17
Resident Evil 7: Demo robi furorę!
Capcom pochwalił się właśnie, że Resident Evil 7 Teaser: Beginning Hour zostało pobrane dwa miliony razy (a przypomnijmy, że mówimy wyłącznie o subskrybentach PlayStation Plus, bo ci jako jedyni mieli do niego dostęp. Jak jednak pisaliśmy – tych jest całkiem sporo).
Całkiem nieźle jak na fragment, który nie będzie obecny w pełnej wersji, nieprawdaż? Sama gra ukaże się 24 stycznia 2017 (na pecetach, PS4 i XBO). Capcom zapowiada „powrót do korzeni” oraz postawienie nacisku na element „horroru”. Produkcja ma być jednym z filarów rodzącego się w bólach PlayStation VR.
Swoją drogą: przy okazji stroszenia piórek poruszono temat, jaki nurtował całkiem sporą część tej dwumilionowej zbieraniny. Chodzi mianowicie o… palec. A raczej jego bezużyteczność.
Zagubieni? W wersji demonstracyjnej pojawiło się sporo przedmiotów, które nie miały żadnego zastosowania. Zaowocowało to zarówno rozpaczliwymi próbami wplecenia ich w rozgrywkę, jak i teoriami spiskowymi. Capcom nie skomentował sprawy wprost, acz odniósł się do niej w enigmatycznym oświadczeniu.
(*) Znaczy się: singlowej gry… (**)
(**) … i tylko w Ameryce Północnej…
(***) … i tylko podczas pierwszego tygodnia sprzedaży… (****)
(****) … Ale hej, „dwa miliony” i tak brzmią znakomicie!
Czytaj dalej
17 odpowiedzi do “Resident Evil 7: Demo robi furorę!”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Wczesna wersja osiągnęła status „najchętniej ściąganej gry na PS4(*)”!
A znaleźli w końcu sposób na wyjście bez śmierci? Z tego co pamiętam ludzie męczyli sie and rozwiązaniem tego problemu.
Wychowałem się na survival horrorach z topornym sterowaniem i pre-renderowanymi tłami ze statyczną kamerą. Pierwsze dodawało element „survival”, drugie „horror”. Zrobienie z Residentów trzecioosobowych Call of Duty było pomysłem na poziomie polania śledzia czekoladą, i podawania go jako sushi. Krzywię się na samą myśl, że ludzie to kupują i twierdzą, że jest bardzo dobre…
Ciekaw jestem ile tego powrotu do korzeni zobaczymy w Siódemce. Samo demo było oczywistym popłynięciem na fali tego, co zrobił PT Silent Hills. Pograłem przez 10 min. i wyrzuciłem z dysku.
Zamiast residenta zrobiliby w końcu silent hill w takim klimacie i byłby spokój. A jak chcą residenta klasycznego to poproszę więcej eksploracji i statyczną kamerę jak to było w RE1-3
Jestem pod ogromnym wrażeniem. Przeszedłem, na wydawałoby się, wszystkie sposoby i nie udało mi się uciec z tego domu. Gra ma klimat, straszy i wgniata w fotel. Na takie gry warto czekać. CAPCOM rozsyłał maile ze wskazówką, że to jeszcze nie koniec tego „dema”, które dzięki swojej konstrukcji, smaczkom i z ukrytymi tajemnicami nabiera rozpędu i staje się osobnym bytem, odrębną grą w zasadzie. Czekamy na więcej, no i co z tym palcem!? 😉 Hehe pozdrówki;)
Mogliby zwiękrzyć tą liczbę, dając ją wszystkim użytkownikom PS4, a nie tylko dla plusowiczów.
@igorv Mogliby zmniej’rz’yć liczbę analfabetów dając każdemu słownik.
Mimo, że jestem fanem serii to raczej daruję sobie tę odsłonę. Pierwszoosobowa 'uciekanka’ to nie jest powrót do korzeni serii. A wsparcie VR jest niemal równoznaczne z tanimi jump scare’ami na każdym kroku. Korzenie RE to nie tylko horror, ale też zagadki logiczne i dwa razy zastanawianie się przed wystrzeleniem z broni.
Aha, czyli streamerzy dosłownie badali sciane piksel po pikselu przez kilkadziesiat godzin, próbując dociec, co ten palec robi, a Capcom po paru tygodniach pisze „Nic xD”. Dobre typki.
Prawda jest taka że Capcom nie ma pomysłu na serię RE 7 może zmienić kamerę tps na fps a to już nie będzie to samo co najważniejsze produkcja RE 7 powinna być niezależna nie spowalniać procesu towrzenia REmake 2 nie takiego obrotu spraw się podziewałem.
@Redsun: To samo bylo w GTA5, gdzie byl event przez kilka tygodni, ale zeby go rozwiazac trzeba bylo czekac na finalnego patcha dodajacego odpowiedni „event” w grze.
Mozliwe ze palec jest potrzebny do pianina, ale to dopiero jak wyjdzie nowa latka… ech.
@Blaadee racja residenty 0123 cv, Dino crisisy, Alone in the dark 1-4, silenty to były zacne gierki i są dalej bo zawsze można do nich wrócić zamiast szczypać z obecnymi rezydentami lub też seria „Dead space” PS: niech Capcom będzie przeklęty po wsze czasy za wydanie Dino crisis 3 tylko na xboxa
źle napisałem poprzedni komentarz chodziło mi o to że „Dead space” uważam za fajną serię , dajcie w końcu możliwość edycji swoich komentarzy
nie wiem czy wszyscy pamiętają , ale przy RE6 też był obiecywany „powrót do korzeni” i całe szczęście że przed kupnem mam nawyk oglądnięcia paru gameplayów na yt bo wydałbym kasę na syf
Wydaje mi się, że grze będzie bliżej do takiego Condemned niż uciekanki typu Outlast.