Bayonetta 2: Nowej wiedźmy nie będzie?

Serwis Spong opublikował dzisiaj dosyć smutną informację (opierając się oczywiście na zaufanych informatorach): podobno ewentualna kontynuacja Bayonetty stanęła pod ogromnym znakiem zapytania z powodu kiepskiej kondycji finansowej wydawcy gry, SEGI.
Według informatora serwisu Spong, w grze miał pojawić się nowy bohater (żołnierz amerykańskiej armii), co wskazywałoby na to, że znajdowała się przynajmniej w pre-produkcji. Przez cały zeszły rok zresztą, raz na jakiś czas, pojawiały się informacje i plotki na temat kontynuacji Bayonetty, więc całkiem możliwe, że ktoś rzeczywiście się nią zajmował.
Tym bardziej, że w ostatnich miesiącach studio Platinum Games ciągle grało graczom na nosie nie zdradzając żadnych konkretów, ale obiecując jakąś interesującą zapowiedź jeszcze w tym roku. Jeżeli wierzyć informacjom serwisu Spong – wygląda na to, że druga część gry o wiedźmie z baaardzo długimi włosami tą interesującą zapowiedzią nie była.
No, chyba że ludzie z Platinum są tak samo zaskoczeni tą informacją, jak ja.
Czytaj dalej
21 odpowiedzi do “Bayonetta 2: Nowej wiedźmy nie będzie?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Bayonetta była jednym z tych „kultowych klasyków”, które każdemu się podobały, ale nikt w nie nie grał i nikt ich nie kupił. Podobno z powodu kiepskich wyników finansowych SEGI prace nad kontynuacją tej gry zostały wstrzymane. Definitywnie?
jedna z najbardziej irytujacych gier w jakie w zyciu gralem – absurdalne akcje, na ekranie taka abstrakcja ze przez wiekszosc czasu nie bylo wiadomo co sie wlasciwie dzieje.|no i bardzo dobrze ze nie bedzie kontynuacji
nawet bym w to zagrał gdyby nie było to połączenie Barbie Girl i Devil May Cry.
Bayonetta słaba? Znaleźli się „znafcy” slasherów.
Ja bym bardzo chętnie zagrał, gdyby nie fakt, że tylko na konsole :<
Ludzi odstraszała dziwnie zaprojektowana bohaterka, lecz sama gra była świetna. Bossowie tylko niektórzy dziwni (szczególnie od żywiołu wiatru), aczkolwiek grało się świetnie. Poziomy bardzo fajnie zaprojektowane, muzyka bardzo dobra (po za 1 podczas walki 😛 ) fabuła nic specjalnego ale przyjemna. Szkoda bo bym zagrał w 2cz.
Eee… Kickstarter? 😛 |Ale najpierw przydałoby się przejść jedynkę…
W grę nie grałem ale moim zdaniem sequelów w ogóle jest za dużo. Taki Assassins Creed np. stracił trochę przez raczej kiepskie kontynuacje – gdyby nie główny wątek fabularny Desmonda to bym się już nawet nie interesował. @Vantage tam głupoty pewnie gadasz. GoW też nie miał wyszukanych combosów a właściwie ciskało się tylko jeden przycisk, a drugi służył jako wykończenie, a reszta walki to te scenki, w których należało ciskać odpowiednie guziki…
Goodnight sweet princess. :'(
Za niską sprzedaż są odpowiedzialni piraci z xboksa i kitowa konwersja na PS3. Nie mam nic do dodania -.-.
Ależ mi z tego powodu wszystko jedno… 😀
Bayonetta była chyba kultowym klasykiem w ustach marketingowców, w co też niektórzy uwierzyli. Jeśli chodzi o mnie to odniosłem wrażenie, że to kolejne dziwadło ze wschodu – gra jakich tam powstaje wiele i nie warta zapamiętania na dłużej. No i właśnie: nazywanie kultowym czegoś z tak krótkim stażem to imho nadużycie.
Tylko żeby nadal było jak w pierwszej części…|Goło i wesoło…
Ech, ludzie. Humor i styl Bayonetty trzeba poczuć. Nie powinno się na tą grę patrzeć jako „slasher powstały w studio Platinum Games, wydany w 2009 roku, nazwany Bayonetta, gdzie główną bohaterką jest… Bayonetta, chodzisz lewym analogiem”.
To samo u mnie, mi sie ta gra podobala ale nie kupilem. Dlaczego? Bo przeczytalem w recenzjach ze wersja PS3 ma problemy techniczne ktorych Xboxowa nie ma (dlugie wczytywanie miedzy kazda smiercia lub przyspieszeniem cutscenki, slaby fps co jest niedopuszczalne w takiej grze, romazane tekstury itd.)
@Born2steal – posiadam właśnie na ps3 bayonette, i jedyne co faktycznie moge potwierdzić to długi czas wczytywania (chodź to też ma swoją rolę, gdyż twórcy dali rozpiskę combosów które można trenować).|Wzorowanie się wyłącznie na recenzji jest według mnie karygodnym błędem przy zakupie, ponieważ lepiej samemu sprawdzić niż czytać o gustach innych. Sh Downpour najnowszy jest bardzo krytykowany przez pewne strony, a fani dają wyższe oceny uznając, że gra nie jest zła jak się o niej mówi.
Ta gra jest bardzo dobra. Moim zdaniem jest na poziomie DMC4. Szkoda tylko, że jest tylko na konsole i tego że nie będzie 2.
W ogóle mi się Bayonetta nie spodobała – obłędna rozgrywka i kretyńska historyjka, a do tego bohaterka, która nie przekonała mnie do siebie ani odrobinę… Pograłem pół godziny i miałem dość. Mi nie szkoda 😛
@LiOx – w pół godziny przeszedłeś całą grę, żeby oceniać historię? Stary, szacunA tak czekałem na drugą część :<
Kolejny cios w przemysł chusteczkowy! Czyżby twórcy chcieli wykończyć branże, która i tak już kuleje ze względu na coraz powszechniejsze użycie ręczników papierowych? |Z drugiej strony uniknęliśmy poważnego zgorszenia. W poprzedniej części było strzelanie z rąk i nóg, więc teraz twórcy musieli by zrobić jakiś krok naprzód, co byłoby już mocno w złym guście.
Gadajcie sobie co chcecie, mam wersję na PS3 i gra jest wyczesana. Takiego klimatu europejscy developerzy nigdy nie stworzą, a w miodzie wylewającym się z ekranu szło się utopić.