Sony już świętuje nowy rok. Niezła platformówka i najnowszy Need for Speed w PS Plusie Essential w styczniu 2026

Sony już świętuje nowy rok. Niezła platformówka i najnowszy Need for Speed w PS Plusie Essential w styczniu 2026
Avatar photo
Sam Goldman
A na deser w PS Plusie znajdzie się coś dla miłośników Terrarii i Stardew Valley.

Myśleliście, że to już koniec wieści w tym roku? Gdzie tam – Sony postanowiło zrobić niespodziankę i na finiszu 2025 roku przedstawić zawartość styczniowego PS Plusa Essential. W grudniu można było zgarnąć m.in. najnowszego Outlasta i Killing Floor 3. Początek roku stawia na nieco inny klimat, ale też jest się czym bawić. Na pierwszy ogień idzie genialna gra nieocenionego Warrena Spectora, czyli…

Disney Epic Mickey: Rebrushed

Platformówka z Mikim w roli głównej wysyła nas na w podróż po królestwie zamieszkanym przez zapomniane postacie Disneya. Miki ma pędzel oraz rozcieńczalnik, którymi może oddziaływać na otaczającą go rzeczywistość i w zasadzie to jest główna sztuczka tej produkcji. Dziś to trochę mało, ale w 2010 tytuł ukazał się na Wii, gdzie sprawdzał się całkiem nieźle, choć nie był grą wybitną. Rebrushed, czyli zeszłoroczny remake, spróbował przenieść czternastoletniego klasyka na współczesne sprzęty. Właściwie się udało, chociaż tu i ówdzie widać pewne niedoskonałości, czyniące z Disney Epic Mickey: Rebrushed poprawnego, ale niekoniecznie doskonałego platformera.

Recenzja Disney Epic Mickey: Rebrushed.

Need for Speed Unbound

Seria Need for Speed (nie?)szczęśliwie trafiła na półkę, gdzie prawdopodobnie spędzi nieco więcej czasu przed powrotem. Po ostatniej części o podtytule Unbound może to i dobrze – produkcja rozkręcała się powoli, a zmiany gameplayowe nie zostały przyjęte najlepiej. Sporo kontrowersji w okolicach premiery wzbudził też styl graficzny z dodatkowymi, aczkolwiek możliwymi do wyłączenia efektami. Czy po 3 latach od premiery warto się jeszcze Unboundem zainteresować? Jeśli lubicie arcade’owe wyścigi, to jak najbardziej tak.

Recenzja Need for Speed Unbound.

Core Keeper

Coś dla fanów kooperacyjnego górnictwa w przepastnych jaskiniach pełnych skarbów. Można grać solo, można w ekipie maksymalnie 8 osób, a zabawa przypomina skrzyżowanie Terrarii ze Stardew Valley oraz retro odsłonami Zeldy. Jest tu sporo frajdy, ale i sporo grindowania – fani tego rodzaju produkcji przez pierwsze godziny mogą być oczarowani licznymi możliwościami.

Styczniowa oferta PS Plusa jest bardzo zróżnicowana gatunkowo, ale czy warta uwagi? To już musicie ocenić sami. Wszystkie trzy tytuły będą dostępne już od 6 stycznia, więc macie jeszcze chwilę, by sprawdzić grudniowy zestaw gier.

Skomentuj