Duke Nukem Forever: Hail to the Icons Parody Pack – Szczegóły pierwszego DLC

Ponieważ dyrektor marketingu z Gearbox pokusił się o pomysłowy inaczej opis map na forum, zacytuję:
Call of Duke – Duke bierze udział w współczesnej walce w mieście rozdartym wojną. Wrogowie nie mają z nim szans, kiedy ostrzeliwuje mapę przy pomocy N00b T00b. Sandbox – Gracze wcielają się w mini-Duke’ów w wielkiej piaskownicy z dwiema bazami na jej końcach, a każda jest zbudowana z dziecięcych zabawek. Mapa zawiera śmierdzące bomby. Inferno – Wehikuł czasu wchodzi do akcji! Duke walczy w piekielnych czeluściach pełnych lawy i teleportów. Kto z was włączył 16-bitową grafikę i co ważniejsze – skąd pochodzi to DFG? 2Forts1Bridge – Kapelusze? Duke nie potrzebuje cholernych kapeluszy. Daj mu miniguna, a on da popalić wszystkim wokół.
Słowo o trzech nowych trybach. Freeze Tag to tryb drużynowy, w którym wspólnie zamrażamy i rozbijamy przeciwników zdobywając punkty. W Hot Potato musimy dopaść laskę i trzymać ją najdłużej, jak tylko możliwe. Zostanie też dodany tryb Hail to the King, w którym każdy gra przeciw każdemu.
Nie wiadomo, kiedy dodatek pojawi się w sieci i jaka będzie jego cena. Cieszyć mogą się członkowie First Access Club, którzy zarejestrowali się w nim przed premierą gry – nie musicie płacić wcale.
Czytaj dalej
30 odpowiedzi do “Duke Nukem Forever: Hail to the Icons Parody Pack – Szczegóły pierwszego DLC”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Całkiem ciekawe te tryby gry, dość oryginalne. Chciałbym zagrać. 🙂
Beznadzieja
kill it with fire
Chmmm…Ogólnie tryby gry wyglądają ciekawie ale gry szybko raczej nie kupię, zwłaszcza, że „wkrótce” wychodzi mass effect 3 i AC:revelations.
15 lat robili grę i jeszcze mają czelność robić DLC do niej????
zgadzam się z tobom klopki
Myślą że uratują tą grę na multi? Kpiny ^^
DLC…? gdyby ta gra była przynajmniej dobra, to jakoś byłbym wstanie to jeszcze zrozumieć…
DLC-kpina z graczy.
Call Of Duke. Ostry tryb nie ma co ! 😀
Jakiś plus z First Access Club 🙂 |Hmm… może to trochę odświeży multi, ale i tak w moich oczach Duke wącha kwiatki od spodu, po prostu nie wypał roku. Nawet nie miałem żadnych nadziei na dobrą grę, a i tak to jeszcze gorzej zrobili niż myślałem… :/ Ale multi (i Titty City 😀 ) fajne 😉
DLC – nikt wam nie każe kupować. Rozluźnijcie zwieracze.
pewnie będzie tak samo słaba jak podstawka
Nazwy fajne ale… gra nielot próbuje dorobić trochę kasy…
Haha tryb Call of Duke swiedne odzwierciedla wyglad MP w MW2 i Black Opsie. Nikt nie ma szans przy ostrzale z tuby 😀
Nie no w sumie zacne DLC, przynajmniej coś dodaje ^^
Poczekamy, zobaczymy… Gra ma tak złą prasę, iż nic jej już nie zaszkodzi. Fajnie iż członkowie FAC nie płacą 😉
Wygląda fajnie, ale nie gram w multi Duke’a, więc… ;]
Haters gonna hate.
Czyli DLC mam za free, milutko.
ohhh krzyk rozpaczy po wielkim failu,standardowo……
To wszystkich którzy jadą po tej grze. Ona jest Dobra, nikt was nie zmusza do jej kupna, wiec zachowajcie złośliwe komentarze dla siebie, bo nic one nie wnoszą.
Zauważyłem, że jest moda na narzekanie na DNF. Problem w tym, że narzekają ludzie, dla których ta gra nie została stworzona!!! Większość haterów NIGDY nie grała DN3D. Nie zna uniwersum gry, broni, ba! nie wie nawet kim jest Duke. Ale wie, że trzeba nazywać tą grę wtopą dekady, bo kumpel z piaskownicy też ją tak nazwał. Ta gra nie jest dla new-schoolowców! Jak nie masz co najmniej 18 na karku, to Ci się gra nie spodoba i tyle! TA GRA JEST DLA 1992, nawet 1991 i poniżej.
Oczywiście pojawią się osoby pełnoletnie, którym gra się nie spodoba – to oczywiste. Ale jest ich o wiele mniej niż gimbusów, którzy nie przepracowali w życiu ani jednego dnia, a gry kupują za kasę starych. Tak samo jak i nie piszę do gimnazjalistów którym się spodobała. Piszę do LUDZI KTÓRZY NIE WIEDZĄ KIM JEST DUKE, NIGDY NIE GRALI W JAKĄKOLWIEK CZĘŚĆ DN, A PISZĄ POSTY TYPU „ta gra jest beznadziejna, kumpel kupił i mu się nie spodobała, a CDA dało 5+”. Na początek zagrajcie, a potem komentujcie, proszę.
Ta gra jest beznadziejna. Grałem w pierwszą część ( nawet w dodatek/mod? o wietnamie), ale to to po prostu szajs jest. W rok zrobili pare poziomów, resztę wrzucili starych sprzed paru lat ( widać po grafice w danym poziomie) i podlali to kupą nawet śmiesznych tekstów. Gram od lat ( może 1992?) i wiele widziałem, ale jak się chce wydać grę legendę to nie wydaję się miksu. Ze cztery lata temu byłoby ok, ale teraz to meh. R.I.P Duke.
Mój rocznik to 96′ i mimo wszystko grało mi się świetnie, więc nie mów, że żeby gra się spodobała trzeba osiągnąć pełnoletność. 😛 Grałem w DN3D i DN: Manhattan Project parę lat przed premierą DN: Forever i nie było jeszcze takiej części DN, która by mi się nie spodobała.
A mnie się gra podobała. Może dlatego, że DN 3D był dla mnie jeszcze jako szkraba za trudny i nie stanowi dla mnie elementu kultu. Dla mnie Forever był idealny na 2-godzinne posiedzenia po lekarskich praktykach – kompletnie się przy nim wyłączałem i z bananem na twarzy jeździłem samochodzikiem, rozpierdzielałem świniaki będąc rozmiaru zabawki czy wyszukiwałem kolejnych zabawek podnoszących EGO. Ja bym nowego Duke’a ocenił na mocne 7 😉
Może się wybiję z ogólnego trendu, ale będąc osobą pełnoletnią czerpałem z grania w DNF sporą przyjemność
DUSTDEVIL każdy ma prawo wyrazić swoją opinie na temat DNF pod warunkiem, że grał w tą gre.|I jakoś nie słyszałem narzekań na fakt, że DNF jost oldschoolowy, raczej na miliony baboli i niedoróbek niemających nic wspólnego z samym podejściem do gry (one man army).
To ja tez się wypowiem. Gralem w Duke od jego początków (tzn. w te 2d pixel na pixelu platformersy) a Duke 3D wymiatał. DNF tez nie jest zły. Fakt, ze niektóre levele są straszliwie ubogie (głównie te dziejące się na ulicach Las Vegas) a grafika nie powala, ale całość sprawiła mi niezła frajdę. Beztroska rozwałka urozmaicona radosnymi komentarzami Księcia, który moim zdaniem, jest taki jaki Duke być powinien i sprawia, ze pomimo sporych niedociągnięć, gra się przyjemnie. „Power Armor is for pussies”