Rise of the Tomb Raider? Piraci sobie nie zagrają!

Tak samo jak w Far Cry: Primal oraz The Division. Wszystko wskazuje na to, że także na pececie w te tytuły zagrają tylko posiadacze oryginałów. A wszystko – znowu – przez Austriaków.
Do zabezpieczenia tych tytułów wykorzystany bowiem zostanie system opracowany przez Denuvo. Tak, ten znany choćby z Just Cause 3 oraz FIFA 16, które nadal nie doczekały się cracków.
Czytaj dalej
138 odpowiedzi do “Rise of the Tomb Raider? Piraci sobie nie zagrają!”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
To oczywiste, że w końcu te zabezpieczenia złamią. Kwestią sporną pozostaje proceder piratowania gier, który jest przede wszystkim uzależniony jest od moralności gracza. Jedni się przyznają, drudzy zaciekle zarzekają swej uczciwości, ot tego się nie zmieni. Planuję kupić gtx970, a podobno do niego teraz właśnie nowa Lara będzie dodawana. Mnie pasuje bo inaczej nieprędko bym zagrał. Nie mam nic do piratów, byle zabezpieczenia nie napsuły krwi uczciwie kupującym.
„Piraci nie zagrają” Zagrają zagrają Allor pytanie kiedy
No, no, niech się chwalę dalej zabezpieczeniami, to może znajdzie się ogarnięty śmiałek, który „na przekór” złamie te zabezpieczenia od tak, z palcem w… no ten, nie wysilając się 😛 A prędzej czy później i tak ktoś złamie 😉 |@Pottero A jak ktoś kupuje wersje pudełkowe to jak ma zwrócić? 😛 A te inne sposoby to jakie? Jak masz na myśli YT, to tam nie sprawdzisz jak gra chodzi na Twoim sprzęcie. A i nie ocenisz czasem innych aspektów. A jak ktoś lubi grafikę to YT mocno pogarsza, więc też odpada 😉
@Pottero- myślisz że jak ty kupujesz gry przez internet to wszyscy tak robią, a te gry na półkach w marketach to tak sobie dla dekoracji leżą. Ja mam tylko dwie gry które nabyłem drogą online, a to dlatego że EA dawało je w prezencie . Resztę zawsze kupuję gdy pozwala na to cena, bo zawsze muszę mieć pudełko, instrukcję i płyty. |Rise of the Tomb Raider, to przecież gra na tym samym silniku co poprzedni tytuł z 2013 roku , jak komputer dał radę poprzednio to i pociągnie ten tytuł.
@blade81:|To nie kwestia moralności gracza lecz moralności wydawców. Kiedyś Berlin w publicystyce wymienił ponad 70 grzechów wydawców. I to naprawdę poważnych grzechów. Ludzi stać na gry, ale nie stać na wyrzucanie pieniędzy w błoto gdy gra okaże się [beeep]. Zresztą CDA też wykazuje się hipokryzją. Oni dostali pełną wersję do przejścia, a le my nie dostaniemy nawet dema by wyrobic sobie zdanie czy kupić czy nie.
o ile nie można złamać diablo 3 gdyż by to wymagało emulacji lub bardziej plików serwera to just cause 3 znając życie niedługo zostanie złamane np. przez 3DM jako pierwsi złamali denuvo
Nie ma co się oszukiwać, każde zabezpieczenie można złamać, pytanie tylko czy to się opłaca, ile czasu na to trzeba poświęcić, czy gra będzie chodzić płynie? Jeśli na złamanie zabezpieczeń gry trzeba będzie poświęci ok. 9 miesięcy, jak w przypadku LotF, to myślę, że przez ten czas większość sięgnie po oryginalny egzemplarz czy to kupiony po cenie premierowej czy już w przecenie.
@leon.33 Oczywiście że to kwestia moralności gracza. Jeśli zaryzykujesz i gra okaże się kiepska, to na przyszłość nie kupisz niczego od tego studia. Tak samo idziesz zjeść do pizzerii i pizza może Ci zasmakować a może się okazać kiepska. Jak Ci nie zasmakuje, to i tak nie uciekniesz bez zapłaty. Stracisz pieniądze, ale najwyżej nigdy więcej tam nie pójdziesz i doradzisz to samo kolegom. Tak działa wolny rynek, nie trzeba się posuwać do logiki typu „skoro oni mi dali coś tak słabego to ja będę ich okradał”
Nie zdziwiłbym się gdyby JC3 było banalne do złamania i zostały dawno temu złamane, a cała ta szarada miałaby na celu wrzucenie tego zabezpieczenia do jak największej ilości gier byle później je szybko rozbroić. Z całym szacunkiem do serii ale JC3 nie jest jakąś super top gierką którą wszyscy by się strasznie przejmowali. A mało to razy hakerzy czy crackerzy robili korporacje w balona?
