Strona CD Projekt naprawiona. Koniec ?hackerskiego? ataku.
Problem został rozwiązany, atak odparty. W końcu można obejrzeć prawdziwą ofertę, bez borykania się z wątpliwej jakości żartem. W tej chwili pozostaje nam cieszyć się powrotem funkcjonalności strony i mieć nadzieję, że ataki się nie powtórzą.
Atak został przeprowadzony 7 sierpnia (można o nim przeczytać TUTAJ). Problem rozwiązano dopiero po trzech dniach, czyli niezbyt szybko. Może sprawa była tak poważna, skomplikowana i trudna do rozwikłania, a może – ze względu na weekend – nikomu się nie spieszyło. Osobiście chcę wierzyć w pierwszą teorię. Jakby nie było cieszmy się, że strona ponownie sprawnie funkcjonuje i szkody wyrządzone przez hakera zostały zneutralizowane.
CD Projekt zapewnia również, że konta użytkowników są bezpieczne a atak nie wyrządził im żadnych szkód. Tak samo bezpieczne są dane osobowe użytkowników i wPLNy.
Oto wypowiedzi dwóch pracowników firmy CD Projekt w sprawie ataku:
„Skutki piątkowego ataku na naszą stronę zostały szybko usunięte, a informacja o podmianie strony Wyprzedaży dotarła do nas praktycznie natychmiast po zainicjowaniu ataku. Ze swojej strony przepraszam wszystkich użytkowników strony za ten incydent, co do prezentowanych na podmienionej stronie treści, cóż o gustach się nie dyskutuje. Widać Pan b4rYŁ4A jako koneser i znawca określonego gatunku filmowego chciał się podzielić swoimi zainteresowaniami z większą grupa ludzi. Mam nadzieję, że nie będziemy więcej świadkami i ofiarami tak ekscytujących „Coming Out’ów”.
- Michał Gembicki Dyrektor wydawniczy, CD Projekt
“Obecnie jesteśmy na etapie migracji wszystkich naszych usług niezbędnych do funkcjonowania strony cdprojekt.pl. Nowa serwerownia będzie znajdowała się na terenie Francji i jest ona jedną z najbardziej nowoczesnych i bezpiecznych lokalizacji w Europie. Błąd systemu, który umożliwił atak, został wykryty oraz usunięty przez administratorów serwerów www”.
- Jakub Potocki Kierownik IT, CD Projekt
Ciekawe jakie konsekwencje zostaną wyciągnięte w stosunku do ‘hackera’. Może powinien zostać przykładnie ukarany? A pewnie nic groźnego mu nie grozi :-) Oby wszystkie „błędy systemu” zostały naprawione i oby pan b4rYŁ4A (lub jego ewentualni następcy) nie znalazł kolejnych.
I na koniec jeszcze jeden cytat. To bardzo dobrze, że CD Projekt „mimo usilnych próśb i nalegań pewnego Internauty, nie zamierza zmieniać profilu działalności.”. Dobrze jest zachować poczucie humoru w trudnych, kryzysowych wręcz sytuacjach.