NBA 2K21: Wydawca przeprasza za dodanie do gry niedającej się pominąć reklamy

Reklamy w grach wciąż nie stały się smutną codziennością, ale niektórzy wydawcy poczynają sobie w tej dziedzinie coraz śmielej. Gracze przy okazji takich działań wyrażają na ogół swoje niezadowolenie, co czasem przynosi pozytywne efekty – było tak chociażby w przypadku UFC 4, gdy społeczność tytułu negatywnie zareagowała na pojawieniu się banerów (wyskakujących m.in. podczas powtórek) zapowiadających kolejny sezon „The Boys”.

Fani koszykówki autorstwa 2K mają co prawda nieco większą tolerancję na tego rodzaju zagrywki, ale nawet ich zirytował niedawno dodany do NBA 2K21 spot Oculusa, którego nie dało się w żaden sposób pominąć. Po protestach wydawca postanowił przeprosić za sposób jego wprowadzenia, choć zaznaczył przy tym, że same reklamy towarzyszą serii od lat, dając tym samym jasno dał do zrozumienia, iż problemem była sam brak możliwości przewinięcia filmu, a nie jego obecność.

2K Community pic.twitter.com/rvMC9z0Wft

— NBA 2K21 (@NBA2K) October 20, 2020

Sama reklama przesadnie uciążliwa nie była, a część z graczy mogła nie zdążyć jej nawet zobaczyć (wyświetlano ją w ramach przedmeczowego show w MyTeam). Wciąż jednak nieprzewijalne spoty w produkcji kosztującej pełną cenę nie robią najlepszego wrażenia. Zwłaszcza że w wersji na konsole nowej generacji zapłacimy za nią kilkadziesiąt złotych więcej.