Wii U: Nintendo umożliwi podłączenie dwóch tabletopodobnych kontrolerów?

Serwis Develop, powołując się na anonimowego producenta gier, twierdzi, iż Nintendo zamierza umożliwić podłączenie dwóch tabletopodobnych kontrolerów do jednego Wii U. Według informatora, wskazują na to modyfikacje, jakie pojawiły się w kodzie narzędzi developerskich konsoli. Dodał jednak, że mało prawdopodobnym jest pojawienie się wsparcia dla czterech urządzeń. Ponadto zmieniona może być ponoć także ilość pamięci RAM i szybkość procesora Wii U.
Jak mówi anonimowy informator:
Nintendo wie teraz, że potrzebują wsparcia dla dwóch tabletów. Na E3 tego nie zdradzili, ale zdają sobie sprawę, jak ważna jest techniczna możliwość podłączenia dwóch ekranów. Nawet, jeśli wpłynie to na liczbę klatek na sekundę. Jako developera i gracza nie obchodzi mnie to. Ma to po prostu działać. Twórcy będą projektować odpowiednie gry wykorzystujące tabletopodobne kontrolery. Jeśli robisz produkcję będąca quizem, nie przejmujesz się liczbą klatek na sekundę,
Czytaj dalej
11 odpowiedzi do “Wii U: Nintendo umożliwi podłączenie dwóch tabletopodobnych kontrolerów?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Na targach E3 Nintendo twierdziło, iż Wii U będzie mogła obsługiwać tylko jeden tabletopodobny kontroler jednocześnie, zaś pozostali gracze będą mogli korzystać z Wii Remote’ów lub 3DS-a. Wygląda jednak, że firma zmieniła zdanie. Tak przynajmniej wynika z nowych plotek, które pojawiły się w sieci.
Jak ja kocham anonimowych informatorów…
@Saylor94 Również <333
Pomysł z tylko jednym tego typu kontrolerem był chyba obliczony na poprawę sprzedaży 3DSa, a z punktu gracza zwyczajnie bez sensu, dlatego niewykluczone że tym razem anonimowi informatorzy mówią prawdę.
Trochę to dziwne, Nintendo zawsze stawiało na grupową zabawę przed konsolą. Najlepszym przykładem jest tutaj N64, które posiadało 4 sloty na pady, dla porównania PSX pochodzący z tego samego okresu posiadał tylko dwa takie wejścia. Z drugiej strony jest to zrozumiałe ze względu na to, że każdy dodatkowy panel wyświetlający obraz wymagałby dodatkowej mocy obliczeniowej, co skutkowałoby pogorszeniem się grafiki na pozostałych.
Ej… Odkryłem Amerykę! Ta konsola to taki stacjonarny DS, tylko za górny ekran robi telewizor 😛
Dlatego to jest kolejny news świadczący o tym, że NINTENDO błądzi w złym kierunku. Niech oni lepiej wrócą do klasycznych padów + dodatkowo Wii Remote’ów jeśli chcą zawojować rynek konsol „poważnych”. Powtarzam się ale kto z was wyobraża sobie grać w poważne produkcje typu: Tekken, DMC, CoD, NFS, FIFA itp. czy nawet exclusivy NINTENDO takie jak Mario czy Zelda na czymś co wygląda jak skrzyżowanie pada z tabletem – to będzie na maksa nie wygodne i nie praktyczne NINTENDO na tym popłynie.
Bzdura, wielkie N nie raz było w kłopotach i właśnie takie casualowe podejście ratowało im tyłek. Wystarczy spojrzeć na liczbę sprzedanych konsol Wii, które graficznie już w chwili wejścia na rynek odstawał od konkurencji-w tym negatywnym sensie. Moim zdaniem Wii U odniesie sukces.|@Dives – ja to rozumiem tak – 2 kontrolery z ekranem i dwa normalne Wii remoty. Jak powiedziałeś, konsole N zawsze stawiały na zabawę grupową, wystarczy spojrzeć na bibliotekę tytułów.
Mam nadzieję że big na wróci do dawnego schematu: Premiera nowej konsoli przy okazji premiera nowej części przygód hydraulika z dużym brzuchem. Teraz widać jak 3ds cierpi ze wzglęu braku gier ponieważ Nintendo wydawało się że samo 3d sprzeda konsolkę, oby teraz tak nie pomyśleli że tableto-kontroler sprzeda konsolę.
nadal nie rozumiem idei wiiu
Nie wiem jak wy ale ja widzę w tym ciekawe rozwinięcie split screena. Konsolka pracuje sobie w tle, ty grasz na swoim tablecie, przeciwnik na swoim i nikt nie czepia się patrzenia w ekran rywala. Szkoda tylko, że cena kontrolera to będzie połowa ceny konsoli.