Battlefield 6 dba o naszą pamięć. Proponuje usunięcie kampanii dla jednego gracza po jej ukończeniu

Nie jest tajemnicą, że obecnie takie serie jak Call of Duty czy Battlefield przyciągają do siebie graczy przede wszystkim trybem wieloosobowym, zaś kampania dla pojedynczego gracza to w zasadzie dodatek do całości. Mimo to twórcy nie rezygnują z niej (wyjątkiem jest Call of Duty: Black Ops 4, które zgodnie ze wcześniejszymi plotkami faktycznie obyło się bez singlowej przygody) i cały czas jest pewna grupa graczy, która pierwsze, co robi po zainstalowaniu gry, to zagłębia się w fabułę.

Nie inaczej było w przypadku Battlefielda 6, co notabene mogło nie być takie proste, jak może się wydawać. I nie chodzi tu o sam poziom trudności, ale wymóg stałego połączenia z siecią. Przede wszystkim chcąc zagrać w kampanię dla pojedynczego gracza, trzeba stać w kolejce do serwerów (głównie w pierwszych dniach po premierze gry) z osobami, które nie są nią zainteresowane. Ponadto, jak donosi jeden z użytkowników Reddita, istniała szansa na wylogowanie z gry w trakcie wykonywania misji przez utratę połączenia z rzeczonym serwerem. Gdy jednak pokonaliście wszystkie wspomniane trudności i ukończyliście ją, waszym oczom ukazuje się taki oto komunikat.

Battlefield 6 najwyraźniej dba o to, by na naszym dysku nie znajdowało się zbyt dużo danych, stąd proponuje, żeby te związane z singlową kampanią usunąć. W konsekwencji zaś będziemy mieli dodatkowe 15 GB wolnej przestrzeni, co w stosunku do wielkości całej gry, czyli około 80 GB, jest już jakąś wartością. Warto tu dodać, że konkurencja w postaci Call of Duty: Black Ops 6 z zeszłego roku wymagała ok. 128 GB miejsca, a więc zauważalnie więcej niż w przypadku produkcji EA.

Battlefield 6 zadebiutował 10 października na pecetach, PlayStation 5 oraz Xboksach Series X/S i natychmiast stał się najlepszą premierą Electronic Arts na Steamie.