Call of Duty: Black Ops 7 nie ogląda się na Battlefielda 6. Twórcy ujawnili szczegóły dynamicznego multiplayera w starym, dobrym stylu

Call of Duty: Black Ops 7 nie ogląda się na Battlefielda 6. Twórcy ujawnili szczegóły dynamicznego multiplayera w starym, dobrym stylu
Call of Duty: Black Ops 7
Avatar photo
Cezary "CZARY_MARY" Marczewski
Twórcy Call of Duty: Black Ops 7 zapowiedzieli nowy system poruszania się, 18 map, mechanizm ulepszania wyposażenia oraz szeroki wachlarz broni i ekwipunku.

Już niedługo przekonamy się, na ile prawdziwa okaże się narracja medialna o starciu Call of Duty: Black Ops 7 z Battlefieldem 6. Premiera obu gier zbliża się wielkimi krokami, a developerzy regularnie publikują coraz to nowsze materiały na ich temat.

Najnowsze doniesienia o nadchodzącej odsłonie Call of Duty krążą wokół trybu wieloosobowego, czyli poniekąd głównego asa w rękawie Activision i Treyarch. Twórcy Black Ops 7 opublikowali post, dzięki któremu poznaliśmy zawartość multiplayera, jaką otrzymamy w dniu premiery gry. Szczególną uwagę graczy wzbudził nowy system poruszania się, umożliwiający łączenie trzech skoków po ścianach, szybszy bieg oraz korzystanie z taktycznego sprintu w ramach specjalnego perku.

Szybsze tempo rozgrywki to jednak nie wszystko, co czeka na fanów CoD-a. W dniu debiutu gra zaoferuje m.in. 18 map, system ulepszania wyposażenia oraz szeroki wachlarz broni i ekwipunku. Wszystko to sugeruje, że twórcy Call of Duty wciąż wyznają zasadę: „po co naprawiać coś, co nie jest zepsute?” i dostarczą nam kolejną część dynamicznej strzelanki – w takiej formie, w jakiej przez lata pokochali ją fani. Patrząc na popularność marki, trudno się temu dziwić. Nie zapominajmy ponadto, że już jutro (2 października) wystartuje beta trybu sieciowego, w ramach której gracze sprawdzą 6 map.

Czas pokaże, czy fani strzelanek chętniej sięgną po zręcznościową rozwałkę CoD-a, czy namiastkę realizmu BF-a. Call of Duty: Black Ops 7 ukaże się 14 listopada, a Battlefield 6 – 10 października.