„Oszukać przeznaczenie” doczeka się kolejnej części. Twórcy chcą nam zaserwować kolejne fobie

Tegoroczna, szósta odsłona kultowej serii „Oszukać przeznaczenie” szturmem podbiła kina. Na całym świecie film zarobił ponad 285 milionów dolarów przy budżecie wynoszącym 50 milionów dolarów. Dodatkowo stał się on najbardziej kasową częścią serii, dlatego decyzja o zamówieniu kontynuacji była tylko formalnością.

Jak podaje World of Reel, Warner Bros. i New Line Cinema oficjalnie potwierdziły prace nad kolejną częścią kultowej serii horrorów. Do napisania scenariusza zaangażowana została Lori Evans Taylor, która pracowała nad „Więzami krwi”. Nie wiadomo, czy Guy Busick („Zabawa w pochowanego”) i Jon Watts („Spider-Man: Bez drogi do domu”), którzy również byli zaangażowani w poprzednią odsłonę, powrócą w kontynuacji.

W „Więzach krwi” poznajemy nowe pokolenie bohaterów, które wpadło w charakterystyczną dla serii pętlę śmierci. Najnowsza odsłona zabiera widzów do samych początków tej mrocznej historii, pokazując, jak śmierć zaczęła realizować swoje obłąkane poczucie sprawiedliwości. Główna bohaterka, prześladowana powtarzającym się koszmarem, wraca do rodzinnego miasta, by odnaleźć jedyną osobę, która może przerwać błędne koło i ocalić jej rodzinę przed nieuchronną, makabryczną śmiercią.

Chociaż data premiery nowej części nie jest znana, tym razem widzowie nie będą musieli czekać aż trzynastu lat na kolejną odsłonę. „Oszukać przeznaczenie: Więzy krwi” udowodniło, że fani dalej darzą tę serię ogromnym sentymentem i nie obawiają się kolejnych fobii (takich jak ciężarówka przewożąca drewno).

Natomiast na platformie HBO Max znajdziecie nie tylko najnowszą odsłonę „Więzy krwi”, ale także wszystkie poprzednie części. Także miłego seansu!