Neverwinter Nights 2: Enhanced Edition z fatalnym odbiorem na Steamie. „40 GB niczego nowego”
Żadnemu fanowi klasycznych erpegów raczej nie trzeba przedstawiać Neverwinter Nights 2. Kultowa produkcja Obsidianu cieszy się sporym szacunkiem wśród graczy i została nawet ostatnio dodana do Preservation Program GOG-a. Dlatego zapowiedziane odświeżenie produkcji wzbudziło spore nadzieje, ale wiadomo było też, że poprzeczka dla takiej reedycji zawieszona będzie dość wysoko.
Niestety wygląda na to, że autorom odrestaurowanej wersji nie udało się zaoferować usprawnień, które usprawiedliwiałyby cenę i ponowny zakup klasyka. Na Steamie Neverwinter Nights 2: Enhanced Edition ma obecnie „mieszane” opinie i jedynie 48% ocen graczy to pozytywne głosy o grze.
Powodem, dla którego nie polecam tej gry, jest to, że spodziewałem się większych usprawnień w sterowaniu kamerą, o których wspominali. Nie widzę w tym obszarze wystarczających ulepszeń, a było to moje największe zastrzeżenie do oryginału. Nie zależy mi na grafice ani interfejsie użytkownika, te były dla mnie w porządku.
Bardzo często w recenzjach powtarza się więc argument o tym, że nie warto sięgać po odświeżenie, jeśli posiadamy już oryginał.
Jeśli nie posiadasz oryginalnego NWN2, to warto go kupić za tę cenę. Jeżeli jednak masz już oryginał, ulepszenia mogą nie być wystarczające, aby uzasadnić ponowny zakup – przynajmniej nie były w moim przypadku.
Część fanów zwraca też uwagę na to, że zmiany w wielu przypadkach zwyczajnie nie są na tyle widoczne, by usprawiedliwić istnienie wersji Enhanced. Dodatkowo niektóre błędy, które zostały już usunięte przez mody, niestety powróciły w glorii i chwale.
Ciągle szukam tego, co zostało ulepszone w tej wersji. Nie marnujcie waszych pieniędzy.
Błędy, które zostały dekadę temu naprawione przez społeczność, znowu są obecne.
Co gorsza, jak informują gracze, Enhanced Edition wprowadziło do Neverwintera masę nowych problemów. Chodzi m.in. o błędy związane z dźwiękiem, interfejsem czy niepoprawnie wczytującymi się teksturami. Nawet w pozytywnych recenzjach fani zwracają na to uwagę, mając nadzieję, że studio Aspyr Media się tym czym prędzej zajmie. Trzymajmy więc kciuki za to, by developerzy szybko naprawili te problemy. Być może jeśli Neverwinter Nights 2: Enhanced Edition zostanie odpowiednio doszlifowane, to ogólny odbiór odświeżenia się poprawi.
Czytaj dalej
6 odpowiedzi do “Neverwinter Nights 2: Enhanced Edition z fatalnym odbiorem na Steamie. „40 GB niczego nowego””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Kolejny gówno remasterek zrobiony na kolanku by golić frajerów.
No tak. Kamery za bardzo nie poprawili, grafiki też nieszczególnie. Za to dodali błędów. Jak kiedyś będzie za 30 zł, to pewnie wezmę z sentymentu do oryginalu, a do tego czasu trochę zdążą połatać.
Oryginał nadal jest w sprzedaży na GOGu. Po co w ogóle łapać się za remaster? Poprzednie przynajmniej wnosiły coś pożytecznego do kompletu.
Aspyr miał robić remake KotOR-a. REMAKE. 😀
Możliwe, że on dalej powstaje. Były jakieś sprzeczne doniesienia.
W oryginale brakowało mi tylko UI scalingu, bo na dzisiejszych monitorach UI był bardzo nieczytelny.
Ten element został w grze poprawiony, ale tylko w niewielkim stopniu. UI teraz jest ok, ale w zasadzie nie ma nigdzie opcji, aby powiększyć UI jeszcze bardziej. Przykładowo w pierwszej części gry w edycji rozszerzonej dodano pasek umożliwiający dostosowanie okienek do swoich potrzeb. Tutaj tego brakuje.
Poza tym…. serio, nie widzę zmian. Neverwinter Nights 2 zawsze miał problem z byciem przejrzystą grą i przystępną – masa czytania, przewijania ekranów, wiele wyskakujących okienek, nieczytelne zasady etc.
Te wszystkie elementy w grze zostały.
Produkcja zdecydowanie nie trafi do nowego odbiorcy – nie ma opcji, aby nowy gracz zaakceptował taki UI design oraz taką formę wczytywania się w najdrobniejsze szczegóły. To wszystko powinno zostać poprawione w taki sposób, aby było czytelniejsze.
Kupiłem w preorderze na Steam, ale na szczęście udało się kase odzyskać. Spodziewałem się niewiele – bo to nawet nie remaster. Mimo to i tak się zawiodłem. Kasę na szczęście odzyskałem.