05.05.2015
Często komentowane 22 Komentarze

John Romero już 20 lat temu chciał płacić modderom

John Romero już 20 lat temu chciał płacić modderom
„Twórcy powinni być wynagradzani za ciężką pracę” - twierdzi jeden z ojców FPS-ów. Posiadacz bujnej czupryny i jedna z ikon gier dorzuca swoje trzy grosze do zamieszania wokół płatnych modów na Steamie. Okazuje się, że gdyby Romero dopiął swego, domorośli twórcy zarabialiby na modach już od dwóch dekad.

„Zawsze wierzyłem, że moderzy powinni zarabiać na swoich produkcjach.” – rzuca frazesem Romero. Podpiera go jednak dowodami:

W 1995, podczas prac przy Quake’u, mieliśmy pomysł na firmę id Net. Miał to być portal dla graczy do łączenia się i grania w twory producentów modów. To strona pod kuratelą. Zawartość dobieralibyśmy w id, a twórca wybranego moda byłby wynagradzany za ruch, jaki wygenerował na stronie.

I na planach się skończyło. Szlachetna inicjatywa upadała wobec braku rąk do pracy. Quake sam się przecież nie zrobił.

Wciąż wierzę, że twórcy powinni być wynagradzani za ciężką pracę. Tak działa to przecież w studiach. Czemu ludzie z zewnątrz mają być traktowani inaczej?

Nie wiem – John – może dlatego, że są z zewnątrz? A na poważnie. Czy idea płacenia moderom za ich pracę (jeśli jest tego godna, rzecz jasna) to idea szlachetna? Oczywiście. Czy Steam poprawnie zabrał się za jej wprowadzanie w życie? Nie do końca. Czy przy obecnym nastroju nagonki na sklep Newella drastyczna zmiana odwiecznych prawideł mogła zostać przyjęta inaczej, niż buczeniem i widłami? Szczerze wątpię.

Fiasko pierwszej próby generalnej rewolucji nie oznacza jednak porzucenia jej planów. Powrót pomysłu na deskę kreślarską powinien sprawić, że drugie podejście będzie miało i ręce, i nogi. Nie tylko kieszenie.

22 odpowiedzi do “John Romero już 20 lat temu chciał płacić modderom”

  1. „Twórcy powinni być wynagradzani za ciężką pracę” – twierdzi jeden z ojców FPS-ów. Posiadacz bujnej czupryny i jedna z ikon gier dorzuca swoje trzy grosze do zamieszania wokół płatnych modów na Steamie. Okazuje się, że gdyby Romero dopiął swego, domorośli twórcy zarabialiby na modach już od dwóch dekad.

  2. Tytuł „John Romero już 20 lat temu chciał kasować za mody” nie jest zgodny z prawdą, jak się wydaje. ID chciało płacić ludziom za ich pracę. Nie było tam nic o pobieraniu opłat od ludzi pobierających mody. Źródło: http:www.gamesindustry.biz/articles/2015-05-04-id-software-planned-to-pay-mod-makers-in-1995

  3. @czort: Nagłówek ma zupełnie inne przesłanie niż tekst pod nim. Jesteś tu nowy ale widzę, że pisanie onetowych headline’ów wyssałeś z mlekiem matki.

  4. To kwestia interpretacji tytulu, jak mniemam.

  5. No ja i kolega @Chałek, jak się zdaje, odczytaliśmy to tak: Romero chciał zarabiać pieniądze na modach tworzonych do jego gier.

  6. „To strona pod kuratelą. Zawartość dobieralibyśmy w id” rozwiązanie Valve zakładała bardzo, bardzo marną kontrolę jakości. To jeden z głównych problemów tej akcji, nie sam fakt płacenia za mody.

  7. @Naars: Jezeli tytul nie zostal zmieniony, to od poczatku jest zgodny z tym, co jest w tekscie. Zas jezeli wersja Chalka jest ta oryginalna, to faktycznie, macie moj topor 🙂

  8. Został zmieniony 🙂

  9. @bohater8: Nagłówek był taki, jak napisał Chałek 😉

  10. @Naars: No to lap topor. |Ale trzonek, nie ostrze… |Czy jest na sali lekarz?

  11. @bohater8: :'(

  12. @Drangir|Jak dla mnie większym problemem było kasowanie 70% na rzecz valve za każdego moda. nawet przy 10k pobrań za 1 dolarowego moda autor dostaje 3k a volvo za nic 7k Biznes zycia.

  13. Jak za nic 7k ?. Tworząc np. skórkę do gry CS:GO korzystasz z ich assetów, tworzysz coś do istniejącej już produkcji którą ktoś zrobić musiał , a teraz planujesz jeszcze na tym zarabiać ? Ciesz się , że w ogóle coś dostają. Stworzenie jednej grafiki do CS:GO , czy miecza do Skyrima ni jak ma się do stworzenia ogromnej gry, a ludziom w głowie jeszcze hajs na tym zbierać. Paranoja.

