No Time to Explain: Niezależna gra na torrentach… z woli twórców

Choć gra kosztuje 10 dolców (ok. 31 złotych), można ją ściągnąć z The Pirate Bay dzięki inicjatywie samych twórców. Co więcej, piracka wersja jest piracką dosłownie, gdyż znajdują się w niej kapelusze dla wielu postaci stylizowane na rozbójników siedmiu mórz.
Jak mówi szef tinyBuild, Alex Nichiporchik w rozmowie z redakcją serwisu TorrentFreak:
Pomyśleliśmy, że byłoby zabawnie, gdyby wypuścić samemu piracką wersję która dosłownie kręci się wokół piratów i pirackich kapeluszy […] Niektórzy ludzie pobiorą ją z torrentów tak czy inaczej, więc mogliśmy zrobić z tym coś śmiesznego.
Ponadto twórcy wierzą, że przyzwolenie na pobranie wersji pirackiej nie odbije się negatywnie na wynikach sprzedaży. Jak dodaje Nichiporchik:
Spotkaliśmy się z bardzo pozytywnym „WTF DOPRAWDY” odbiorem ze strony użytkowników i widzieliśmy reakcje, po których ludzie dokonali zakupu, bo spodobał im się dowcip. Tak więc nie dostrzegamy zagrożenia sprzedaży w jakikolwiek sposób […] Naprawdę nie można powstrzymać piractwa, jedyne co jest możliwe, to sprawienie, by pracowało ono na Twoją korzyść i/lub zapewniało coś, za co ludzie istotnie chcą zapłacić. Dla nas jest to humor, lubimy rozśmieszać innych.
Czytaj dalej
-
Megabonk cieszy się rosnącym zainteresowaniem. Już ponad milion graczy...
-
Ponad 2 miliardy zombiaków umarło ponownie w Dying Light: The...
-
Europa Universalis 5 całkowicie zmienia sposób prowadzenia wojen. Twórcy...
-
Hollow Knight: Silksong ukończony na saksofonie. Nie musieliśmy długo czekać na sfinalizowanie...
25 odpowiedzi do “No Time to Explain: Niezależna gra na torrentach… z woli twórców”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
W starych książkach z kawałami z murów słynne było zdanie „wykiwaj złodzieja, okradnij się sam”. Ten marny dowcip postanowiła przenieść do rzeczywistości niezależna ekipa tinyBuild, która po udostępnieniu w sprzedaży swojej gry No Time To Explain wydała ją… na The Pirate Bay – znanej stronie z torrentami.
najs
Ciekawy pomysł.
Mocne 🙂
Fajnie!|Dosyć że ci którzy niechcą płacić mają dodatkowo DLC a ci którym się żart spodobał nawet po prostu w wyniku uznania kupią gre:)|I tu plus i tu plus|ale powinni dodać DLC z kapeluszami do kupionych wersji gry xD
twórcą pełnoprawnych gier*
i chyba twórcom*
😀 no i super. Jeśli gra by mi się spodobała to na pewno bym kupił, to są inicjatywy które warto wspierać! hehehehe
Dzięki temu usłyszałem o tej grze, więc to działanie już przyniosło twórcom korzyść. A teraz jak będzie na jakiejś wyprzedaży na Steam’ie to jak zobaczę nazwę gry z odpowiednio małą kwotą, prawdopodobnie rozważę jej zakup.
heheh dobre ;D
na youtoube gamepleye z 2010 roku (grudzień) a tu na cdaction widzę 1 raz wiadomość o grze. No to chyba jednak przesada ;d.
Jakbym miał 30 zł pod ręką to bym najpierw i tak kupił Climb the Castle, ale pomysł ludki maja ciekawy
Ta gra jest za darmo…
ta gra jest za darmo… Na przeglądarkowych stronach jak np. giercownica albo arcadebomb…
Gratuluję poczucia humoru i dystansu. Naprawdę!
I mają rację, bo tak czy siak gra na torrentach by wylądowała, więc podejście bardzo pozytywne, chciałbym pracować w takim zespole:)
Hmm, to w takim razie, czy ściągnięcie gry z The Pirate Bay jest w takim razie legalne?
Dobrze że wytłumaczyliście co to za strona.
Wiecie… są gry, które akurat są legalnie rozprowadzane w taki sposób 😛 |Ba, ludzie, którzy tworzą gry ot tak też je rozprowadzają w ten sposób-mam na myśli najzwyklejszych ludzi, tacy jak my 🙂
http:www.kongregate.com/games/I_smell/no-time-to-explain – tu jest wersja flashowa, czyżby to było coś więcej? Bo trudno sprzedawać krótką grę we flashu, tudzież ją piratować…
I to się nazywa podejście do klienta (tudzież marketing 😛 ).|Szkoda że w newsie zabrakło informacji o tym, że po opublikowaniu gry na Torrentach sprzedaż tejże produkcji wyraźnie wzrosła.
@2real4game umieścili ją tam sami twórcy więc tak (chyba).
No, tego to jeszcze nie grali…
Nie od dziś wiadomo, że dla twórców gier Indie torrenty to darmowa reklama. Choćby Terraria. Gdyby nie wersja alpha, która wyciekła o grze dowiedziałoby się dużo mniej ludzi, a już na pewno dużo mniej by ją kupiło. Sami twórcy to mówią. Nawet Notch od Minecrafta jest tego świadomy.
do dziwne trochę dla mnie… bo jak więcej wydawców gier będzie cośtakiego robiło, to w końcu nie będzie się opłacało tych gier w ogóle sprzedawać… a sami sprzedawcy gier sprawią, że pojecie piractwo, nie będzie już tym zakazanym owocem… sama nie wiem co o tym sądzić… Ci ludzie się napracowali nad grą i tak po prostu oddali ją do sieci…niby Lineage II zrobi lub już zrobił podobnie, bo przejście na F2P to praktycznie to samo… czyżby walka z piractwem miała się zacząć od producentów?