„Sony przygotowuje powrót Crasha Bandicoota”
Nie jest to może tak poruszająca i ważka wiadomość, jak KNACK IS BACK BABY, ale na pewno wielu fanów pierwszego PlayStation ucieszy, że najwyraźniej Sony w końcu przejęło od Activision prawa do tworzenia gier z Crashem. Śladów mieliśmy już dużo: ciągłe teasery na twitterowym koncie Sony Middle East, szefa SCEA noszącego koszulkę z Crashem podczas PlayStation Experience 2015, sugestie na forach i w materiałach promocyjnych Sony, niepewną sytuację prawną Crasha zabraniającą uczynienia go deskorolkowcem w Tony Hawk Pro Skater 5. Dopiero dziś jednak usłyszeliśmy radosną nowinę wprost.
Podczas nowojorskiego Toy Fair 2016 niejaki Randy Falk, jeden z szefów National Entertainment Collectibles Association, czyli firmy zajmującej się tworzeniem figurek zabawek dla Sony, zaczął zachwalać produkty tworzone przez jego ludzi z myślą o fanach gier. „Nathan Drake, Ultimate Kratos, może coś z LittleBigPlanet…”. Kiedy jego rozmówca pochwalił figurkę Kratosa, Falk przyznał, że chcieli zrobić ją od dawna, po czym zrzucił prawdziwą bombę:
Patrzyłem na ich inne tytuły i zobaczyłem, że szykują powrót Crasha Bandicoota, co jest niesamowicie cool. Mają gotowe naprawdę świetne rzeczy.
Czyżby Falk wyjawił niechcący, jakim finiszerem Sony chciało skończyć w tym roku E3? Coż, czekamy na oficjalną zapowiedź.

Szef firmy, która tworzy zabawki dla Sony, podczas dyskusji o współpracy z Sony powiedział kilka słów za dużo.
Oby to się potwierdziło. Wspomnienia z dzieciństwa wracają 🙂
JA TAM CZEKAM NA KNACKA 2 TO BĘDZIE GRA ROKU -_-
Oby to była prawda… Nowy Crash of Naughty Dog. To byłoby piękne…
No jeśli grę robiłoby Naughty Dog to byłaby miazga.
Mam nadzieje że jeśli to prawda to na premiere nie każą nam dlugo czekac
Raczej Crash nie wróci, no chyba że remastery z podtytułem Titans itp.
I tak skończy się na produkcji mobilnej wypchanej po brzegi mikropłatnościami 😛
Miło by było. Za dużo z czasów dzieciństwa nie pamiętam, ale Crasha nie zapomnę nigdy.
Crash cechował się konkretnym poziomem trudności, trzeba było w pełni opanować sterowanie i możliwości postaci, zwłaszcza jeżeli chciało się mieć 100% (czy 105%) a wtedy praktycznie każdy chciał mieć pełną grę zrobioną (czasy graczy) więc niby jak przełożą to na dzisiejsze czasy kiedy ludzie chcą gier po 2-5h maks i żeby była super emocjonująca fabuła i najlepiej żaden poziom trudności? Kolejny crap dla każuali pewnie powstanie i tyle.
@richter5 Nie wydaje mi się. bo to jest firma której zależy na sprzedawaniu konsol, która musi o swoją markę dbać mając zdrową konkurencję, więc nie wyd tego jako mobilnej gierki.|Zresztą patrz: Ratchet i Crank.