Biuro gier nie tak zaginionych: Anulowany projekt Irrational Games wydany w Indiach [WIDEO]
![Biuro gier nie tak zaginionych: Anulowany projekt Irrational Games wydany w Indiach [WIDEO]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2021/11/19/b5b1eb70-c0ef-4263-ba40-e563ee837fdb.jpeg)
The Lost zostało ukończone w roku 2003 i należało do gatunku przygodowego horroru. Rozgrywka miała przypominać połączenie Zeldy, Devil May Cry i Silent Hill. Innymi słowy – gracz otrzymywał zestaw liniowo zaprojektowanych poziomów, w obrębie których miał sporo swobody działania.
Choć początkowo projekt trafił do zamrażarki, w 2005 roku szef Irrational Games, Ken Levine spotkał się z przedstawicielami indyjskiego studia FXLabs. Celem była umowa pozwalająca na wydanie The Lost na pecetach nad Gangesem. Zabieg ten miał zwiększyć popularność gamingu w kraju świętych krów i trafić do tamtejszych klientów m.in. dzięki lokalizacji.
I tak The Lost pojawiło się na rynku w Indiach. Styl graficzny i projekt został z grubsza niezmieniony, a kilka kopii powędrowało do Irrational. Stworzono nawet teledysk promujący grę, w którym wystąpiła jedna z bollywoodzkich gwiazd – Malaika Arora. Uwaga – choć jest na co popatrzeć, nie dla osób o wrażliwych uszach. Najlepiej wyciszyć dźwięk.
Czytaj dalej
8 odpowiedzi do “Biuro gier nie tak zaginionych: Anulowany projekt Irrational Games wydany w Indiach [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Po zakończeniu prac nad System Shock 2 zespół Irrational Games zajął się The Lost – pierwszą konsolową produkcją studia, inspirowaną Piekłem Dantego. Ostatecznie gra nie sprostała wymaganiom wydawcy, ale nie zakończyło to jej żywota. Po podpisaniu odpowiednich papierów pojawiła się na półkach… indyjskich sklepów.
Poklepałbym ją 😉
Dzięki ze ostrzeżenie, żeby dźwięk wyłączyć, bo rzeczywiście ciężko jest ;P
Co najmniej dziwnie się to ogląda xD Fajny miks kulturowo-klimatyczny 😀
O.O Ale faza.
What The [beeep]?
Hinduska muzyka jest bardzo… oryginalna? Czemu mamy ją wyciszać ;P ?
Wcale nie jest tak źle z tą muzyką, słyszałem o wiele „mniej strawne” kawałki 😉 No ale faktycznie, jeśli ktoś kompletnie nie trawi Bollywoodu, to niech lepiej wyciszy 🙂