rek

The Legend of Zelda: Skyward Sword HD – Premiera już dziś [WIDEO]

Drugie życie dla „najbardziej niedocenionej części cyklu”? Oby.

Choć seria The Legend of Zelda skończyła w tym roku 35 lat, Nintendo do świętowania tej okazji podchodzi wyjątkowo skromnie. Gdy dekadę młodsze Pokémony otrzymają w 2021 (i na początku 2022) kilka gier, Zelda musi się zadowolić remasterem dziesięcioletniej produkcji z Wii. A, no i kolejnym Game & Watchem.

Odrobinę kręcimy nosami, ale tak naprawdę The Legend of Zelda: Skyward Sword HD zapowiada się na smakowity kąsek. Patrząc na oceny (średnia na Metacriticu 81/100 na podstawie 53 recenzji), firma była w stanie tchnąć w tytuł nowe życie, nie tylko uwspółcześniając niektóre mechanizmy, ale również sprawnie przenosząc sterowanie ruchowe z Wii na Switcha. Czy to wystarczy, by Skyward Sword doczekał się uwielbienia, na jakie – zdaniem niektórych – zasługiwał od samego początku? Zobaczymy, ale fani serii narzekać raczej nie będą*.

The Legend of Zelda: Skyward Sword HD jest dostępne od dzisiaj na Nintendo Switchu.

*Zwłaszcza że pozwoli im to zabić czas w oczekiwaniu na sequel Breath of the Wild.

4 odpowiedzi do “The Legend of Zelda: Skyward Sword HD – Premiera już dziś [WIDEO]”

  1. Terminus223 16 lipca 2021 o 17:34

    Pfff, ten port HD ze switcha już od kilku dni na emulatorach jest

  2. @Terminus223 no niby tak ale Dolphin od nie dawna wspiera kontroler Wii Montion Plus i właśnie przez niego oryginalnie The Legend of Zelda: Skyward Sword sprzedawało się słabo a klasyczny kontroler Wii Remote jakoś nigdy się nie przyjął jak klasyczny pad, wracając do emulatora Dolphin to jest jednym z najlepszych na scenie, co istotne korzysta z architektury PC, tylko można się dziwić uporu Nintendo, które tak mało portuje swoich gier na blaszaki.

  3. @Dantes Ale mu chyba chodziło o rom wersji Switchowej. Ale faktem jest, ze sam odbiłem się od wersji na Wii właśnie przez sterowanie ruchowe. Przy bardziej klasycznym sterowaniu gałką na Switchu gra się znacznie lepiej 🙂

  4. Najgorszym elementem tej gry wcale nie jest sterowanie. Do tego można się przyzwyczaić. Najgorszy jest back tracking. Gra jest sztucznie wydłużona przez to, że twórcy każą ze trzy razy odwiedzać te same lokacje. Kolejne wizyty w tych samych miejscach wcale nie odkrywają jakichś dużych, ciekawych miejscówek, które chciałoby się zwiedzać i eksplorować. Wprost przeciwnie.

Dodaj komentarz