Hakerzy ukradli konto czołowego platyniarza PlayStation. „Wasze konto PSN nie jest bezpieczne”

Hakerzy ukradli konto czołowego platyniarza PlayStation. „Wasze konto PSN nie jest bezpieczne”
Avatar photo
Adam "Adamus" Kołodziejczyk
Jeśli myślicie, że tylko konta najbardziej znanych graczy PlayStation są zagrożone, to niestety jesteście w błędzie.

Użytkownik GGmuks opublikował na platformie X (dawniej Twitter) bardzo niepokojący wpis, w którym opowiedział historię kradzieży konta PSN jego przyjaciela. I nie chodzi tu bynajmniej o casualowego gracza, ale o jednego z czołowych platyniarzy PlayStation, który mógł pochwalić się ponad 16 tysiącami splatynowanych tytułów. Dokładnie rzecz ujmując, mówimy tu o koncie, które przez ostatnie dwa lata znajdowało się na szczycie listy najlepszych łowców platyn.

Dla jasności powiedzmy od razu, że GGmuks przez cały wpis odnosi się do swojego przyjaciela, używając po prostu imienia David, a pisze w jego imieniu ze względu na to, że osoba, o której mowa, nie używa mediów społecznościowych. Jak więc czytamy, 7 października tego roku konto Davida zostało naruszone, mimo że było chronione uwierzytelnianiem dwuskładnikowym. Warto podkreślić, że nie otrzymał on żadnego maila, który ostrzegłby go o zmianach w bezpieczeństwie na jego koncie.

Na ten moment David nie odzyskał swojej własności, pomimo wielokrotnych kontaktów z obsługą klienta PlayStation. Jego przyjaciel, GGmuks, dowiedział się natomiast kilku ciekawych rzeczy od samego sprawcy kradzieży. Jak możemy zauważyć na dołączonym screenie, osoba, która jest odpowiedzialna za całą sprawę, wyjaśniła, że system pomocy PlayStation jest absolutnie tragiczny. W rozmowie pada stwierdzenie, że za przyjmowanie zgłoszeń odpowiedzialna jest zewnętrzna firma, w której pracują Kolumbijczycy dostający 10 dolarów za dzień pracy. Co przeraża najbardziej, złodziej konta powiedział też, że potrzebna mu jest jedynie nazwa użytkownika, by ukraść dane konto. Według niego wystarczy po prostu dzwonić do obsługi klienta tak długo, aż ktoś w końcu uwierzy w wymyśloną bajeczkę.

GGmuks wyjaśnia następnie, że jeden z najbardziej znanych sprzedawców kont, nich.legend, który na swoim instagramie ma prawie 900 tys. obserwujących, wykorzystał konto Davida, by pochwalić się, że znajduje się na pierwszym miejscu listy łowców platyn. Jak więc możemy zobaczyć, nie mówimy tu o żadnym podziemiu, ale o bardzo znanych osobistościach, które nie mają problemu z tym, by chwalić się swoimi dokonaniami.

GGmuks podkreśla jednak, że to PlayStation jest tu głównym winowajcą. Tego typu złodzieje będą bowiem istnieć tak długo, jak tylko możliwe jest przeprowadzanie takich kradzieży. Najbardziej niepokojące jest jednak to, że konto każdego z nas może paść łupem tych osób. Jak to przedstawił GGmuks: wyobraźcie sobie, że gracie w jakimś multiplayerze z jednym z takich złodziei kont i tak się akurat składa, że w jakiś sposób wkurzacie go w trakcie meczu. Może na przykład ciągle zabijacie jego postać w jakiejś grze. Taki ktoś może w ramach zwyczajnej zemsty postanowić, że ukradnie wam konto, posługując się tylko waszą nazwą użytkownika. A trzeba dodać, że problem polega tu także na tym, iż czołowy platyniarz PlayStation może jeszcze ze względu na swoją renomę odzyskać konto. Ale jak sprawa wyglądałaby w waszym przypadku?

Na koniec warto wspomnieć, że nie jest to bynajmniej pierwsza tego typu sytuacja. W 2024 roku to samo spotkało konto znanego łowcy platyn, Hakoona. I choć finalnie odzyskał on swoje konto, to fatalna reakcja Sony na całą sytuację sprawiła, że postanowił on zakończyć karierę platyniarza. Co ciekawe, Hakoon odezwał się pod wpisem GGmuksa. Powiedział on, że według niego jedyna nadzieja w prawnikach, bo samo narobienie szumu o tej sprawie nie zmieni podejścia Sony i nie zmusi firmy do poprawienia sytuacji z pomocą PlayStation.