Kiedys byly demowki czy tiale. Instolawalem i weidzialem czy gra pojdzie. Teraz juz raczej nic takiego nie ma. Wiec sciagam pirata jak to zrobilem z bf3 naprzyklad. Zobaczylem ze sie nie wykrzacza i kupilem
Sru tu tutu trąbki z drutu. Zabezpieczenia Assassins Creed też maiły być nie do złamania. Skończyło się na tym, że piraci wypuścili emulator serwerów Ubi (zanim wyszedł pełnoprawny crack). Wszystkie DRMy uprzykrzają granie legalnym użytkownikom (vide najnowszy NfS). Jedyne zabezpieczenie, które nie zostało złamane wg. mojej wiedzy to zabezpieczenie serii ArmA. Wydawcy nie wypuszczają wersji demo, bo nikt ich niedorobionego [beeep] by nie kupił. Ot i cała strategia.
Ale fifa 15 sie doczekała to i te gry sie doczekają a w JC3 można zagrac skidrow udostępnia na steam 🙂
@kreve Ale Ty nie kupujesz czego do konsnumpcji tylko pelnoprawny produkt, a przez steamy i inne badziewia nawet nie jestes jego wlascicielem. Przed premiera nowej generacji konsol Microshit probowal zrobic na swojej konsoli maly steam, wszyscy pamietaja jak sie to skonczylo. To rynek gier uzywanych jest najwieksza sola w oku korporacji, gdyby tylko mogli odrazu by go wyeliminowali. Na Pc im sie udalo i to jest straszne, a mam gdzies ze moge z kazdego komputeras zagrac w swoje gry, ze nie musze nic wozic.
@leon.33 Nie chodzi o wydawców, którzy owszem często przeceniają swoje produkty, oraz wypuszczają na rynek niedokończone badziewia. Tylko o zwykłą uczciwość człowieka, który nie kupi produktu, a jedynie zdobędzie innym sposobem, za darmo, bo nie musi płacić. Niektórzy się tłumaczą, ale nie każdy ściąga gry tylko by potestować, a potem leci do sklepu po oryginał. Jak już grę ma to zagra bo przecież szkoda tyle czasu zmarnowanego na pobieranie.
@blade81|Nie mogę się zgodzić. Kupiłem Wiedźmina 3 (preorder), przeszedłem, pożyczyłem znajomemu płytę wraz z passami do konta na GOG. Teraz znajomy posiada własny egzemplarz + pierwszy dodatek (tak, niemożliwe, kupił grę i dodatek do niej, bo była naprawdę dobra). Kwestia szanowania konsumenta. Jak ktoś uważa że jestem człowiekiem, to będę traktował go tak samo. Cebularskie zabezpieczenia które tylko utrudniają granie na oryginale to zły kierunek.
Problemem jest także długość większości gier. jak pobierzesz pirata, żeby sprawdzić jak gra działa, pograsz 3h i okazuje się, że ją przez przpadek przeszedłeś to chyba coś jest nie tak. Można narzekać na GTAV, Skyrim’a, Wiedźmina, itp. Jednak ich zawartość jest warta swej ceny. Na CoD’y patrzę pod kątem singla, multi mnie nie interesuje, dlatego nie widzę sensu kupowania ich w dniu premiery. Gorsze jest to, że one utrzymują swą cenę przez długi czas. Szkoda pieniędzy na nie.
Moim zdaniem oni inwestują w Denuvo bo to reklamę ogromną robi wszędzie o tym piszą a zabezpieczenia i tak są łamane.
@blade81: |Te 120 gier z mojej kolekcji, przeczy Twojej teorii. Oprócz SC2, D3 i Wieśków, każdą z nich najpierw ściągałem, a dopiero później kupowałem. Każdą. |Odkąd zacząłem prace, przez paręnaście lat, dwa czy 3 razy tyle gier, najdalej po godzinie od uruchomienia wylatywało z dysku. Z czego tylko 20% mi nie podeszło, a reszta okazywała się przereklamowana, zabugowana i z idiotycznymi rozwiązaniami.
Fajnie, ale kiedy wreszcie ta gra wyjdzie?
Piratów tak łatwo nie załatwią.
Mogę zapytać ile ten system Denevo dodaje do rozgrywki i co daje ludziom którzy grę kupili?
Daję im max. 4 dni bez cracka.
A ja się zastanawiam o ile szybciej gra by chodziła, ile klatek więcej wyciągnęła by na tym samym sprzęcie bez tych wszystkich zabezpieczeń i szyfrowanych plików… Wiedźmin 3 i CDP Red pokazali, że nie są potrzebne żadne zabezpieczenia, żeby gra się świetnie sprzedała. Wystarczy podejść do gracza, jak do człowieka, a nie traktować go, jak dojną krowę, tak jak to robią wszyscy więksi wydawcy obecnie.
