„Darmowa terapia i możliwość relokacji to za mało, by radzić sobie z przepracowaniem i niskimi płacami”. Twórcy Warcrafta Rumble dołączyli do związku zawodowego

Na początku lipca informowaliśmy, że Blizzard podjął decyzję o zakończeniu wsparcia Warcrafta Rumble (mobilki w świecie Azeroth) oraz zwolnieniu większości pracowników zaangażowanych w ten projekt. Jak się okazuje, byli developerzy wraz z zespołem odpowiedzialnym za Hearthstone’a postanowili dołączyć do Communications Workers of America (CWA), czyli związku zawodowego.
Według informacji podanych na stronie CWA, nowa grupa zrzesza „ponad 100 pracowników, w tym inżynierów oprogramowania, projektantów, artystów, testerów kontroli jakości oraz producentów”. To już piąta ekipa w Blizzardzie, która zdecydowała się na organizację związkową – wcześniej, niecałe dwa miesiące temu, zrobił to zespół Diablo.

W oświadczeniu CWA przytoczyło głosy różnych pracowników popierających tę inicjatywę. Dominic Calkosz, projektant gier w zespole Hearthstone’a i członek komitetu organizacyjnego, podkreślił że „współpracownicy zgłaszali przez lata wiele obaw jako jednostki, ale każdej firmie łatwo jest to zignorować”. Na temat CWA wypowiedziała się również członkini i analityczka QA, Carol Blean:
Popieram nasz związek, ponieważ zasługujemy na to, by nas słuchano i traktowano z szacunkiem. Potrzebne są konkretne rozwiązania, a nie darmowa terapia czy możliwość relokacji, aby radzić sobie z przepracowaniem, niskimi płacami i zmuszaniem do podejmowania nierozsądnych decyzji.
Decyzje twórców gier o przystępowaniu do związków zawodowych stały się coraz bardziej powszechne po przejęciu Activision Blizzard przez Microsoft za 68,7 miliarda dolarów, po którym wzrosła liczba zwolnień wśród kadr. Tymczasem gigant z Redmond odnotował w 2024 roku „rekordowe wyniki finansowe”, osiągając 245 miliardów dolarów przychodu – na co CWA zwróciło uwagę już wcześniej, w kontekście kolejnej fali redukcji zatrudnienia.
Wewnętrzne problemy Microsoftu to część większego kryzysu w branży gier, ale działania związkowe w Blizzardzie pokazują, że developerzy nie pozostaną bierni wobec wyzysku.