28.01.2012
Często komentowane 31 Komentarze

Paradox Interactive: „Producenci konsol będą działać inaczej”

Paradox Interactive: „Producenci konsol będą działać inaczej”
Niedawno prezes Paradox Interactive stwierdził, że następna generacja konsol będzie ostatnią, jaka się pojawi, co wśród niektórych graczy wywołało trochę kontrowersji, jako że niektórzy odebrali tą wypowiedź, jako zapowiedź końca growej trójki – Microsoftu, Sony i Nintendo. Szef firmy sprostował swoje słowa.

W notce opublikowanej na łamach serwisu IndustryGamers Frederik Wester, prezes Paradox Interactive, wyjaśnił, że nie chodziło mu to, iż Microsoft, SonyNintendo przestaną istnieć. Jak pisze:

Nie sądzę, żeby Nintendo, Sony lub Microsoft zniknęli – wręcz przeciwnie. Są i będą przez wiele kolejnych lat główną siłą napędzającą nasz rynek, jednak sposób, w jaki będą działać, najprawdopodobniej ewoluuje i zmieni się w coś innego.

Jak dodaje:

Patrząc w przyszłość, streaming gier wydaje się najlepszy, jako że kwestiami sprzętowymi zajmować się będzie serwer. Wąskim gardłem jest jednak szybkość łączy i może minąć kilka lat nim wystarczająca liczba osób na całym świecie będzie posiadała łącza o wystarczającej przepustowości, aby móc cieszyć się streamingiem gier. Podsumowując, wierzę, że najwięksi dzisiaj producenci konsol będą mieli wielki wpływ na branżę gier także w przyszłości, ale pomiędzy nimi, a graczem i telewizorem nie będzie leżał sprzęt. Może zobaczymy zintegrowanego z telewizorami od Sony, Nintendo lub Microsoftu lub ich własny system operacyjny zainstalowany w TV. Nie zapominajmy też o Google TV, które ma dopiero swoją pierwszą generacje i o zestawie telewizyjnym od Apple’a, o którym się plotkuje (nie mylić z Apple TV). Jako twórca gier, jestem naprawdę podekscytowany tym, co wydarzy się na rynku sprzętu w nadchodzących latach.

Wypowiedź Westera pokrywa się w całości z moimi podejrzeniami dotyczącymi przyszłości branży. Bo wkrótce może się okazać, że zwykłe konsole znikną z rynku.

31 odpowiedzi do “Paradox Interactive: „Producenci konsol będą działać inaczej””

  1. Niedawno prezes Paradox Interactive stwierdził, że następna generacja konsol będzie ostatnią, jaka się pojawi, co wśród niektórych graczy wywołało kontrowersje, jako że niektórzy odebrali tą wypowiedź, jako zapowiedź końca growej trójki – Microsoftu, Sony i Nintendo. Szef firmy sprostował swoje słowa.

  2. Dreamcast 2 od Segi uratuje konsole.

  3. LeonardoImesta 28 stycznia 2012 o 16:44

    Piotrek66, cały czas to samo… Przecież to, że wyjdą nowe konsole jest pewne.

  4. @LeonardoImesta |To, że następna generacja wyjdzie jest pewne(raczej).

  5. @LeonardoImesta i @Ganjalf|Nic nie jest pewne… Z jednej strony mamy plotki, ze MS pracuje nad jednym wspolnym systemem rozrywki w ramach Windows 8 – a z tego by wynikalo, ze kolejny NextBox bylby nie-upgradowalnym PCem (i po co ci ow NextBox, skoro i tak wszystkie gry na niego wymagalyby Windows 8, ergo dzialalyby na PC?). Mowi sie tez, ze zarowno Nintendo, jak i Sony sa bardzo niezadowolone ze sprzedazy swoich nowych maszynek i rozmyslaja, ze robienie kolejnych nowych pudelek nie ma sensu. …

  6. Ba, w Sony istnieja obawy, ze zwrot kosztow „wymylenia” PS4 nie zwroci sie. 2 lata temu to bylyby bajki. Dzis – z jednej strony klienci odplywaja na smartfony i tablety, z drugiej wielka niewiadoma, jaka jest streaming – PC on nie zagrozi (bo PCowcy nie lubia kontroli, wiec on OnLive nie przejda, a poza tym „PC umiera”, czyz nie 😛 ), ale konsolom moze bardzo zaszkodzic („wszystkie gry w zasiegu pilota, i nawet nie musisz wstawac z sofy” – jeszcze wieksza wygoda niz na konsolach, a wygoda to zaleta konsol).

  7. Nigdy, absolutnie nigdy nie skorzystam ze steamingu gier. Jeżeli tylko to pozostanie na rynku to ja ograniczę się do klasyków na PC czy Xboxie.

  8. Co za inteligencja wymyśliła koniec Sony, Nintendo czy Microsoftu…

  9. Nie rozumiem dlaczego jesteście tak negatywnie nastawieni na streaming gier. Ja też nie lubie nowości, ale ta mi się bardzo podoba. Wygląda to na bardzo wygodne rozwiązanie, producenci gier sobie więcej zarobią, kto wie może nawet zmniejszy się piractwo.

  10. Producenci gier może i tak, ale co z producentami sprzętu komputerowego?

  11. PCty są wykorzystywane nie tylko do grania, poza tym na czymś ta gra będzie musiała śmigać. Im większa będzie popularność streamingu tym więcej będzie trzeba serwerów. Nie sądzę, żeby producenci sprzętu odczuli to tak bardzo.

  12. producenci podzespołów komputerowych nigdy nie pozwolą na streaming gier w obecnej formie, zbyt dużo by stracili na rynku urządzeń domowych

  13. Spójrzmy na to z innej strony: awaria Internetu = koniec grania.

  14. Nie pozwolą? A co oni mogą zrobić? Zabronią mi korzystania ze streamingu? Awaria komputera tez zablokuje dostęp do gier,a mi przez ostatni rok częściej nawalał komp niż internet.

  15. Streaming gier, czy to na 1Mb/s, czy na takim 10Mb/s ma jedną poważną wadę – wystarczy, że połączenie internetowe się przerwie, i nie można już grać. Poza tym takie granie obciąża łącze. A co, jeśli chcę jednocześnie ściągać też jakiś plik? Streaming na pewno spowolni transfer. Wniosek jest jeden: ja w to nie wchodzę.

  16. Dziękuje! Ktoś wreszcie podał logiczne argumenty:). Ja też niedawno uważałem ze nie będę kupował gier w postaci cyfrowej, ale z racji tego, że tak jest taniej już od jakiegoś czasu nie pojawiają mi się nowe pudełka. Co do tych awarii rzeczywiście możecie mieć racje. Jeśli chodzi o łącze to może nie teraz ale jestem pewien, że za kilka(naście?) lat nie będzie z tym żadnego problemu. I cóż, jak zaczną robić identyczne gry na smartfony i PCty, to się zacznę martwić, ale to przecież niemożliwe, prawda?

  17. Ale się wygodni zrobiliście 😛 . Granie i pobieranie plików? Nie można mieć wszystkiego, ja już teraz nie za bardzo mogę sobie pozwolić na takie luksusy. Mimo to dalej uważam, że streaming za fajny wynalazek.

  18. Streaming gier to oczywista przyszłość (szczególnie, że istnieje już sprawnie działający OnLive na smartfonach), a wszelkie kwestie rozłączania/szybkości Internetu to problem głównie nasz, polski. W USA czy (dobitny przykład) Japonii połączenia z Siecią na naszym poziomie to kupa śmiechu. Net pada, rozłącza (sam nie mogę normalnie korzystać, przynajmniej kilka-kilkanaście razy dziennie mam rozłączenie Netu na parę minut), ale to wina ułomności polskich operatorów – tutaj pozdrawiam Netię.

  19. Streaming ma przyszłość. Zawsze aktualne wersje, brak problemów z wymaganiami sprzętowymi, brak podziału na konsole/pc (mam nadzieję, możliwe, że producenci zrobią własne platformy i nie będą wymieniać się grami). Można jeszcze długo wymieniać. Już teraz mam internet 40MB/s, a braku połączenie nie odnotowałem od kilku miesięcy. Kilka lat i będzie jeszcze lepiej. Trochę mnie martwi, że trudno będzie o mody.

  20. LeonardoImesta 29 stycznia 2012 o 16:05

    Ja uważam, że tym biznesem rządzi kasa i dopóki ma ją Microsoft i Sony, to oni decydują. Jako, że sprzedaż konsol, PC i Windowsów jest bardzo dochodowa, będą oni wstrzymywać ten rynek. Jeśli Bill by chciał mógłby wykupić OnLive i GaiKai i kazać im streamować tęczowe kucyki. Dla wielkich firm taki podział graczy jest bardzo korzystny, więc z niego nie zrezygnują. Poza tym sądzę, że taki OnLive też będzie miał exy, żeby przyciągać klientów. Więc podział nie zniknie nigdy, tak sądzę.

  21. LeonardoImesta 29 stycznia 2012 o 16:09

    Będą wstrzymywać rynek streamingu gier, chciałem napisać.

  22. @LeonardoImesta – zalezy ile usług streamingowych będzie dostępnych. Przy 4 czy 5 i ewentualnych exclusive na nich to tak, zapewne powstaną podziały i wojenki co lepsze. Przy dwóch jeszcze nie powinny, bo opłacać dwa abonamenty (naturalnie zależy jeszcze ile by wynosiły) nie powinno być takim problemem.

  23. Jednego jestem (prawie) pewien – klasyczna dystrybucja gier (obojętne czy na PC czy konsole) zniknie, ew. stanie się domeną wyłącznie „indyków”, a to ze względu na piractwo. Gry streamowanej nie da się ukraść.

  24. @LeonardoImesta |No i właśnie dlatego, że rządzi kasa prędzej czy później się streamingu doczekamy. MS nie zainwestował w to teraz(bo to wciąż dość świeży i niezbadany rynek/bo chcą jeszcze z tej generacji wycisnąć ostatnie soki/bo kryzys itd.), ale zainwestuje prędzej czy później, ponieważ streaming to większa kontrola nad software’em(bye bye używki i piraty) , która przekłada się na większe dochody. A Sony(i inne firmy) chcąc konkurować, też się tym zainteresuje.

  25. @ Alaknar – da się. Wystarczy wyciek u developera.

  26. LeonardoImesta 29 stycznia 2012 o 23:30

    @Ganjalf|Nie uważasz, że sprzedaż 1.Xboxa, 2.Golda, 3. Gier jest bardziej dochodowa niż sam streaming? Microsoft miał też zainwestować w granie na PC i co? Graczy jakoś też nie przybędzie zbyt dużo. Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby moja babcia zamiast oglądać Klan, pogrywała na telewizorze w coś. I od razu wszyscy nie kupią telewizorów z opcią streamingu. Całę życie mam konsolę, najpierw PSX później PS2 i na końcu PS3 i Xboxa 360, dziwnie bym się czuł jak by na biurku stał tylko telewizor. Chyba kupię WiiU.

  27. LeonardoImesta 29 stycznia 2012 o 23:34

    @Alaknar|Wystaczy jak jakiś pracownik OnLive przyniesie do domu dysk pełen gier i wrzuci je do internetu i piractwo rozkwitnie na nowo, niestety. Przecież gry przed premierą mają piraci od pracowników tłoczni, czy firm wysyłkowych, które te gry rozwożą.

  28. @LeonardoImesta|Co masz na myśli przez „sam streaming”? I po co nowy telewizor? |1.Xbox => taki odbiorniczek: http:static.skattertech.com/files/2011/09/onlive-microconsole.jpg |2.Gold => abonament za korzystanie ze streamu. |3.Gry => Eee… gry? Tyle, że w wersji cyfrowej.

  29. @LeonardoImesta – kwestia odpowiednich umów i tantiemów. Zresztą jeżeli gracze konsolowi powinni obawiać się rozwoju streamingu (a powinni, to uderza dużo mocniej w ich maszynki niż w pecety) to fani maszynki MS jeszcze bardziej niż ci od Nintendo i Sony. Japończycy potrafią utrzymać swoje studia produkujące im exy, MS nie. Dochodowość? Wystarczy odpowiednia umowa i wysokość tantiem i wierz mi, EA, Ubi czy Activision bez mrugnięcia pognają do Gaikai/Onlive.

  30. LeonardoImesta 30 stycznia 2012 o 09:59

    @Demilisz|Sony- miliard straty za ubiegły rok|Nintendo- miliard straty|Microsoft- 23 miliardy zysku.|Sądzę, że to właśnie Amerykanie mają więcej kasy na studia. OnLive i GaiKai nie mają kasy, żeby opłacać studia takie jak, Ubi czy EA. Czemu streaming miałby zaszkodzić bardziej konsolą, przecież będzie działał na wszystkim co ma ekran.|@Ganjalf|Mogą też wypuścić konsolę za 1500, a nie odbiornik za 200.|Taki odbiorniczek może kosztować ze dwie stówy, ale po co

  31. @Ganjalf |A dlaczego Sony początkowo sprzedawało PS3 po kosztach? 😉

Dodaj komentarz