10
5.08.2020, 11:58Lektura na 3 minuty

Diablo Immortal to zdaniem wydawcy niesamowita okazja dla całej marki. Twórcą chcą całkowicie zredefiniować pojęcie „gry mobilnej”

Prócz tego Blizzard potwierdził, że ma w planach zorganizowanie Blizzconu online na początku 2021.


Witold Tłuchowski

Reakcja fanów Zamieci na zapowiedź mobilnego Diablo była – jak by to delikatnie ująć? – raczej chłodna. Tak naprawdę problemem nie była sama gra, a brak zapowiedzi pełnoprawnej „czwórki” po miesiącach plotek i podgrzewania atmosfery przez firmę. Immortal stało się więc symbolem dzisiejszego Blizzarda, przypominającego czasem bardziej matczyne Activision niż studio, którą pokochaliśmy przed dwoma dekadami.

Z biznesowego punktu widzenia decyzji o stworzeniu Diablo na komórki trudno coś jednak zarzucić. Potencjał tego rynku jest ogromny, a sukcesy przenośnych wersji Fortnite'a, PUBG-a czy Call of Duty udowadniają, że na tego rodzaju platformach bawią się także zapaleni gracze. Podczas konferencji prasowej związanej z opublikowanym właśnie raportem finansowym wydawcy Dennis Durkin, dyrektor ds. finansowych Activision Blizzard, został zapytany o wpływ CoD: Mobile na Diablo Immortal.


Na urządzeniach mobilnych jest jeszcze dużo do zrobienia. CoD Mobile miał naprawdę dobry start, ale dopiero badamy, czym może być ta marka na urządzeniach mobilnych. Integrowanie doświadczeń z różnych platform stwarza dla marki niesamowitą okazję. Jeśli chodzi o wczesne sukcesy CoD: Mobile, stanowią one świetny dowód na to, jak naprawdę działają marki – i z pewnością dotyczy to wielu innych marek, którymi dysponujemy. Widzimy, że fani naszych gier naprawdę chcą móc angażować się na więcej sposobów w swoje ulubione serie: czy to za pośrednictwem urządzeń mobilnych, czy innych platform. Widzimy też, że oferowanie autentycznych i naprawdę głębokich doświadczeń na nowych platformach może zwiększyć zaangażowanie graczy. Wyniki tego kwartału pokazują to dobitnie. […] I jeśli chodzi o twoje pytanie: działa to tak nie tylko przy okazji Diablo, ale także w przypadku innych naszych serii. Nasze zespoły widzą okazję do zwiększenia zasięgu, zaangażowania oraz inwestycji graczy – i to większego niż kiedykolwiek wcześniej w ramach naszych marek.


W skrócie: jeżeli wątpiliście w sens tworzenia mobilnego Diablo, CoD Mobile udowadnia, że się mylicie. Czy faktycznie rozumowanie to okaże się słuszne, przekonamy się... kiedyś. Diablo Immortal jest bowiem w tej chwili testowane przez pracowników Blizzarda, nie wiadomo jednak, kiedy trafi w nasze ręce.

W opublikowanej wczoraj aktualizacji informacji na temat gry główny jej projektant, Wyatt Cheng, napisał:


 Od pierwszego logowania aż po wybór legendarnego przedmiotu, który idealnie uzupełni daną konfigurację postaci, będziemy zbierać ich opinie i sugestie, aby na tej podstawie podejmować decyzje, nadające kierunek kolejnym wersjom gry. Wszystko to w oczekiwaniu na dzień, gdy nasze dzieło będzie w końcu mogło wyjść poza mury Blizzarda. Chcemy całkowicie zredefiniować pojęcie „gry mobilnej”. Musimy się więc upewnić, że w Diablo Immortal doświadczycie legendarnego systemu walki, z którego słynie seria Diablo. Dopracujemy go w najdrobniejszych szczegółach, troszcząc się, by spełniał wysokie standardy jakości Blizzarda i jednocześnie naturalnie pasował do docelowej platformy. 


Podczas konferencji prasowej firma potwierdziła także swoje plany, które przedstawiła fanom w momencie odwołania tegorocznego Blizzconu. Impreza ma odbyć się wyłącznie online i według słów J. Allena Bracka zorganizowana zostanie na początku 2021.


Czytaj dalej

Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze