18
1.12.2020, 10:39Lektura na 3 minuty

Sony: Singleplayer wcale nie umiera

Tak przynajmniej firma mówiła twórcom gier jeszcze przed rokiem.


Witold Tłuchowski

Nowa generacja rozpoczęła się na dobre, a jej reprezentanci cieszą się sporą popularnością. PS5 i Xbox Series X/S na razie nie przyniosły może naszej branży rewolucji (w końcu produkcje na nie wychodzą też na starsze konsole), ale z pewnością w dłuższej perspektywie parę rzeczy w grach zmienią. Dzięki wyciekłym materiałom Sony kierowanym do twórców mamy teraz wyjątkową okazję dowiedzieć się, z myślą o jakich trendach projektowano „piątkę”.

„Wszyscy wiedzą, że singleplayer umiera”. Takimi słowami – zobrazowanymi stosownymi wykresami sprzedaży najpopularniejszych gier na PS4 – rozpoczyna się prezentacja giganta, jaką portalowi Vice przesłał jeden z developerów z wewnętrznych studiów SIE. Okazuje się jednak, że to tylko pozory, ponieważ tak naprawdę „singleplayer kwitnie”. A przynajmniej tak wynika z danych spółki – w 2019 więcej osób na PS4 bawiło się bowiem offline niż online.

Sony było mimo wszystko świadome problemów, jakie trapią produkcje przeznaczone dla pojedynczego gracza.


W idealnym świecie każdy gracz ma czas na spędzanie kilku godzin dziennie, każdego dnia, na graniu. W rzeczywistości większość ludzi ma pracę, dzieci, szkołę lub wszystkie z powyższych. Często czas wolny wciśnięty jest między różne obowiązki:godzinę przed snem czy 30-minutową przerwę między zadaniami domowymi. To kilka minut w sam raz na mecz w trybie wieloosobowym.


Firma zidentyfikowała więc kilka mankamentów grania w singleplayerze, na jakie uskarżali się gracze. Część z nich na pewno nie jest wam obca:


Nie mam pojęcia, jak długo będę potrzebować na rozgrywkę. Nie będę grać, dopóki nie będę miał ponad 2 godzin wolnego czasu. Za dużo czasu zabiera mi przeglądanie długich filmików z solucjami, by znaleźć pomoc w moim problemie. Boję się angażować w społeczność gry w obawie przed spoilerami. Zapomniałem już, co robiłem w tej grze ostatnim razem, więc ciężko mi do niej wrócić.


Jak być może się domyślacie, był to wstęp do zaprezentowania kilku już nam znanych funkcji PlayStation 5, w tym przede wszystkim Aktywności. Pozwalają nam one z poziomu menu konsoli wskoczyć do konkretnego dostępnego dla nas zadania w grze (działa to różnie w zależności od tytułu). W powyższych punktach można też zobaczyć zapowiedź kilkusekundowych filmików z poradami, które docelowo pomogą nam poradzić się z wyzwaniami w poszczególnych produkcjach.

Omawiana prezentacja pokazuje, jak wielką wagę przywiązuje Sony do swoich pomysłów na zrewolucjonizowanie tego, w jaki sposób gramy na konsolach. Na razie trudno powiedzieć, czy firmie się to udało, ale nie minął przecież jeszcze miesiąc od premiery PS5. To trochę za krótko, by zmienić przyzwyczajenia będące efektem dziesiątek lat doświadczenia. Jeżeli jednak celem jest ratunek singleplayera, trudno nie przyklasnąć takim inicjatywom.


Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze