Anno 2070 – zapowiedź
W pierwszej misji kampanii singlowej od szefa korporacji Tycoons otrzymałem zlecenie rozbudowy osady i wyprodukowania materiałów potrzebnych mu do stworzenia elektrowni wodnej. Jako że byłem na usługach frakcji industrialnej, nie musiałem specjalnie przejmować się ochroną środowiska i mogłem stawiać nawet najbardziej niekorzystne dla przyrody struktury. Igranie z naturą ma jednak swoje konsekwencje, czego dowodem była katastrofa, jaka zakończyła ten etap.
Szklane domy Ecos
Kontynuowałem już w trybie gry swobodnej, gdzie lepiej przyjrzałem się drugiej frakcji, czyli Ecos. Jak na serię przystało, zaczynamy, mając statek i poszukując lądu do zasiedlenia. Nowością są unoszące się na morzu gigantyczne Arki. Wykorzystujemy je jako dodatkowy magazyn i centrum handlu z graczami oraz NPC-ami, w nich też prowadzimy część badań oraz kupujemy i przechowujemy artefakty. Te ostatnie mają istotny wpływ na grę – odpowiedni nawóz umożliwi uprawę warzyw na jałowej wyspie, inny przedmiot wzmocni nasze wojska (walka nadal pozostanie jednak w cieniu rozbudowy) albo poprawi ekosystem wyspy.
Efektem przeniesienia akcji w przyszłość są nowe zasoby, jakimi operujemy. Obok żywności i narzędzi pojawiają się tzw. materiały budowlane – wielka płyta, której wytworzenie w specjalnej fabryce wymaga najpierw postawienia kopalni kruszyw. W tej samej części interfejsu – między surowcami a informacjami o populacji, funduszach – znajdują się dwa inne, niezwykle ważne wskaźniki: poziom energii elektrycznej oraz tzw. bilans ekologiczny. Każdy budynek produkcyjny w grze zużywa prąd. Ecos pozyskują go, stawiając elektrownie wiatrowe i wodne, industrialni Tycoons z kolei spalają w tym celu ogromne ilości węgla.
Zabudowania wpływają też na bilans ekologiczny. Ecos łatwiej utrzymać go na dodatnim poziomie, posiadają oni również „oczyszczalnie” powietrza czy sterowiec rozpylający ozon. Bilans ujemny to nagminna sytuacja u Tycoons. Oznacza on niższą wydajność rolnictwa i wymusza produkcję niezdrowej żywności, to z kolei pogarsza stan obywateli itd. Zanieczyszczenie środowiska doprowadza także do wspomnianych na początku katastrof, jak powodzie czy susza.
Innym nieszczęściem będą choćby unoszące się na morzu plamy ropy. Za wycieki odpowiadać będą platformy wiertnicze, z których zejdziemy też pod wodę, by… kontynuować rozbudowę na dnie! Postawimy tam obiekty inżynieryjne do konserwacji ropociągów, stamtąd wydobędziemy też niedostępne gdzie indziej, bardzo luksusowe dobra, np. algi i diamenty, bez których możemy zapomnieć o awansie miasta na najwyższy poziom.
Korporacje i znajomości
Wzorem Anno 1404 i tu występują frakcje wspierające, takie jak Industrials. Ich nieduże miasta złożone z kilku typów budowli mogących awansować maksymalnie o dwa poziomy stawiamy w sąsiedztwie naszej metropolii, by prowadzić w nich zaawansowane badania technologiczne oraz produkcję artefaktów. O ile kampania singlowa 2070 wydała mi się bardzo skupiona na fabule, o tyle w grze swobodnej ważne były interakcje z przywódcami na wpół niezależnych frakcji wspierających oraz NPC-ami z pozostałych korporacji, którzy ze swoich Ark i miast zlecają nam misje, a za zdobyte w ich trakcie punkty „dyplomacji” kupujemy lub wytwarzamy artefakty.
W czasie grania nie odstępowało mnie miłe uczucie, że to „stare, dobre Anno”, tyle że z kilkoma nowościami i w pięknej oprawie, która daleko w tyle pozostawia inne strategie. Anno 2070 wpisuję tym samym na szczyt mojej listy gier do kupienia w tym roku.
Cieszy
Niepokoi
Czytaj dalej
22 odpowiedzi do “Anno 2070 – zapowiedź”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Motorówki i helikoptery, modyfikowana genetycznie żywność, telewizyjna propaganda oraz wiele innych nowości to rzeczywistość, w której fani serii Anno odnajdą się bez problemu. Na własnej skórze sprawdził to martin.
Nie mogę się doczekać tej gry! Ciągle pogrywam w świetne Anno 1404, a czuję że 2070 będzie najlepszą grą serii. Jak na razie bardzo mi się podoba. Czas akcji w tej części również najbardziej mi pasuje. A co do walki – w tej serii zawsze chodziło głownie o rozbudowę i ekonomię, walka to tylko taki dodatek i ostateczność. (przeważnie można się było obejść bez niej)
Ja lubiłem te starsze anno bo ta najnowsza mnie jakoś ominęła ale ta mnie nie ominie na pewno ponieważ zapowiada się znakomicie.P.S. Mam już wrześniowe CDA!!:D
Kupię ! I to najlepiej w dniu premiery ;]
Starsze Anno nie przemawiały do mnie. Może i bym się skusił na 1404 gdyby rozgrywało się w Europie… Natomiast 2070 już mi się spodobało. Lubię takie futurystyczne klimaty. Ten podział na „dymiarzy” i „ekologów” również podniesie atrakcyjność gry. No i oprawa graficzna – bardzo ładna. Kiedy demo?
Oj z pewnością kupię te Anno. Już mi się bardzo podoba. Anno 1404 było i jest świetne jak i poprzednie częsci. Będę bardzo czekał na tą grę.
1404 bYŁO fajne ale to może będzie fajniejsze.
No! W końcu jakaś gra dla mnie 🙂
No! W końcu jakaś gra dla mnie! Kupuję kupuję kupuję.
Sorry za spam poniżej, ale coś się strona zwiesiła. |Pytanko – czy zna ktoś dokładną datę premiery Anno 2070?
Obstawiam rok 2070…
Na końcu… Face the future… Można też przetłumaczyć na: zmierz się z przyszłością. Czy sprostaj je, nieważne… Chyba lepiej pasuje…
Grudzień 2010. W preorderach cena około 175 zł (allegro).
2011 🙂
Klimat? Myślicie że został utrzymany? Być może, chociaż liczyłem na Anno 900, albo tak jak pisaliście 1800… Ale 2070 się nie spodziewałem… Ciekaw teraz jestem jak daleko pojadą w przyszłość. Może chcą zrobić małą odskocznię? Przerwę między Annami z przeszłości? Być może po tej odsłonie znowu czeka nas powrót do przeszłości? Pożyjemy-zobaczymy 🙂
Wkońcu jakaś odmiana mam nadziej że nie na złe.
bedzie dobrze za kazdym razem nie zawiedli i tym razem 3eba miec wiare:D
Anno to od zawsze jedna z moich ulubionych serii, a taki skok w przyszłość, to dla niej niesamowity powiew świeżości. Odsłona „2070” zapowiada się na przełomową – mechanizmy dopracowane w poprzednich częściach, wzbogacone o nowe, które niesie ze sobą „przyszłość” zapewnią nam, mam nadzieję, mieszankę wybuchową. Must have !
shmehr 120zł
Obiecuję sobie od kilku lat zacząć się bawić z tą serią. Mam nadzieję, że tym razem się uda.
Seria świetna, a zmarginalizowana walka nie powinna martwić, bo co to by było jakby w 1404 chodziło głównie o budowę wojska i walkę, wszak to gra ekonomiczna a nie typowy rts. Być może to właśnie 2070 będzie powodem dla którego zamiast xboxa zmodernizuje kompa. po teaserze i recenzji zapowiada się miód.
A ja i tak wolę Anno 1602 🙂 Ten klimat! Ach!