13.03.2012
Często komentowane 216 Komentarze

Mass Effect 3: Teoria spiskowa dotycząca zakończenia. Wiarygodna? [WIDEO] [SPOILER]

Mass Effect 3: Teoria spiskowa dotycząca zakończenia. Wiarygodna? [WIDEO] [SPOILER]
W ciągu ostatnich kilku dni fani snują teorie spiskowe dotyczące zakończenia Mass Effecta 3, twierdząc, że nie był to właściwy finał. O ile większość z nich można włożyć między bajki, w sieci pojawił się film, w którym jego autor przedstawia swoje teorie. Bardzo sensowne… Uwaga – SPOILERY!

Na poniższym filmie autor na początku zwraca uwagę na dwa wpisy na oficjalnym profilu Mass Effecta na Twitterze, które szczerze uwiarygodniają całą sprawę.

Teorie fanów opierają się na dość wątpliwej opinii, że w ostatnich minutach Mass Effecta 3 Shepard został zindoktrynowany przez Żniwiarzy, którzy przejęli nad nim kontrolę. Jeden z fanów zapytał przedstawicieli BioWare na Twitterze, czy jest to możliwe. W odpowiedzi napisali:

Wszystko jest możliwe.

Jeszcze więcej pytań rodzi kolejny wpis. Inny z graczy stwierdził, że był rozczarowany brakiem szczęśliwego zakończenia w Mass Effect 3. Oto odpowiedź BioWare’u:

. Nazwij film, z którego pochodzi ten cytat.

Powyższy cytat pochodzi z filmu animowanego Ostatni Jednorożec z 1982 roku, w którym główny bohater – tytułowy jednorożec – wyruszał na poszukiwanie swoich pobratymców uważanych za zaginionych.

Dalej autor twierdzi, że ostatnich kilka minut gry było iluzją zesłaną przez Żniwiarzy, a gracz wraz z Shepardem został celowo zmylony. Według tej teorii, by osiągnąć dobre zakończenie trzeba było wybrać więc czerwony (charakteryzujący renegata), a nie niebieski (który zazwyczaj oznacza idealistę) promień. Mają to potwierdzać wizje z Człowiekiem Iluzją (postacią złą) wybierającym niebieski promień i Andersonem (bohaterem „światła”) strzelającym w generator z czerwoną energią. Może to mieć sens – komandor przeżywa przecież tylko w sytuacji, kiedy decydujemy się zniszczyć wrogów. Są też domysły dotyczące chłopca, który od początku miał być sztucznym tworem Żniwiarzy, wykorzystanym później do przejęcia kontroli nad Shepardem.

Całość brzmi sensownie. Pytanie tylko, czy nie jest to po prostu czepianie się ostatniej deski ratunku przez fanów i wyszukiwanie znaczeń i podtekstów tam, gdzie ich nie ma? Oceńcie sami. Ja z niecierpliwością czekam na kolejny ruch BioWare’u, bo a nuż domysły okażą się prawdziwe?

Za informację o filmie dziękuję czytelnikowi JotdoKa. Dzięki!

216 odpowiedzi do “Mass Effect 3: Teoria spiskowa dotycząca zakończenia. Wiarygodna? [WIDEO] [SPOILER]”

  1. A teraz kurka takie pytanie 😉 Dlaczego jak ukończyłem grę niszcząc Żniwiarzy i całe życie syntetyczne we wszechświecie (czerwone zakończenie) to nie mam ujęcia pokazującego jak Shepard (niby) budzi sie z indoktrynacji?, a jak dojść do tego, by grę można ukończyć z „zielonym” zakończeniem? 😛

  2. santiago619 19 marca 2012 o 16:58

    @Kaczas15 Musisz mieć w sumie 5000 punktów z tej armii co zbierałeś.

  3. Zakończenie jak zakończenie, mi się osobiście podobało. Jasne, pozostaje po nim drapanie w mózgu, ale to chyba dobrze? Nie znoszę zakończeń „amerykańskich”, które łopatologicznie tłumaczą wszystko co się działo i co będzie później. I jeszcze jedno – jako fanka serii poświęciłam Mass Effect 3 47 godzin za pierwszym podejściem i wiecie co? Nawet nie grając w sieci miałam najlepsze możliwe zakończenia do wyboru. Najbardziej mnie wkurza narzekanie ludzi, którzy grając 10-15 godz mówią, że gra jest do kitu.

  4. Ach, jeszcze jedno – otwartość zakończenia stwarza możliwość twórcom na kontynuację…To chyba dobrze?

  5. Ja myślę, że taki był zamysł osoby która to napisała, mam nadzieję, że dodadzą wyjaśnienie w jakimś DLC, albo coś. Jak nie to trudno, zdania nie zmienię, przynajmniej ME3 będzie zapamiętany przez ten szum.

  6. troche ponad 4000 ems, i 100% gotowosci, u mnie shepard zyje. widac jak zaczyna oddychac.

  7. watch?v=ythY_GkEBck to i http:uninhibitedandunrepentant.tumblr.com/post/19344938387/mind-holy-[beeep]

  8. aleksdraven 21 marca 2012 o 21:13

    Ja narazie wybrałem neutralne zakończenie które jest naprawdę fajnie. Tylko takie zakończenie stawia niezły problem gdyby miano jakoś kontynuować serię.

  9. Mnie rozwaliła jedna ogromna niespójność – wybrałem do finałowej walki EDI (świetne spalenie i przynęta) oraz Garrusa. Normandia 2 zostaje rozerwana na pół, wybucha po czym (lol) rozbija się na planecie i jest wciąż niemalże w całości – ale nie o to chodzi. Wychodzi z niej Joker, Javik i…Garrus. I nie wmawiajcie mi, że to nie on albo że zdążył dotrzeć na Normandię – niby po co? Druga sprawa to nabicie w butelkę graczy przez twórców o czasie gry – ja skończyłem w 28h, a zrobiłem wszystko co się dało, nie

  10. pomijałem żadnych dialogów, badałem świat na tyle na ile mi pozwalał. Gdzie te zachwalane 60h czy choćby 40h – to już w ME2 grałem o wiele dłużej, i nie przez skanowanie planet 🙂

  11. A wracając do Arrivala i poprzednich części… ten chłopiec ? to nie pasuje do żniwiarzy, we wspomnianym dodatku na końcu rozmawiamy ze zwiastunem… a on perfidnie i z satysfakcją oznajmia nam tak jak to robił całe ME2 że przybywają i zniszczą całe życie w galaktyce, że nadchodzi czas zagłady i nikt tego nie powstrzyma… całą 2 część tylko mówił o zniszczeniu życia organicznego w taki sposób jakby go nienawidził i chciał z rozkoszą wyrżnąć… a tu co? możemy o nim poczytać w leksykonie i na końcu…

  12. popatrzyć na jego laser… że niby ten dzieciak to on? że niby w taki sposób z nami rozmawia… jasne, jasne… to tylko niby jakiś tam katalizator który [beeep] robi bo i tak my odwalamy całą robotę, wciska nam tak żałosne bzdury że szkoda go słuchać, już TIM miał lepsze poglądy, a przekaźniki gdy zostają zniszczone uwalniają mnóstwo energii, zobaczcie jaki obszar przemierza fala uderzeniowa, energia zawsze istnieje, różni się ona tym że ma inną postać, ta energia została przekształcona przez tygiel w broń

  13. @Fanatik mi przejscie gry zajelo ok. 40 h, zrobilem wszystkie mozliwe zadania poboczne, zeskanowalem wszystkie planety, ogolnie nie spieszylem sie z rozgrywka – lubilem np. od czasu do czasu porozmawiac sobie z zaloga o ostatniej misji czy pospacerowac po Cytadeli w poszukiwaniu nowych zadan, do tego pobralem dlc „From Ashes”, aczkolwiek nowa misja byla raczej przecietnej dlugosci.. dodam jeszcze, ze gralem na poziomie trudnosci „hardcore” i udalo mi sie skompletowac nieco ponad 7k zasobow

  14. jeszcze co do teorii indoktrynacji: tutaj jest znacznie dluzszy, ale bardzo ciekawy filmik na ten temat, dodaje dla zainteresowanych, ktorzy tu trafia po przeczytaniu artykulu w czasopismie 😛 |http:www.youtube.com/watch?v=ythY_GkEBck

  15. Hmm… Takie zakończenie (Indoktrynacja) dałoby BioWare wolną rękę do stworzenia kolkenych odsłon serii- Żniwiarze nadal żyją, tylko że np. Shepard nagle wybudził się z indoktrynacji, więc tak się przerazili, że opuścili na chwilę Ziemię i dali czas galaktyce na przygotowanie do prawdziwego starcia…|Jest tylko jeden, drobny szkopuł- dlaczego proteańska WI wykrywa indoktrynację Kai Lenga, a Sheparda nie? WI raczej nie można zaindoktrynować.

  16. Rick Deckard był ponoć androidem, więc i w ME wszystko możliwe 🙂

Dodaj komentarz