PlayStation 5 stało się najszybciej sprzedającą się konsolą w historii USA

Mijająca generacja czekała na swoich następców wyjątkowo długo, nic więc dziwnego, że nowe konsole wzbudzały ogromne emocje na długo przed premierą. Szybko okazało się jednak, iż trafią na rynek w wyjątkowo niefortunnym momencie, kiedy to cały świat mierzy się ze skutkami pandemii. Problemy z produkcją i dostawami utrudniły więc życie Microsoftowi i Sony, wyraźnie ograniczając podaż sprzętu.

Z drugiej strony nie przeszkodziło to PlayStation 5 powtórzyć sukcesu poprzedniczki – urządzenie do końca grudnia trafiło do 4,5 miliona osób. Wygląda na to, że i kolejne miesiące były dla „piątki” wyjątkowo dobre: jak donosi analityk Mat Piscatella z NPD Group, w marcu PS5 stało się najszybciej sprzedającą się konsolą w historii USA (na podstawie pierwszych 5 miesięcy od debiutu). Mowa tu zarówno o samej wartości sprzedaży w dolarach, jak i liczbie wysłanych do sklepów egzemplarzy.

Co interesujące, „piątka” nie była w marcu najchętniej kupowanym urządzeniem do grania w Stanach. Wyższe przychody wygenerował i więcej nabywców znalazł w tym miesiącu Switch. Pod względem samej liczby rozprowadzonych sztuk sprzęt Nintendo przeganiał zresztą konkurencję także w lutym i styczniu. Warta 680 milionów dolarów sprzedaż hardware'u w USA była najwyższa w historii, bijąc o blisko 130 milionów dotychczasowy rekord pochodzący jeszcze z 2008.

Wśród gier królowało Call of Duty: Black Ops Cold War, za nim uplasowały się zaś Monster Hunter Rise i Outriders (to ostatnie miało premierę 1 kwietnia, więc już w przedsprzedaży poradziło sobie bardzo dobrze).

Ciekawie prezentuje się też lista najbardziej dochodowych gier w okresie kwiecień 2020-marzec 2021 (przypomnę: wyłącznie w USA).

Wydatki graczy w marcu sięgnęły w Stanach 5,6 miliarda dolarów. To wynik wyższy o 18% od uzyskanego w ubiegłym roku. W pierwszym kwartale 2021 przekroczyły już one 14,9 miliarda dolarów (30% więcej niż w analogicznym okresie 2020).