  14. @ 120202 Valve nie zrobiło Skyrima a miało dzielić się zyskiem z Bethesdą. Poza tym jak jakaś firma zrobi łopatę, ty ją kupisz i usprawnisz ją i sprzedasz, to czy powinieneś 70% ceny za którą ją sprzedałeś oddać producentowi łopaty? Jeśli odpowiesz, że dobro materialne jest zupełnie inne niż wirtualne to wtedy polecam się zastanawiać nad uzasadnianiem nazywania piractwa kradzieżą sensu stricte. Producenci starają się „zrobić rynek pod siebie” i bardzo im się to udaje póki co.

  15. Abstrahując już od treści newsa.. John Romero nadal kojarzy mi się z Daikataną – moim 1 wśród najgorszych gier, w które grałem 🙂

  16. Błysk|Ogólna praktyka z produktami cyfrowymi jest inna, – nie możesz sprzedać windowsa jako swój jeżeli go zmodyfikujesz. Piractwo nie jest kradzieżą w normalnym rozumieniu. Jest działaniem na szkodę producenta towaru, Piractwo (jako odbiorca)jest „pośrenim” ograniczaniem zysków, piractwo jako uploader to czysta kradzież nawet w klasycznym rozumieniu tego słowa. Pobierajac z p2p jesteś jednym i drugim.

  17. @120202|Pierwszą grą z płatnymi modami było Skyrim. volvo kasowało 70% część szła do bethesty ale nadal niesmak zostaje, Twierdzisz ze mody to tylko mieczyki zbroje? Wielkie paki modyfikacji hud, dodające nowe opcje w grze, paczki ważące po 1gb tekstur, filtry, czy questy to mało? Moderzy robią to dla własnej satysfakcji, rozwoju. Zastanów się jak wielkie możliwości by mieli gdyby byli w stanie robić to jako normala praca i przeznaczać na to więcej czasu. Często zatrudniajac ludzi do pomocy.

  18. Xsardas333 6 maja 2015 o 00:50

    „I na planach się skończyło. Szlachetna inicjatywa upadała wobec braku rąk do pracy.” „. Czy idea płacenia moderom za ich pracę (jeśli jest tego godna, rzecz jasna) to idea szlachetna? Oczywiście. „|Czyście oci…li? Naprawdę nie widzicie do czego to może za parę(naście?) lat doprowadzić? Pierwsze DLC (kónie) też były przecież takie małe, słodki i niewinne… ba, niektórzy nawet też nazywali to szlachetną inicjatywą (w końcu ci dobrzy twórcy gier zarobią a nikt nie ucierpi… co może pójść nie tak?)…

  19. Xsardas333 6 maja 2015 o 00:56

    …Mody z zasady powinny być darmowe. Jest to zawartość tworzona przez fanów dla fanów. Jeśli ktoś nie chce robić modów zawsze przecież może się zabrać za indyki/a. Teraz kilka osób zacznie sobie płacić za mody, podłapie to taki steam i efekt? Za kilka lat w ogóle wejście na jakiś steam warsztat, nexusa czy moddb będzie powodować niemiłe kłucie w żołądku! Kupujesz sobie dla przykładu tegoż Skajrima i co? Myślisz sobie – „ściągnę sobie coś na pogodę bo obrzydliwa” – cena 3$, dalej – „ok, jakieś tekstury i…

  20. Xsardas333 6 maja 2015 o 01:00

    florę” – 5$… gdyby jeszcze któryś z tych modów ci się nagle znudził albo okazał się niekompatybilny z innymi, czy przestał być aktualizowany… Gry AAA, indyki? Ok może i mogę zapłacić, ale od modów spi…alać! Teraz skusi się paru, a za rok już będzie to „trendi” i znalezienie jakiegoś darmowego moda będzie graniczyć z cudem!

  21. @illuavatar, wiem że praktyka jest inna chociaż moim zdaniem niekoniecznie powinna być inna. Co do p2p i uploadu nadal nie jest to kradzież taka jak kradzież łopaty. Udostępniając plik nie pozbawiasz go drugiej osoby, przy kradzieży przedmiotu materialnego jedna osoba traci przedmiot, a druga zyskuje. Tutaj relacje jest nieco inna, osoba której plik udostępniamy potencjalnie traci pieniądze, a ściągająca zyskuje plik.

  22. AL666MAGGOT 7 maja 2015 o 13:42

    Ludzie zapomieli o tym ze mody powinny byc robione z samej checi/ambicji/milosci do gry/rozwoju/satysfakcji modera, a zamiast zaplaty (dotacje sa jak najbardziej ok) moder powinien stac sie znany i byc moze nawet dostac dzieki temu prace w branzy. Jezeli ktos chce zarobic kase to raczej powinien zrobic WLASNA gre, nawet jezeli mial by to byc prosty indyk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *