Dead Island ? wrażenia z gry

Przygodę z Dead Island grupa dziennikarzy w której się znalazłem rozpoczęła od wyboru jednej z czterech postaci – Logan to specjalista od rzucania wszelkiego rodzaju nożami, Sam B nokautuje przeciwników „obuchami”, Xian Mei szatkuje ostrzami, Purna zaś najlepiej z tej paczki radzi sobie z bronią palną. Wyglądu postaci nie można zmieniać, także podczas gry zdarzać się będą ataki klonów – w grze nie będzie bowiem ograniczenia, by współpracowało ze sobą np. czterech Loganów. Po tym wyborze trafiliśmy już na jeden z dalszych etapów kampanii, do pogrążonych w chaosie slumsów miasta na tropikalnej Banoi, turystycznym raju zaatakowanym przez hordę mózgożrących zombiaków.
Azyl w domu Pana
Kościół na wzgórzu był kryjówką, w której skryła się grupa NPC-ów. W miejscach takich jak to będziemy handlować, naprawiać broń oraz zbierać zadania. Twórcy obiecują, że przejście misji związanych z głównym wątkiem fabuły zajmie przynajmniej 15 godzin, wraz z podocznymi – kilkadziesiąt. Do tego jeszcze multi? A nie, ponieważ w Dead Island otrzymamy wyłącznie jedną kampanię, w ramach której możliwa będzie zabawa ze znajomymi. Ci dołączą w dowolnym momencie, nic się też nie stanie jeśli się odłączą – ich postaci znikną, dezerterzy natomiast odejdą bogatsi w doświadczenie, sprzęt i pieniądze. Gra sama podpowie nam osoby będące mniej więcej na tym samym poziomie i etapie fabuły co my, możliwe też będzie zaproszenie bardziej doświadczonego gracza, przy czym „trudność” przeciwników zwiększy się automatycznie. Osoba będąca na samym początku opowieści nie będzie też mogła od razu dołączyć do kumpla na ostatnich etapach gry.
W kryjówce było nieco spokoju i czasu, by lepiej przyjrzeć się elementom RPG, a te w Dead Island są wyjątkowo rozbudowane. Dla każdej postaci stworzono drzewko umiejętności złożone z gałązek podzielonych na trzy kategorie: furia, atak i obrona. Furia to specjalne ataki charakterystyczne dla każdego bohatera, które uruchamiamy po „nabiciu” paska gniewu. W trybie furii przez kilkanaście sekund wykonujemy śmiercionośny atak – Logan ciska nożami jak z automatu, Purna z kolei wyciąga pistolety z nieograniczoną amunicją.
Gdy jeden z członków drużyny podjął dla nas misję wymagającą pójścia kolejno w kilka zakątków dzielnicy (animacje dialogowe ogląda tylko gracz, który zagai rozmowę, pozostali mogą się jej przysłuchiwać lub robić w tym czasie coś zupełnie innego) wyszliśmy na zewnątrz, by szybko przekonać się o kawale solidnej roboty wykonanej przez projektantów poziomów. Do największych zalet gry bez wątpienia należeć będzie otwartość świata. Poziomy nie dość, że są gigantycznych rozmiarów, to oferują dziesiątki, jeśli nie setki sposobów na dotarcie z jednego miejsca w drugie (na niektórych etapach nie tylko pieszo, ale także samochodem). Potrzeba będzie nie lada dyscypliny, by członkowie zespołu nie rozpierzchli się każdy w inną stronę, łatwo też stracić się wzajemnie z oczu, ale zlokalizować towarzyszy pomagają specjalne znaczniki na ekranie. W lokacjach nie tylko ich rozmiary robią wrażenie, ale również wykonanie. Najnowsza, piąta wersja autorskiego Chrome Engine to naprawdę spore osiągnięcie Techlandu, w wersji na X360 którą widziałem, Dead Island to jedna z najładniejszych gier na rynku, oby nie gorzej wypadła na PC i PS3.
Trzeba mieć czym mordować
Akcja w grze opiera się na starciach wręcz z grupami zombiaków, przy czym na swojej drodze napotkamy przynajmniej kilka rodzajów żywych trupów – od tradycyjnych, powłóczących nogą i rzucających się na szyję, przez rzygające trucizną, pokryte pęcherzami okazy eksplodujące przy pierwszym kontakcie, aż po wielkie, związane kaftanami bezpieczeństwa zombiaki taranujące z ogromną siłą. Przeciwników eliminujemy przy pomocy znalezionych pałek, bejsboli, noży, maczet, siekier oraz broni palnej. Smaczku rozgrywce dodaje to, że bronie bardzo szybko się zużywają. Podczas rozgrywki często musiałem je zmieniać – porzucając w lokacji lub podmieniając w podręcznym ekwipunku broń którą nosiłem w (niezwykle pojemnym) plecaku, by naprawić przy pierwszej okazji. W wybranych punktach (w kryjówkach, ale także np. w domach i warsztatach na terenie miasta) można naprawić oraz ulepszyć broń wykorzystując znalezione lub zdobyte plany. To nic innego jak przepisy na lepsze uzbrojenie, w którym zapisane mamy jakie przedmioty należy zebrać lub kupić. Z kilku drutów, taśmy izolacyjnej i baterii zrobić można maczetę rażącą przeciwników prądem, trochę elektroniki i materiały wybuchowe przytwierdzone do noża zmieniają się natomiast w „klejące” bomby. Różnego rodzaju modyfikacji ma być 40, a jeśli wziąć pod uwagę, że zastosujemy je na około 150 broniach, to arsenał w Dead Island zapowiada się naprawdę imponująco.
Najwięcej frajdy sprawia jednak samo eksterminowanie kolejnych zombiaków, zwłaszcza jeśli robimy to współpracując w grupie. Jedna osoba może wziąć kanister lub butlę z gazem i rzucić w przeciwników, kiedy druga strzeli w pojemnik i go wysadzi. Innym razem ktoś może zaciągnąć grupkę zombiaków w zastawioną przez nas pułapkę, w której rzucamy się na nie zza pleców. Im bardziej jesteśmy pomysłowi, tym bardziej widowiskowa i krwawa staje się gra. O tym zaś, że nie będzie to produkcja dla „mięczaków” świadczyć może chociażby scena, w której nasza czwórka otoczyła zombiastą kobietę i zmieniła w krwistą miazgę kopniakami (dodatek do zwykłych ataków wręcz, przydaje się np. by odepchnąć przeciwnika i móc swobodnie wyprowadzić cios). I chociaż Dead Island nie przynosi żadnej rewolucji w temacie gier akcji z żywymi trupami, to za sprawą widowiskowych mordów i rozbudowanych elementów RPG będzie to tytuł, którego w tym roku na naszym komputerze/naszej konsoli nie może zabraknąć. Gra trafi do sklepów 9 września.
Czytaj dalej
47 odpowiedzi do “Dead Island ? wrażenia z gry”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Czwórkę nieznajomych połączył wspólny cel – przeżycie ataku żywych trupów. Jak wygląda kooperacyjna kampania w Dead Island, najnowszej grze wrocławskiego Techlandu sprawdził martin.
Lol!!!! I po co pierdyliard pogrubień „Dead Island” ? Nie wiadomo kto to napisał nawet?! Jakiś cieć z CDA czy frajer co wysłał swoje wypociny xD CDA się stacza ;[
O najmocniej przepraszam jest autor.
Brzmi naprawdę genialnie. Już nie mogę się doczekać!
Może nie będzie takiej tragedii jak z nowym CoJ
Vantage człowieku co mi wytykasz błąd z autorem jeśli sam się poprawiłem w drugim komentarzu? A o pogrubieniach w tym tekście już nic nie pisz xD Myślisz że ja nie wiem do czego one służą?
Nie lubię RPGów i nie umiem w nie grać, ale dla Dead Island zrobię wyjątek. Jeśli mój kolega też to kupi, to będziemy mieli niemałą rozpierduchę 😀
A ja się zainteresuje tą grą właśnie dzięki elementom rpg
sebawilk: To może powinni na końcu pisać pełna legendę, do czego służą znaki interpunkcyjne wykrzykniki…pogrubienia PS: Ja zauważyłem te niegrubienia dopiero po przeczytaniu całego tekstu z komentarzami
@sebawlik – ale ty jesteś dziwny. Wpierw piszesz głupi komentarz do rzeczy których nikt normalny by się nie przyczepił, potem zauważasz swoją winę i jeszcze głupiej przepraszasz, by w ostatnim komentarzu ze zdziwieniem pytać się kolegi Vantage o co mu chodzi komentując twój komentarz? Dość żałosne gdy doda się jeszcze do twych wypocin te wszystkie „lole” i „iks de”.
@sebawlik a co tam, poprawie sobie humor i przy tym nazwę cie po imieniu. „Troll”
Mimo, że zapowiedź napisana bardzo optymistycznie to nie zamierzam poświęcać tej grze mojego czasu. Odstraszyły mnie gameplaye które widziałem miesiąc temu. Do tego jeszcze ta cała furia. Wydaje mi się, że twórcy do końca nie mogli się zdecydować czy chcą survival czy rzeź.
Mój hit GRA ROKU od Polski się zapowiada 😀 Długo zapowiadana, dłuuugo wyczekiwana i już lada moment jest premierka 😀 Może i nic nowego, w sensie tłuczenia zombiaków ale połącznie RPG z krwawą grą w kilku graczy brzmi ekscytująco i daje już wyobrażenia o tym jak ubić zombiaka 😀 Super
planowałem tą grę tak po prostu „pominąć”, ale po takich zapowiedziach chyba jednak się skuszę… Ostatnio także coś mnie „wzięło” na gry z zombiakami, za czym dawniej nie przepadałem….
Sniper ghost warrior, wiedźmin, dead island… Ten kraj robi się coraz bardziej wspaniały
Gra może będzie i dobra, jednak i tak większośc ludzi się zawiedzie, bo po trailerze spodziewali się czegoś innego.
Dwie części Wiedźmina, Dwie części Two Worlds, trzy części Call of Jurez, Bulltetstorm, Dead Island, dwie części Sniper Ghost Warrior – po tych grach widac, że polscy twórcy gier poczynają sobie coraz śmielej, a nie wymieniałem starszych gier i przygodówek od CI.
LoL normalny człowiek czyta komentarz pod newsem akceptuje go albo olewa nie wdając się w polemikę z autorem bo i po co? Wy nie macie komentować mego/moich komentarzy tylko newsa. Jeśli dla ciebie dla was ten news jest ok to nic mi do tego. Wyraziłem swoją opinie, koniec. Ps. Bądź mądry i nie odpisuj. Zrób przyjemność martinowi i pochwal go lub nie 😛
No popatrz ty się seba, z każdym komentarzem jest coraz bardziej kulturalnie i inteligentnie. Nie chce mówić ze to za sprawą innych komentarzy które uświadomiły ci jak niski poziom pokazałeś. Jest OK! tylko tak dalej.
ta gra moze zastapic dal mnie residenty bo zawsze w serii capcomu brakowalo mi otwartych lokacji po ktorych mozna by bylo dosyc swobodnie spacerowac i jeszcze ten coop 4 osob gra must have dla fanow zombie 😀 otwartosci brakowalo mi tez zawsze w left 4 deadach i killing floorze ale, ze obie gry maja genialny gameplay mozna to wybaczyc.
nie no lepszej premiery w moje urodziny to se nie mogłem wymarzyć. Czas zamówić edycję Gore. Jak dla mnie na tym etapie tak między 7+ a 8, ale może mnie jeszcze ta gra zaskoczy
Dead Island to chyba taki bardziej rozbudowany (o elementy RPG), ładniejszy graficznie i bardziej widowiskowy w mordowaniu zombiaków niż Left 4 Dead 2… 😀 No i tutaj jest to tytuł stworzony przez polaków. Tylko żeby optymalizacji z XBOXa na PCta nie schrzanili, tak jak to było przy GTA IV i widać po tej grze, że coraz więcej polaków sięga po konsole, bo chyba pierwszy raz widzę, żeby polska ekipa wydała grę na konsolę najpierw a potem na PC…
gta dałem jako przykład źle zrobionej optymalizacji i zbyt dużych wymagań systemowych na pcty
Najważniejsze pytanie dla mnie – jak z optymalizacją?
@sebawilk – pokuszę się o jeszcze jeden komentarz specjalnie dla ciebie. Dodając komentarz musisz zdać sobie sprawę z tego, że wystawiasz go na ocenę publiczną. Każdy internauta ma prawo komentować – w tym przypadku newsa – jak i komentować komentarze komentujących… Tobie nie spodobała się relacja martina, a nam nie spodobał się twój komentarz. Proste? proste.
@Fanatik, hmm…sądzę że na moim sprzęcie [Xbox 360] powinienem mieć minimum te 23-30 fps i rozdziałkę 1280×720 😉
@k4cz0r. Jaja sobie robisz ? to nie bf3. Bedzie miał 35-45fps Przy full hd.
To sa wrazenia z gry? Przeciez tutaj w tym tekscie nie znalazlo sie kompletnie NIC czego bysmy nie wiedzieli! Furt to samo, RPG, System walki bla bla bla… Ludzie wrazenia? Wy wiecie jak sie wrazenia opisuje? to jest powielenie informacji znanych nam wszystkim z targow, zapowiedzi i newsow. Ogar panowie…
Jak FullHD z tego co mi się wydaje to większość gier konsolowych to 720p, więc nawet jak będzie miał TV obsługujących FullHD 1080p to i tak będzie miał skalowanie do 720p no cóż tak jest że konsole są badziewne ; – )
Czy ta gra tylko mnie się jakoś dziwnie kojarzy z Borderlandsem?
Dobrze , że chociaż wymagania ma niskie . Zagram
I must have this gaaaaaaaaaaaaaaammmmmmmeeeeeeeeeeeeee……………
Ataku klonów znowu przeżyć nie zamierzam. Jeśli to się nie zmieni, z gry najnormalniej w świecie zrezygnuję. A konkurencje ma nie małą w tym okresie…
@dracollo – widze, ze Techland potrafi 'zaginac’ rzeczywstosc i stworzy gre, ktora bedzie obslugiwac FullHD na konsoli, ktora nie obsluguje takiej rozdzielczosci…
Mnie też się skojarzył co-op z Borderlands
Ma szanse bo ma co-op . Ale mam nadzieje że zabłyśnie nowymi amatorskimi sposobami gry.
Kurde, juz sie nie moge doczekac wrzesnia 😛
Kiedyś jak ktoś powiedział mi cokolwiek na temat polskiego rynku gier komputerowych moja odpowiedź była następująca w większości przypadków : hahahahaha, ahahahaha, hihihihihihi, hehehehehe ! Teraz natomiast jeżeli słyszę coś na temat polskiego rynku gier kojarzy mi się on z wielką produkcją Wiedźminem 2, inną nie co mniejszą Sniper Ghost Warrior 2 czy Call Of Juarez, tak więc mogę śmiało stwierdzić iż polski rynek gier skoczył do góry i póki co nie przywalił w sufit. Natomiast ta gra ma świetną grafikę
która to świetna grafika ją ratuję, nawet jeżeli system rozgrywki i fabuła okażę się lipą (czego bym nie chciał) ale sądząc po trailerach (niewielki wyczyn, wszystkie są piękne) jest dobra, ale jedno mogę stwierdzić na pewno, tej gry podobnie jak Wiedźmina nie trzeba już przyrównywać do gier zachodnich, tylko śmiało można stwierdzić, iż trzyma ich poziom, tak więc powodzenia, go Poland (albo jakoś tak)
Trochę mnie niepokoi ten atak klonów. Czyżby postaci nie były wystarczająco zróżnicowane?
FREEDOM: chodzi o to, że w co-opie będzie możliwość wybrania tej samej postaci co inni gracze, np.: czterech Loganów w drużynie.
Przede mną bardzo trudny wybór. Co mianowicie kupić: RAGE, Dead Island czy Deus Ex: BL. Wy którą grę wybierzecie?
To zabawne…|Mam taki sam problem jak mój przedmówca 🙂 |Osobiście chyba wybiorę w końcu Deus Ex, bo od jakiegoś czasu interesuje się całą serią tych gier i chciałbym sprawdzić, czy ta część będzie tak dobra jak pierwsza 😀
A ja chyba jednak wybiorę Dead Island, a co!
Kupisz teraz. A potem ci się znudzi i będzie leżała całymi wiekami w kącie. Rok póżniej. Gra staniała, zostały poprawione błędy itp. A ty Masz starą i nie działającą gre za którą wydałeś połowe swojej pęsji.
Niby taka dobra grafika ale w CD’a papierkowym przy zapowiedzi Dead Island jest minus :” co najwyzej dobra grafika”, czy cos tam.
DI rzadzi, nie ma co 😀