29.12.2020, 18:11Lektura na 4 minuty
Sponsorowany

ASUS ROG Strix Gaming: RTX 3080 kontra RTX 2080 Super – co się zmieniło?

Pojawienie się nowych kart graficznych Nvidii na rynku to świetna okazja, by sprawdzić, jak względem siebie wypadają najlepsi przedstawiciele obydwu generacji: poprzedniej i obecnej. Z tego powodu wzięliśmy na warsztat dwie karty ASUSA z serii ROG Strix Gaming: RTX-a 3080 oraz odpowiadający mu model poprzedniej generacji. 


Art. sponsorowany

Jeśli spojrzeć na daty premier podstawowych modeli GPU Nvidii, obydwie przedstawiane tu karty graficzne z serii ASUS ROG Strix Gaming dzielą dwa lata. Jeśli jednak wgłębić się w temat, to RTX 2080 w wersji Super pojawił się na rynku później, bo z początkiem lata 2019 roku. Mamy więc półtora roku różnicy. Co zatem zmieniło się przez ten czas?

Kluczowe technologie Nvidii
Nvidia wykorzystała ten czas na zaprojektowanie i stworzenie karty graficznej, która umocniła się w obszarach, w których i tak brylowała. Mamy więc ogólną wyższą wydajność, ale i nie zapomniano o dodatkach, które wyróżniły sprzęt na tle konkurencji. Ponownie więc – jak poprzednik – karta obsługuje ray tracing i DLSS, który doczekał się zresztą drugiej już edycji. Ta pierwsza technologia polega na renderowaniu grafiki w oparciu o śledzenie promieni światła: to, jak wygląda dana scena, zależy od rozłożenia oświetlenia i obliczanych w czasie rzeczywistym zmian zachodzących wskutek poruszania się obiektów. Innymi słowy: jeśli twoja postać w grze rzuca cień, to to, jak on wygląda, zależy od zasad identycznych z tymi, które widzimy na co dzień. Ale nie tylko o cienie się rozchodzi. Ray tracing to również wszelkiego rodzaju odbicia na gładkich powierzchniach i lustrach, a także realistyczny wygląd światła rozproszonego.

DLSS z kolei to technika supersamplingu wykorzystująca do działania obliczenia sieci neuronowych. Jej zastosowanie pozwala „w locie” tworzyć obraz wyższej rozdzielczości z renderowanego przez kartę graficzną obrazu w rozdzielczości mniejszej. Wynikiem tego wszystkiego jest przyrost liczby klatek animacji w wybranej przez gracza rozdzielczości. Warto podkreślić, że Nvidia zaprezentowała już drugą wersję tej technologii i jej zastosowanie przekłada się na przyrost wydajności „gratis” praktycznie bez widocznej już straty obrazu.

wydajnosc_c0zd9.jpg

Stare kontra nowe
Patrząc na wyniki testów, możemy się przekonać, że przyrost wydajności między obydwiema testowanymi kartami jest nie tyle zauważalny, co w niektórych przypadkach wręcz oszałamiający. Przesiadka z karty ASUS GeForce RTX 2080 Super ROG Strix Gaming na mocniejszy model kolejnej generacji sprawia, że możliwa staje się płynna gra w rozdzielczości 4K w najnowszych tytułach i niemal w każdym przypadku – z maksymalnym poziomem detali wyświetlanej grafiki. W tym miejscu wypada tylko odesłać do tabeli z wynikami: porównanie liczb każdorazowo ujawnia znaczącą przewagę karty ASUS GeForce RTX 3080 ROG Strix Gaming – im wyższa rozdzielczość, tym przewaga najnowszego Strixa jest wyraźniejsza, sięgając w niektórych przypadkach i w 4K nawet 50%.

Tym, co budzi pozytywne zaskoczenie, jest bez wątpienia również wydajność technologii DLSS. W obsługiwanych grach technologia Nvidii przekłada się na znaczący wzrost wydajności – szczególnie dobrze widać to na przykładzie Fortnite’a. O ile na standardowych maksymalnych ustawieniach grafiki  w rozdzielczości 4K zyskamy 33 klatki (przyrost ze 167 do 199 kl./s), o tyle jeśli chcemy pograć z włączonym ray tracingiem, to równoczesna aktywacja DLSS-a przełoży się na wzrost wydajności z 72 kl./s do aż 136 kl./s. To przyrost aż o 88%, który równocześnie powoduje, że gra z wykorzystaniem ray tracingu jest w praktyce tak samo płynna, jak bez aktywowania tej opcji. Podobnie sprawa wygląda w Watch Dogs: Legion – również tam doświadczymy znaczącej różnicy: włączenie DLSS-a przy jednoczesnej aktywacji ray tracingu przyniesie 76% wzrostu wydajności, a całościowo gra będzie płynniejsza niż w przypadku jej uruchomienia z wyłączonymi obiema technologiami. Warto na koniec podkreślić, że cały czas mówimy o maksymalnym poziomie detali.

Także ray tracing wypada lepiej od poprzednika. Technika śledzenia promieni światła w przypadku karty ASUS GeForce RTX 3080 ROG Strix Gaming jest o co najmniej kilka procent wydajniejsza niż w przypadku poprzednika – i to w obydwu testowanych tu tytułach. Po szczegóły odsyłamy do tabeli obok. Nawiasem mówiąc, warto w tym miejscu podkreślić, że testy zostały przeprowadzone na standardowych bądź wysokich ustawieniach jakości ray tracingu, zależnie od gry – zmieniając opcje we własnym zakresie, możemy osiągnąć dodatkową wydajność.

Budowa karty
Testy pokazują, że ASUS GeForce RTX 3080 ROG Strix Gaming jest również udaną kartą pod względem konstrukcyjnym. Zanotowana w testach maksymalna temperatura to 68°C – co, zważywszy na wyjątkową wydajność, należy uznać za bardzo dobry wynik. Co ciekawe, dzięki sporemu radiatorowi i trzem wentylatorom, nawet pod pełnym obciążeniem urządzenie nie jest głośne. Należałoby też zaznaczyć, że obudowa cieszy oko biegnącym wzdłuż krawędzi podświetleniem RGB, które zresztą trafiło również na wspomniane wentylatory.

Karta ASUS GeForce RTX 3080 ROG Strix Gaming jest bez wątpienia udaną konstrukcją dla najwybredniejszych graczy i wyraźnie lepszą od odpowiadającego jej modelu poprzedniej generacji. Zwiększona wydajność sprawia, że urządzenie radzi sobie wyśmienicie praktycznie z każdym tytułem w rozdzielczości 4K, nie wspominając nawet o niższych, a świetnie działający DLSS i wydajna obsługa ray tracingu stanowią miłe dodatki, z których warto skorzystać w tytułach z obsługą tych technologii.

baner3_17bi9.jpg

Redaktor
Art. sponsorowany
Wpisów157

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze