48% graczy to kobiety, a gaming mobilny triumfuje nad konsolowym czy pecetowym. Nowy raport Power of Play

Entertainment Software Association (ESA) opublikowało raport za rok 2025. Organizacja ta regularnie przeprowadza ankiety, w których pyta graczy z całego świata o to, dlaczego grają, jak grają i co im to daje. Dane potwierdzają trendy, jakie zauważyły już inne badania – obraz gracza jako mężczyzny, który siedzi przed komputerem lub konsolą, coraz bardziej się deaktualizuje. 

Według ESA globalny podział płciowy graczy jest w miarę równy – 48% to kobiety. W niektórych krajach kobiet-graczek było nawet więcej niż mężczyzn (np. w Brazylii – 57% kobiet). Panie częściej niż panowie grają na telefonie, ale różnica nie jest tak znacząca, jak sugerują stereotypy – z danych wynika, że obie płcie często podawały telefon jako swoje preferowane urządzenie do grania.

Nieco ponad połowa ankietowanych, bo 55%, woli grać na telefonie. 21% korzysta najczęściej z peceta lub laptopa, 21% z konsoli. Jeśli chodzi o pozostałe 3%, 2% to VR, 1% to inne urządzenia. 

Badanie wymienia też korzyści, jakie przynosi granie. 81% badanych zgodziło się, że gry zapewniają im stymulację mentalną, 80% – że pomagają im się zrelaksować. 73% zadeklarowało, że gry pozwalają im poczuć szczęście. Nie pominięto też społecznego potencjału gier, 71% badanych bowiem twierdzi, że dzięki grom poznaje nowych ludzi i nawiązuje nowe relacje.

Prezes ESA, Stanely Pierre-Louis, powiedział GamesIndustry.biz o swojej nadziei, że raporty organizacji pomogą w walce ze stereotypami na temat gier i graczy.

Mam nadzieję, że ten raport rozwieje stare i niefortunne stereotypy na temat tego, kto gra w gry, i rzuci światło na ogromne korzyści, jakie niesie za sobą granie. Chcemy, żeby ludzie pamiętali, że miliardy osób na całym świecie grają w gry i choć robią to na różnych urządzeniach, każdy może doświadczyć zalet grania, bo gry są dobre.

Stanely Pierre-Louis

Badanie zostało przeprowadzone na osobach powyżej 16 roku życia z 21 krajów (w tym Polski).