43
5.07.2009, 15:40Lektura na 2 minuty

Gracze lubią tatuaże!

Szperając w internecie w poszukiwaniu zaginionej arki, trafiłem na fotki faceta, który wytatuował sobie na nodze logo gry Killzone, by zdobyć nagrodę, w konkursie organizowanym przez zagraniczny magazyn konsolowy. Sprawdziłem temat - takich frików jest więcej!


Hut

WAŻNY KOMUNIKAT: Nasi czytelnicy zwrócili nam uwagę, że ostatnia z zamieszczonych fotek wstrząsa do szpiku kości i odbiera apetyt. Jeśli jesz właśnie obiad, przewijaj ten wpis powoli i po dziewczynie z kwiatkiem wystającym zza dżinsów zastanów się, czy nie czas zamknąć newsa (i upewnij się, że nie masz właśnie buzi pełnej pomidorówki)...

Okazuje się, że w sieci znaleźć można mnóstwo zdjęć tatuaży związanych z grami, umieszczanych na bicepsach, plecach, piersiach, a nawet pośladkach. Oto zestawienie tych, które mi wpadły w oko. 

Od tego się zaczęło - człowiek z logo Killzone na nodze:

 

Sympatyczny. Fanów hardkorowych strzelanin jest więcej:

 

Podobnie, jak i miłośników dobrych gier RPG:

 

Oraz prawdziwych oldskulowców:

 

Niezwykle kultowe okazują się postacie z gier firmy Nintendo. Zarówno występujące w grupie...

 

...jak i pojedynczo. 

 

Prym wiedzie oczywiście wąsacz Mario, występujący zarówno w wersjach pospolitych...

 

...jak i bardziej artystycznych/pomysłowych:

 

Tatuują się również panie-graczki. Tu...

 

...tam...

 

...i ówdzie:

 

I wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że podobne pomysły mają też czasem faceci. Fuj!

 

Mam nadzieję, że to fake...

A wy? Macie jakieś growe tatuaże? Przyślijcie je do nas, na adres: hut@cdaction.pl.


Redaktor
Hut
Wpisów4059

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze