Steam: Top 10 minionego tygodnia
Niemożliwe, nie ma GTA V.
Jak mniemam, powodem, dla którego gry Rockstara nie ma w spisie, jest fakt, że każdy już ją dawno posiada, niektórzy nawet na kilku platformach (chociaż jeszcze w sierpniu tytuł zajmował piąte miejsce, dacie wiarę?). W tym tygodniu prym wiedzie japońskie RPG, Tales of Arise – i to od razu w kilku wersjach. Silny duch wstąpił też w najnowszego Pathfindera, co bardzo mnie cieszy, bo należy wspierać izometryczne RPG.
Od paru tygodni w pierwszej dziesiątce znajduje się też chińska Naraka, battle royale, w którym gracze zabijają się za pomocą broni białej i wykonują niezwykłe akrobacje. Natomiast na pojawienie się No Man's Sky miała zapewne wpływ niedawna spora aktualizację oraz objęcie tytułu promocją.
Z nowości wspomnę jeszcze Life Is Strange: True Colors, które wzbudziło moją nadzieję na to, że poczuję ducha „jedynki”. Recenzje gra ma bardzo pozytywne. Gracze podkreślają udoskonaloną grafikę (postacie w końcu mają coś, co można nazwać mimiką), kilka zakończeń czy autentyczność bohaterów. Moim zdaniem aż tak dobrze nie jest, ale nie chcę uprzedzać faktów – moją recenzję znajdziecie w CDA.
Oto jak prezentuje się lista:
Czytaj dalej
Operuję padem jak nunchako, chociaż wolę chińskie sztuki walki. Nie ma gatunku gier, którego bym nie lubiła – są tylko takie, które szybciej mnie nudzą. Cenię dobrą opowieść, chociaż czasami wystarczy mi piękne uniwersum albo jak postać się przekonująco drapie. Pisałam wcześniej w Ja, Rock! i Polygamii, a gram od zeszłego wieku, co brzmi, przyznacie, poważnie.