Dwie trzecie Amerykanów sądzi, że AI zabierze im pracę
Strach przez AI w amerykańskim narodzie jest silny – o czym zresztą najlepiej świadczy materiał w konserwatywnym kanale informacyjnym Fox News.
They took our jobs!
Ręka do góry, kto nie oglądał kultowego już odcinka „South Parku”, w którym mieszkańcy miasteczka boją się o utratę pracy. Scenki z zebrania stały się tematem memów, ale… Cóż, nie jest to przyjemna rzecz, szczególnie w USA, gdzie w porównaniu do Europy różnego rodzaju osłony socjalne czy powszechna służba zdrowia w zasadzie nie istnieją. Praca to bardzo często być albo nie być – i temu dają wyraz Amerykanie, patrząc na technologię sztucznej inteligencji.
Według cytowanego przez Fox News materiału Spokeo dwie trzecie ankietowanych wierzy, że AI może wykonywać ich pracę. Co jednak ciekawe, równocześnie Amerykanie sądzą, że są w stanie lepiej niż sztuczna inteligencja wypełniać zadania związane z kreatywnością, myśleniem krytycznym, zarządzaniem, inteligencją emocjonalną, komunikacją z innymi, podejmowaniem decyzji, stawianiem diagnoz i tworzeniem prawa. Badani określili, że sztuczna inteligencja ma jedynie przewagę w analizie danych oraz zarządzaniu czasem.

Co ciekawe, AI najmniej obawiają się najmłodsi – 66% ludzi w wielu 18-24 i ludzie tuż przed emeryturą – 65,2% w wieku 55-64. Największe obawy nowa technologia budzi zaś wśród osób najstarszych – tutaj swoje wątpliwości wyraziło aż 80,8% ankietowanych w wielu 65+.
Czego konkretnie się boją? Na pewno negatywnych zjawisk związanych z rynkiem pracy: że pojawienie się sztucznej inteligencji wpłynie na spadek wysokości pensji oraz samej likwidacji stanowisk pracy – tak sądzi ponad 34% ankietowanych. Nieco mniej, bo ok. 27-29%, uważa, że AI doprowadzi do spadku jakości, zaburzy rozwój kariery zawodowej, a umiejętności pracownika staną się gorsze od tych, które reprezentuje sztuczna inteligencja.
Są i pozytywy
Pomimo widocznych jak na dłoni obaw przeszło 62% osób uważa, że AI pozytywnie wpłynie na ich życie poprzez zredukowanie czasu pracy. Jeszcze więcej, bo ponad 78%, sądzi, że sztuczna inteligencja pozwoli zmniejszyć poziom stresu w pracy – jak więc widać, ludzie nie tylko dostrzegają słabsze strony pojawienia się nowej technologii, ale i mają nadzieję, że ta ogólnie poprawi jakość życia zawodowego. Oczywiście to tylko badania opinii – jak będzie naprawdę, przekonamy się w przyszłości. Raport, do którego odnosiła się stacja Fox News, znajdziecie tutaj.
Fot. otwierająca: South Park
Czytaj dalej
4 odpowiedzi do “Dwie trzecie Amerykanów sądzi, że AI zabierze im pracę”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Czapki z głów za miniaturkę
Wiadomo, że Amerykanie są głupi, ale w tym przypadku mają rację. Nawet jeśli twórcy AI nie mieli takiej intencji, to firmy już liczą ilu ludzi będą mogli zwolnić. Zwłaszcza w branży gier. Za chwilę nie będzie potrzebnych grafików, bo całość zrobi AI. Scenariusz i dialogi też napisze. Dla gier usług idealne rozwiązanie, bo AI będzie dostarczać wymyśloną treść co chwilę, a może nawet tworzyć całe gry. Ale czy to będzie dobre? Wolę zobaczyć jakiś obrazek stworzony przez człowieka, który rozumiał co tworzy, w jakim stylu i się nad tym napracował itd. AI tworzy różne rzeczy, ale nie rozumie tego co stworzyło i czy to jest dobre czy nie.
U mnie w pracy już pozwalniano wielu konsultantów telefonicznych, bo uruchomiono bota. A bot tylko w ostateczności kieruje połączenie do człowieka, więc nie było już ich zbyt wielu potrzebnych.
” U mnie w pracy już pozwalniano wielu konsultantów telefonicznych, bo uruchomiono bota. A bot tylko w ostateczności kieruje połączenie do człowieka, więc nie było już ich zbyt wielu potrzebnych.”
Gdyby ludzie nie byli roszczeniowymi ku*wiami, to boty nie byłyby potrzebne, bo i telefonicznych konsultantów by nie brakowało. W przeciwieństwie do człowieka, bot nie ucieknie na L4 po paru miesiącach użerania się z „klijentami”.
” U mnie w pracy już pozwalniano wielu konsultantów telefonicznych, bo uruchomiono bota. A bot tylko w ostateczności kieruje połączenie do człowieka, więc nie było już ich zbyt wielu potrzebnych.”
Gdyby ludzie nie byli roszczeniowymi ku*wiami, to boty nie byłyby potrzebne, bo i telefonicznych konsultantów by nie brakowało. W przeciwieństwie do człowieka, bot nie ucieknie na L4 po paru miesiącach użerania się z „klijentami”.