Call of Duty: Vanguard wyciekło. Zapowiedź CoD-a w realiach II wojny światowej usłyszymy niedługo
Sledgehammer Games raz jeszcze sięga po historię.
Mało która seria jest w stanie wytrzymać tempo porównywalne do tego, jakie Activision narzuciło Call of Duty. Pod tym względem CoD-y przypominają bardziej gry sportowe, od 15 lat konsekwentnie rok w rok pojawiając się na rynku jesienią. W tym celu nad kolejnymi odsłonami pracuje naprzemiennie kilka studiów, co pozwala utrzymać godną podziwu regularność.
Stąd choć oficjalnej zapowiedzi wciąż nie usłyszeliśmy, nikt chyba nie wątpi, że za kilka miesięcy zadebiutuje Call of Duty autorstwa Sledgehammer Games. Już w czerwcu donoszono, iż tegoroczna odsłona nazywać się będzie Vanguard i zabierze nas na powrót (Sledgehammer wcześniej stworzyło WWII) w realia II wojny światowej. W grze mielibyśmy odwiedzić w skórze żołnierzy sił specjalnych zarówno Europę, jak i wyspy Pacyfiku.
Informacje te potwierdzają teraz dane, jakie gracze znaleźli w plikach najnowszej aktualizacji do Black Ops Cold War. Oprócz samego tytułu (zgodnie z oczekiwaniami: Call of Duty: Vanguard) odkryto też okładki/banery reklamowe różnych edycji. Dzięki temu wiadomo również, że tradycyjnie przed premierą doczekamy się testów beta – jedna z dostępnych wersji daje do nich wcześniejszy dostęp.
— Anthony │ Long Live Juice WRLD (@2KReactive) August 12, 2021
Właściwą zapowiedź Call of Duty: Vanguard usłyszymy podobno 19 sierpnia.
Czytaj dalej
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.