętamy również o najtrudniejszym utworze z „trójki” – „Through the Fire and Flames” DragonForce. Specjalizujący się w Guitar Hero youtuber GHAddict dokonał teraz niezwykłego wyczynu: zagrał jako pierwszy na świecie wspomniany kawałek bez ani jednej pomyłki odtwarzany w 165% normalnej prędkości. Cyborg, nie człowiek.