@mapokl co dodaje do rozgrywki? nic. co daje ludziom którzy kupili grę świadomość że ktoś kto nie zapłacił nie zagra w grę a jak chce zagrać to wesprze twórce który wyda kolejne lepsze gry
@leon.33 Gratulacje, w takim razie jesteś jednym z nielicznych przypadków jak mniemam. Nie mogę powiedzieć tego samego o sobie niestety. Owszem bywało tak, że nawet jeśli przeszedłem grę na piracie to kupowałem bo warta tego. Teraz gram znacznie mniej, gdyż wybieram oryginały. Jeśli wiem, że i tak zbyt szybko czegoś nie kupię to ściągając grę jeszcze zrezygnowałbym z kupna, dlatego ograniczam się do tego co mam. Natomiast są gry, które wiem, że są warte każdej złotówki i nabywam je w dniu premiery.
@SzyszakS|Pirai i tak pograją. Działająca wersja MGSV wyszła po 10 dniach od premiery, Mad Max podobnie. Im głośniejszy tytuł, tym szybciej łamią te zabezpieczenia, wiec mysle, ze Tomb Raider będzie złamany do 2 tygodni. A szkodliwy Denuvo będzie dalej uprzykrzał życie tym co kupili…
@mapokl ten system Denevo da Ci tyle, że gra będzie ci gorzej chodzić 😀
Do LiOx : 29 stycznia (piątek)
Ja i tak pewnie zagram za jakieś 3 lata kiedy skończę szkołę i pójdę do pracy bo teraz na obecnym sprzęcie to mogę co najwyżej filmy na youtube pooglądać chociaż też nie mogę szaleć bo za transfer mobilny wodą nie płacę 😀
oile mi wiadomo to just cause 3 złamano i jest ogulnie sostepna witaminka i generator kluczy a oile chodzi o fife to niemam pojecia ale niech sie nie chwala tymi zabezpieczeniami bo tak zrobił assasyn 2 ze niby nie do zlamania i po 2 tygodniach byl złamany wiec i tu niema rewelacji a prawda jest taka ze jak jeden czlowiek to zabezpieczyl to inny moze to odbezpieczyc
„Oh boy. I can’t crack the game, so I’ll buy the original version.”| – Said no gamer ever.
Oj cd-action… już Tomb Raidera złamali można pobierać|Just Cause Far Cry też pękną kwęstia czasu
hahaha ciekawa strategia xD osobiscie kupuje diżo gier (od sierpnia jakies 87 tytułów ) NIGDY nie kupiłem gry „w ciemno” recenzje to jedno, odczucia, drugie (np Far Cry 4 NIBY MEGA a sracz taki ze szkoda czasu 200zł w kibel, poprzedni TR tez niby kosmos a żałosny, czy nowy Bioshock al;bo Borderlandsy) a tak kupuje DZIEKI PIRATOM o wiele wiecej gier kto kupill by orygianl Minecrafta nie grajac na ZYCZU 😉 Dying Light w ktorym sie zakochałęm nawet bym nigdy nie spojrzał gdyby nie to ze od kumpla zzucilem SIC
BTW popatrzcie na allegro wpisujac Rise of Tomb Raider steam automat i cena od najniższej :* ja tak pykam w ORYGINALNEGO Just Cause 3 za zeta pińćdziesiąt , swoja drogą ciekawe ile kosztowało developerow TR samo Denuvo xD Patrzcie na CDP Red Wiesiek 3 nie miał ŻADNYCH ZABEZPIECZEŃ ludzie kupywali jak dzikie GRY RÓBCIE A NIE SCAMY gdyby nie piractwo nie mielibyśmy zjawiska znanego jako Free2play KTO SIE ZGADZA KLIKA ŁĄPE!
Gra już złamana przez Skidrowa.
Yyyy…. Prawdę mówiąc to od jakiegoś czasu nawet sobie nie zaprzątam głowy pirackimi wersjami gier. Gram teraz znacznie mniej, wiec jeżeli już w coś chcę zagrać, to po prostu kupuję oryginał.|A z innej beczki – i tak moja biblioteka na Steamie rośnie szybciej niż nadążam z ogrywaniem kolejnych tytułów, wiec to tylko kolejny argument za tym, ze piracenie jest… głupie?|Co nie zmienia faktu, że jeżeli nie mam zaufania do jakiejś gry, to przed zakupem mogę poszperać za „kopią testowo-zapasową”.
Nie piracę od kilku już lat, ale śmieszą mnie takie buńczuczne zapowiedzi. Ostatnim sukcesem miał być AC2 i zabezpieczenie Ubi. Jak pojawił się crack to dla przekory przetestowałem (mam całą serię oprócz nowszych w wersjach pudełkowych). Pomijając (tymczasowe) skasowanie sobie save’a, gra działała sprawnie. Podejrzewam, że tym razem piraci też złamią, a po łbach i tak oberwą oryginalni (tak jak było z AC, rozłączeniem serwerów, i kasowaniem postępów). Może lepiej zmienić podejście do graczy, a nie blokady?
No elo Denuvo zdechło, można się rozejść. A pamiętam jak Denuvo nawet na piratebay wchodziło i atakowało piratów, że z nicz nie mogą zrobicz bo nowe zabezpieczenie takie świetne jest…