Monster Hunter: Ekranizacja z Millą Jovovich dopiero w 2021
Powodem opóźnienia jest najpewniej koronawirus.
Dzięki gigantycznemu sukcesowi Monster Hunter World o serii Capcomu – już wcześniej niezwykle popularnej – słyszał już chyba każdy gracz. Od premiery minęły już jednak dwa lata, a boom na nią powoli mija (chociaż wciąż pozostaje w czołówce najchętniej ogrywanych tytułów na Steamie). Zainteresowanie marką z pewnością podtrzymałaby ustalona na początek września premiera długo oczekiwanej ekranizacji. Niestety, plany japońskiego wydawcy pokrzyżowała pandemia.
Jak informuje Deadline, produkujące film Sony postanowiło przesunąć datę debiutu „Monster Huntera” na 23 kwietnia 2021. Chociaż oficjalnego powodu nie podano, spodziewana druga fala zachorowań na COVID-19 i związane z tym obostrzenia skutecznie studzą zapał kin oraz widzów. Wytwórnie wolą więc odczekać kilka miesięcy, mając nadzieję, iż sytuacja do tego czasu się w jakimś stopniu uspokoi.
Pierwszy teaser ekranizacji autorstwa Paula W.S. Andersona („Resident Evil”, „Obcy kontra Predator”, „Mortal Kombat”) nieoficjalnie mogliśmy zobaczyć już rok temu. Delikatnie mówiąc, nie wzbudził on entuzjazmu fanów.
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.