Co z tym Born from a Wish? Jest jeszcze nadzieja dla dodatku do remake’u Silent Hilla 2
Od premiery remake’u Silent Hilla 2 autorstwa krakowskiego Bloober Teamu minął już rok, a my wciąż nie dostaliśmy żadnych informacji na temat odświeżenia dodatku Born from a Wish, mimo że gra okazała się niemałym sukcesem. Oczywiście to nie tak, że fani serii nie mają powodów do zadowolenia, bo w międzyczasie otrzymaliśmy Silent Hilla f i wszyscy czekamy na kolejne wieści w sprawie Townfalla. Sam remake Silent Hilla 2 trafił zaś wczoraj w końcu na Xboksy Series X/S. O dziwo, Microsoft nawet nie wspomniał o tym na swojej prezentacji…
Wydawało się, że raczej należy porzucić już wszelkie nadzieje w sprawie ewentualnego DLC, szczególnie że sama Salóme Gunnarsdóttir (aktorka wcielająca się w Marię) przyznała jakiś czas temu, iż nikt nie kontaktował się z nią w sprawie prac nad takim dodatkiem. Innego zdania jest jednak AestheticGamer aka Dusk Golem, znany i ceniony leaker w świecie survival horrorów, który po wczorajszym pokazie Xboksa przyznał, że sam fakt, iż dodatku jeszcze nie ogłoszono, nie oznacza wcale, że takowy nie powstaje.
Wciąż się temu przyglądam, ale jak już mówiłem kilka miesięcy temu: Bloober na 100% pracował w zeszłym roku nad portem na Xboksy i DLC Born from a Wish. Wzięli się za to po premierze remake’u i celowali z premierą na późny 2025. Wersja na Xboksy właśnie się ukazała, więc hmmm.
No właśnie, połowa przecieków Dusk Golema wczoraj faktycznie się urzeczywistniła, więc może i szanse na Born from a Wish nie są wcale zerowe. Wypuszczenie takiego rozszerzenia wciąż mogłoby się elegancko zgrać z premierą filmu „Return to Silent Hill” mającego trafić do kin 23 stycznia. A biorąc pod uwagę, ile czasu to zajmuje, nie zdziwiłbym się, gdyby Bloober dodał od siebie nowe elementy do tej opowieści (pamiętacie, co zrobili chociażby z Labiryntem w „podstawce”?).
Dla przypomnienia: Born from a Wish pojawiło się pierwotnie jako dodatek do Silent Hilla 2 w wersji na Xboksa, później trafiło też do reedycji gry na PS2 oraz pecetowego portu. To krótka przygoda, w której wcielamy się w Marię i poznajemy nowe fakty na temat jej życia na chwilę przed tym, jak James Sunderland trafił do Silent Hilla.
