Projektant Skyrima zdradza, dlaczego gra Bethesdy jest tak długowieczna. „Bardzo mało tytułów doszło w tym do mistrzostwa”

Projektant Skyrima zdradza, dlaczego gra Bethesdy jest tak długowieczna. „Bardzo mało tytułów doszło w tym do mistrzostwa”
Avatar photo
Michał "thegoose" Gąsior

The Elder Scrolls 5: Skyrim znane jest z wielu rzeczy, poczynając od mnóstwa specjalnych edycji gry, poprzez nieskończoną liczbę modów, aż po swój otwarty świat. Przede wszystkim jednak gra jest swego rodzaju fenomenem w branży, do którego można porównać obecnie to, co dzieje się z Baldur’s Gate’em 3 – choć jest to produkcja fabularna, którą gracze przechodzą najczęściej wyłącznie raz (jeśli w ogóle), to pomimo upływu czasu mnóstwo z nich wciąż przy niej przesiaduje. W przypadku pierwszego z wymienionych tytułów mowa tu o około 30 tys. osób w szczytowym momencie trwającego obecnie miesiąca (via SteamDB). Teraz jego główny projektant dzieli się własnym spojrzeniem na to, dlaczego 14 lat po premierze liczba graczy jest wciąż tak wysoka.

Bruce Nesmith, były pracownik Bethesdy, przede wszystkim znany jest z tego, że był wspomnianym głównym projektantem The Elder Scrolls 5: Skyrim, lecz wcześniej pracował także przy innych otwartych światach studia, w tym przy Oblivionie czy Falloutach 3 i 4. W wywiadzie dla portalu FRVR miał okazję porozmawiać o tym pierwszym, w szczególności w kontekście jego długowieczności. Przede wszystkim czuje się zaskoczony, że niemal półtorej dekady później dziesiątki tysięcy graczy nadal przemierza Skyrim.

Jestem tym wiecznie zszokowany. Według wszelkich prawideł po roku jakaś inna gra powinna go [Skyrima] przyćmić. Po czym mijały 2, 3, 5, 10 lat i miałem w głowie „Co u licha się tu dzieje?”. Todd Howard przychodził na spotkania, gdzie przekazywał nam informacje, o których w szczegółach nie mogę mówić, dotyczące tego, jak dużo osób nadal w niego gra. Mówiliśmy sobie „Żartujesz, naprawdę? Nadal, po dziesięciu latach?”

Nesmith uważa, że do tego fenomenu przyczynił się przede wszystkim otwarty świat The Elder Scrolls 5: Skyrim, a w szczególności podejście jego twórców do zaprojektowania doświadczenia nakierowanego na gracza, w którym przeżywa on własną przygodę.

Nie próbowaliśmy dawać niczego poza margines. Nie próbowaliśmy zarządzać doświadczeniem, a zamiast tego pozwoliliśmy, by to było twoje doświadczenie, kierowane przede wszystkim przez ciebie samego. Bardzo mało gier doszło w tym do mistrzostwa, ponieważ otwarty świat jest teraz swego rodzaju komunałem. „O tak, teraz mamy otwarty świat w naszej grze”.

Nie oznacza to jednak, że główny projektant The Elder Scrolls 5: Skyrim nie lubi nowych erpegów z otwartym światem i wzorem Ridleya Scotta gra tylko w te gry, przy których pracował . Niedawno zdradził, że jest wielkim fanem wspomnianego we wstępie Baldur’s Gate’a 3, głównie za jego bliskość względem klasycznego Dungeons and Dragons. Wypowiadał się również w kwestii The Elder Scrolls 6, dzieląc się swoimi przewidywaniami odnośnie do tego, co się w nim znajdzie, a także przewidując, że tytuł rozczaruje wielu fanów poprzednich części serii.