Nowa gra twórcy The Settlers nie zachwyca wszystkich, ale nie ma tragedii. Pioneers of Pagonia zbiera przyzwoite recenzje

Nowa gra twórcy The Settlers nie zachwyca wszystkich, ale nie ma tragedii. Pioneers of Pagonia zbiera przyzwoite recenzje
Avatar photo
Aleksandra "Doksa" Jung
Kilka dni po premierze wersji 1.0 Pioneers of Pagonia radzi sobie nie najgorzej

Wyjście Pioneers of Pagonia z early accessu, zapowiedziane parę miesięcy temu, odbyło się 11 grudnia. Jak społeczność zareagowała na nową grę twórcy kultowego The Settlers? Choć pojawiły się głosy krytyki – bardziej dotkliwe niż podczas wczesnego dostępu, który sprzedał się doskonale i nie doczekał się wielu antyfanów – w momencie pisania 74% ostatnich recenzji gry jest pozytywnych. Wszystko wskazuje na to, że w duchowym spadkobiercy Settlersów idzie dobrze się bawić, nawet jeśli są zastrzeżenia.

W wersji 1.0 do produkcji trafiła 30-godzinna kampania fabularna, a także rozmaite inne zmiany i usprawnienia, między innymi w ekonomii. Niestety – jednym się to podoba, innym nie. Niektórzy gracze twierdzą, że gra stała się nudniejsza, wówczas gdy inni chwalą pełną wersję, mówiąc, że jest bardziej dopracowana i przyjemniejsza.

Tuż po premierze krytyka była znacznie bardziej dostrzegalna – ostatnie recenzje osiągały poziom 64% pozytywnych. Teraz jednak sytuacja Pioneers of Pagonia na Steamie uległa znacznej poprawie. Nadal jednak nie jest z ostatnimi ocenami graczy tak dobrze, jak było przed wyjściem z wczesnego dostępu. Wszystkie recenzje są średnio bardziej pozytywne niż te opublikowane w ostatnich 30 dniach.

Faktem jest, że tytuł zyskał na popularności od czasu wyjścia z early accessu. Według portalu SteamDB przed wersją 1.0 w grze bawiło się maksymalnie 350 osób na raz, teraz zaś – do ponad 3 tysięcy. Pioneers of Pagonia zyskało nowe życie. Teraz już do studia Envision Entertainment należy, by jej nie zmarnować.

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *