
Henry Cavill kontuzjowany. Prace na planie „Nieśmiertelnego” zostały opóźnione

Nie da się ukryć, że reboot „Nieśmiertelnego” ma po prostu pecha. Najpierw studio Lionsgate wycofało się z projektu – głównie przez spór o budżet (reżyser Chad Stahelski miał zażądać 180 milionów dolarów). Potem pojawiły się kolejne opóźnienia, związane m.in. z napiętym harmonogramem Henry’ego Cavilla, a gdy już wydawało się, że twórcy i obsada są gotowi wejść na plan… produkcja napotkała kolejną przeszkodę.
Cavill już od pewnego czasu przygotowywał się do tej roli. W 2024 roku zapowiadał: „Jeśli myślicie, że widzieliście mnie z mieczem w ręku, to jeszcze nic nie widzieliście”. Najwyraźniej na pokaz jego umiejętności będziemy musieli jeszcze poczekać – jak podaje Deadline, aktor doznał urazu podczas przygotowań do filmu.
Nie wiadomo, jak poważna jest to kontuzja, ale najwidoczniej wystarczająco, by opóźnić realizację. Ekipa miała wejść na plan jeszcze w tym miesiącu, jednak zdjęcia przesunięto na początek przyszłego roku.
Za kamerą projektu stanie Chad Stahelski (seria „John Wick”), a scenariusz napisał Michael Finch („John Wick 4”, „Hitman: Agent 47”, „Śmiertelne odliczanie”). Choć szczegóły fabularne wciąż są tajemnicą, wiadomo, że nowa wersja będzie czerpać inspirację z klasyka z 1986 roku. Reżyser zapowiedział, że jego wizja to nie tylko reboot, ale wręcz duchowy następca pierwowzoru, z szacunkiem dla mitologii, ale i odważnym podejściem do narracji i akcji.
Prawa do marki „Nieśmiertelny” posiada Amazon MGM Studios, które oprócz filmu planuje również realizację serialu.

Czytaj dalej
-
Gwiazda „Peaky Blinders” zagra Voldemorta w serialu o Harrym Potterze? Aktor...
-
Powstanie spin-off „Wednesday”. Tym razem głównym bohaterem będzie inny...
-
Wiemy, kiedy ruszą zdjęcia do nowego „Supermana”. Lex Luthor i Człowiek...
-
Amazon bierze się za „Amityville”. Odświeżeniem kultowej marki zajmie się...