16
3.09.2020, 11:54Lektura na 2 minuty

Twórcy No Man’s Sky pracują nad „ogromną i ambitną grą”

Tak określa ją przynajmniej Sean Murray.


Witold Tłuchowski

W dniu swojej premiery No Man’s Sky było jednym z większych rozczarowań w historii naszej branży, co tylko udowodniło, jak naiwni potrafią być gracze. Uwierzyliśmy bowiem (bez bicia przyznam, że również zaliczałem się do tego grona) w obietnicę stworzenia całego wszechświata pełnego tajemnic, żyjących ekosystemów i nieskończenie wielu aktywności przez studio mające na swoim koncie jedynie skromną serię platformówek. Po świetnym zwiastunie z E3 chcieliśmy wierzyć, iż Hello Games podoła temu wyzwaniu, ale pewnych rzeczy po prostu nie da się przeskoczyć.

Gdy na rynek trafiła przyzwoita, ale zdecydowanie niedorastająca do obietnic gra, na głowy twórców posypały się słuszne gromy. Ci jednak zaskoczyli przynajmniej część krytyków i rozpoczęli długi proces mający na celu doprowadzenia tytułu do stanu, jakiego oczekiwaliśmy od początku. Ostatecznie osiągnięto to przy okazji aktualizacji Next, a na tym przecież się nie skończyło – produkcja dopiero co zamieniła się w horror science-fiction.

Uwolnione od presji związanej ze swoim sztandarowym tytułem studio mogło zacząć pracę nad kolejnymi projektami. Pierwszy z nich, The Last Campfire, wydano z zaskoczenia w zeszłym tygodniu, o kolejnym możemy przeczytać w wywiadzie dla portalu Polygon z Murrayem... choć właściwie to za duże słowo. Developer określił w nim swoją nową grę jako „ogromną i ambitną jak No Man's Sky”. Wiemy jedynie, że nie będzie to żaden sequel, jednak nie usłyszymy o niej jeszcze przez jakiś czas. Studio wyciągnęło bowiem lekcję z całej sytuacji wokół No Man's Sky i tym razem nie zamierza popełnić tych samych błędów.


Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze