Fani WoW-a domagają się wirtualnego cmentarza. Społeczność chce upamiętniać graczy, którzy zmarli w prawdziwym życiu

Z grami MMO bywa czasem tak, że potrafią one niekiedy zastępować prawdziwe życie. I bynajmniej nie mówię o tym w negatywnym sensie. Wręcz przeciwnie. Zdarza się, że w takich produkcjach możemy poznać wspaniałych ludzi, którzy na stałe mogą dopisać się do grona naszych najbliższych przyjaciół. Produkcje MMO poniekąd pełnią wtedy rolę barów, kawiarni czy innych miejsc spotkań.
Okazuje się tymczasem, że gracze World of Warcraft chcieliby jeszcze bardziej wydłużyć listę funkcji, jakie pełni MMO Blizzarda. Fani proszą o dodanie do gry wirtualnego cmentarza, dzięki któremu mogliby upamiętniać graczy, którzy zmarli w prawdziwym życiu. Z taką propozycją wyszedł użytkownik StuxGk, który na Reddicie opowiedział o śmierci jednego z członków jego gildii.
Jednak niektórzy gracze zwrócili uwagę, że wprowadzenie takiej funkcji do World of Warcraft byłoby niezwykle trudne. Zamiast systemu, o który prosi StuxGk, proponują oni inne rozwiązanie. Blizzard mógłby na przykład dodać możliwość wprowadzenia cmentarza albo ogrodu pamięci w ramach systemu housingu, który pojawi się w grze wraz z dodatkiem Midnight.
Wątpię, by Blizzard cokolwiek z tym zrobił, ale powinni rozważyć dodanie w ramach sąsiedztw cmentarza albo ogrodu pamięci. Niech gracze umieszczają tam groby osób, które chcą upamiętnić, niezależnie od tego, czy zmarły w prawdziwym życiu, czy po prostu przestały grać, a inni chcieliby uhonorować dawno utraconego przyjaciela.
Jeden z weteranów World of Warcraft wspomniał też, że jest jeszcze Shrine of the Fallen Warrior, czyli miejsce, przy którym kiedyś odbywały się pogrzeby. Być może jednak Blizzard wsłucha się w głosy społeczności i wprowadzi system zaproponowany przez graczy. Przypomnijmy na koniec, że dodatek Midnight, o którym mowa, zadebiutuje w przyszłym roku.