PUBG: W przyszłym roku na rynek ma trafić nowa gra w uniwersum znanego battle royale

Skala sukcesu PlayerUnknown's Battlegrounds zaskoczyła wszystkich, w tym także samych twórców. Pomimo błyskawicznego pojawienia się potężnej konkurencji w postaci Fortnite'a firmie udało się nie wypaść z rytmu – do dziś sprzedano ponad 70 milionów kopii gry, a jej mobilna odsłona stała się najlepiej zarabiającą produkcją 2020.

Decyzja o stworzeniu kolejnych powiązanych z battleroyale'owym gigantem tytułów nikogo więcej raczej nie zaskakuje... choć robi to już decyzja, by pierwszą z nich było The Callisto Protocol, survival horror autora Dead Space'a. W drodze jest jednak większa liczba pozycji, o czym w rozmowie z Bloombergiem poinformował sam Kim Chang-han, prezes koreańskiego Krafton.

Firma planuje bowiem w połowie roku wejść na giełdę i – zdaniem specjalistów – w pierwszej ofercie publicznej może zostać wyceniona na 30 bilionów wonów, czyli ok. 102 miliardów złotych (i 27 miliardów dolarów). Czyniłoby to spółkę droższą niż Bandai Namco (19,7 miliarda dolarów) czy Take-Two (22,6 miliarda dolarów) i niewiele tańszą od Nexona (27,9 miliarda dolarów).

Kim Chang-han zdradził, że jego firma pracuje teraz nad animacją dla serwisów streamingowych i sieciową kreskówką, a w przyszłości zajmie się też pełnometrażowymi filmami (niekoniecznie są to projekty związane z PlayerUnknown's Battlegrounds, ponieważ spółka w portfolio ma także np. Terę).

Krafton nie zamierza na tym poprzestać. Jeszcze w 2021 planuje wydać kolejne mobilne battle royale oparte na swoim głośnym hicie. W 2022 ukazać się zaś ma „kolejna pecetowa i konsolowa gra związana z PUBG-iem”. Nie chodzi jednak o The Callisto Protocol, a o inny projekt. Jak powiedział prezes, firma „nie zamierza pozostać dzieckiem jednego hitu”. Na oficjalną zapowiedź musimy jednak prawdopodobnie zaczekać kilka miesięcy.